Zobacz temat
Eaglets Chopper Team :: KING :: King - Tuning
Pochylanie główki ramy - wg. pawelka23
|
|
pawelka23 |
Dodany dnia 31-08-2012 21:32
|
![]() Doświadczony biker ![]() Postów: 223 Data rejestracji: 31.08.10 |
Witam Jako, że obiecałem że porobię kilka zdjęć z procesu pochylania główki ramy, to chciałbym udostępnić je w osobnym temacie i z góry przepraszam za ich jakość... Mam ich tylko kilka, ale zawsze coś. Opiszę też w kilku zdaniach, do każdego zdjęcia dokładniejsze informacje o nim, albo raczej etapu pochylania... Zdjęcia daję w linkach, aby łatwiej się przeglądało (na życzenie wstawię normalnie). Do przeprowadzenia tej przeróbki niezbędne są odpowiednie narzędzia, wiedza i doświadczenie. Jeśli nie posiadasz tych cech, odpuść sobie albo zleć to profesjonaliście - to nie żarty. Jeżeli główka załamie się w trakcie jazdy z większą prędkością to podejrzewam, że mało by zostało z kierowcy. Główka wstrzymuje bardzo duże obciążenia, większość masy motoru spoczywa na niej, nie wspominając o hamowaniu i amortyzacji. Po pochyleniu, napięcie będzie jeszcze większe. Przedstawione tutaj informacje nie dają żadnej gwarancji wytrzymałości, opisują jedynie jak JA wykonałem tą przeróbkę, a ten kto zdecyduje się ją wykonać robi to na własną odpowiedzialność. Dodatkowo, ingerując w ramę traci się homologację na nią. Koszt wyrobienia nowej - ok. 1000zł Zaczynamy od przygotowania motóra do operacji: wymontowujemy bak, kierownicę, lampę, łożyska główki by podczas spawania nie popaliły się plastikowe części wianków (!), chociaż od razu za "jedna robotą" proponuję je wymienić. Po pochyleniu szybciej będą się wyrabiać. Teraz pora na tabliczkę znamionową, niezbędne jest jej wymontowanie. Rozwiercamy nity i zwyczajnie wyciągamy tabliczkę. Do ponownego zamocowania potrzebna będzie nitownica, i oczywiście nowe nity. Pierwszą czynnością było oczywiście nacięcie (nie mylić z odcięciem) całej ramy wokoło główki, wraz z główną rurą ramy (ta pod bakiem) tak by można było ją wygiąć. Ja miałem ułatwione zadanie, ponieważ oryginalne mocowanie (ta blacha za główką) zaczynało poważnie pękać... Właśnie przy okazji naprawy tego, wpadłem na pomysł pochylenia ![]() Zdjęcie pokazuje trochę późniejszy etap, bo część jest już pospawana, ale każdy powinien się domyślić o co chodzi: Foto: http://img692.ima...930809.jpg Foto 2: http://zapodaj.ne...0.jpg.html Druga czynnością było docelowe pochylenie podciętej już główki. Głębokość owego nacięcia trzeba kontrolować, tak żeby główka nie była zbyt luźna ani za "sztywna". Ja podczas wyginania najzwyczajniej docisnąłem kierownicę, wspomagając się śrubokrętem którym rozchylałem przerwę w ramie. Wyginamy ile chcemy, następnie sprawdzamy, czy główka jest w pionie w stosunku do reszty ramy, ew. krzywizny niwelujemy. Wygląd przed: http://img51.imag...380546.jpg Wygląd po: http://img816.ima...679470.jpg Następnie wycinamy z grubej blachy (ja użyłem jeśli mnie moja zwichrowana pamięć nie oszukuje, 2,5 albo 3mm) dwa takie same kwadraciki, które zakryją powstałe szczeliny w ramie i będą zachodzić na ramę po obu stronach na ok. 3cm. Żeby dokładnie dopasować ich kształt wycinamy większy kwadrat z kartonu, przykładamy do ramy i wycinamy pierwowzór. Potem przykładając do blachy należy odrysować kształt i wycinać. Spawając je, trzeba pamiętać o tym że muszą one przylegać do ramy, dlatego na początku spawania gdy jest mało spawów i blacha nagrzeje się trzeba ją opukać. W tym momencie nie wspawujemy dwóch spawów na przeciwko siebie (po dwóch stronach blachy), ponieważ uniemożliwi to jej prawidłowe wygięcie. Należy bardzo uważać na numery wybite na ramie. W razie zdarcia farby, należy później cienko pomalować je pistoletem, żeby farba ich nie zalała. Spawy szlifujemy, dosyć mocno aby było miejsce na następne wzmocnienia. Dla bezpieczeństwa radzę pomalować po wyszlifowaniu główkę, żeby nie rdzewiała w środku. Przezorny zawsze ubezpieczony. Foto: http://img42.imag...930810.jpg Foto 2: http://zapodaj.ne...3a27ba.jpg Kolejną czynnością będzie wycięcie i wspawanie 2 blach grubości minimum 3mm. Tutaj sprawa ma się analogicznie do poprzednio wycinanych małych kwadratów, z tym że tutaj trzeba się przyłożyć i wyciąć dwa identyczne elementy, pasujące do ramy. Od tego zależy wygląd główki. Po wspawaniu blach nr. 2, ucinamy kawałek płaskownika o grubości ok. 4mm. Nie może być za wysoki (nie mylić z długością) ponieważ będzie zakrywał numery ramy. Wyginamy go w kształt litery "U", dopasowujemy do główki i spawamy, podobnie jak na zdjęciu. Foto: http://img526.ima...001814.jpg Foto 2: http://img855.ima...01817.jpg/ Foto 3: http://img528.ima...001816.jpg Pora na wykończenie głowki. Szlifierką kątową z odpowiednią tarczą wygładzamy wszystkie spawy, kąty, krawędzie i ostrości. następnie szczotką drucianą oczyszczamy powierzchnię (ewentualną rdzę można potraktować szlifierką). Czyścimy powierzchnię szmatką z rozpuszczalnikiem, do momentu aż szmatka po przetarciu blachy będzie czysta i malujemy farbą gruntującą, a następnie docelową. Nie będę się rozpisywał na temat malowania, dużo jest tego w necie. Po pomalowaniu przynitowujemy tabliczkę znamionową. Tutaj potrzebna będzie nitownica. Efekt już po złożeniu: http://img193.ima...005822.jpg Pozdrawiam pawelka23 Edytowane przez pawelka23 dnia 01-09-2012 15:36 |
|
|
kamil_gs |
Dodany dnia 31-08-2012 21:39
|
![]() Ghost Rider ![]() Postów: 1420 Data rejestracji: 09.12.10 |
przypinam ![]() ![]() |
|
|
Athemis |
Dodany dnia 31-08-2012 22:31
|
![]() Biker ![]() Postów: 156 Data rejestracji: 16.03.10 |
Jak wyżej, kawał dobrej roboty. Więcej takich ciekawych poradników, dzięki! : )
![]() |
|
|
Bandyta |
Dodany dnia 31-08-2012 23:40
|
![]() Doświadczony biker ![]() Postów: 206 Data rejestracji: 05.06.11 |
Ja mam jedno w sumie zasadnicze pytanie. Czy jeżeli nie odciąłeś tych dolnych rurek, to czy przypadkiem nie osłabiło to konstrukcji zbyt bardzo?
|
|
|
pawelka23 |
Dodany dnia 01-09-2012 04:34
|
![]() Doświadczony biker ![]() Postów: 223 Data rejestracji: 31.08.10 |
Dziękuję ![]() ![]() @Bandyta, nie odciąłem ich, sama blacha została nacięta, ale to raczej wzmacnia konstrukcję niż osłabia. Te przednie rury, tzw. sanki zostały przyspawane do główki. Chyba, że źle coś zrozumiałem, późna pora już... Edytowane przez pawelka23 dnia 01-09-2012 04:46 |
|
|
klemens244 |
Dodany dnia 04-09-2012 08:51
|
Władca szos![]() Postów: 910 Data rejestracji: 08.11.11 |
Do tej sztycy kierownicy jakie łożyska dałeś ? Zwykłe w koszyczkach, czy wzmocnione stożkowe. Jedynie sztyca w całej konstrukcji choperka spełnia normy wytrzymałościowe. Jest średnia lub wysoka zawartość węgla, czyli stal jest nieźle utwardzona. Łożyska w wianuszku /b. delikatnym, bo profilujesz go palcami/ są słabe. Sam wiesz o tym. Na drogach superpolskich obciążenie będziesz miał co najmniej dwukrotnie większe na te koszyczki. Jak Ci pisałem kupiłem używkę po 2500 km przebiegu na wsi. Przy hamowaniu przednie koło wchodziło mi pod bak. Rewelacyjne uczucie zwłaszcza jak wchodziłem w zakręt. Wiedziałem gdzie wchodzę, ale nie wiedziałem, gdzie wyjdę.
Edytowane przez klemens244 dnia 04-09-2012 08:57 |
|
|
pawelka23 |
Dodany dnia 04-09-2012 14:49
|
![]() Doświadczony biker ![]() Postów: 223 Data rejestracji: 31.08.10 |
Zwykłe w koszyczkach, oryginalne przeznaczone do łosia. |
|
|
karston |
Dodany dnia 05-12-2012 11:54
|
Biker![]() Postów: 67 Data rejestracji: 29.01.12 |
Mam prośbę jak będziesz sprzedawał to uprzeć delikwenta ze ingerowałeś w ramę tak zęby wiedział, czym ryzykuje, bo tobie się już nie dziwię. Ogółem zdolna z ciebie BESTJA
Edytowane przez karston dnia 05-12-2012 11:55 |
|
|
kuba |
Dodany dnia 05-12-2012 14:53
|
Władca szos![]() Postów: 830 Data rejestracji: 13.08.10 |
chłopie, jeżeli dobrze spawa, to na pewno będzie mniej ryzykował niż po wyjeździe z fabryki
zapraszam na pj http://polskajazd...ING/131820 na bloga http://bobberking...gspot.com/ gg 5511291 |
|
|
Hiszpan |
Dodany dnia 05-12-2012 18:29
|
![]() Doświadczony biker ![]() Postów: 271 Data rejestracji: 16.03.10 |
Spawanie spawaniem, ale lozyska powinienes wymienic na stozki, bo te wytrzymują tylko sily działające w jednym kierunku... poza tym ingerowanie w geometrię ramy bez chociażby stelaża to loteria.
Bo.. bob... bobber! ![]() Jeśli jesteś dzieckiem neo, jeśli nie wiesz co piszesz, to uprzejmie wyp... proszę. |
|
|
bikeboy |
Dodany dnia 07-12-2012 10:22
|
Biker![]() Postów: 175 Data rejestracji: 20.01.12 |
mam jedno małe pytanie- a który diagnosta to dopuszcza i podbija przegląd? dla mnie bez tych klinów nie do przyjęcia a wspawanie klinów by nie ściągnęły spoiny naprawdę dobry spawacz musi to ogarniać |
|
Przeskocz do forum: |