Zobacz temat
Eaglets Chopper Team :: KING :: King - Pomoc Techniczna
Kierunkowskazy prawe (und łańcuch), awaria.
|
|
filuuu |
Dodany dnia 19-05-2015 07:06
|
Początkujący biker Postów: 32 Data rejestracji: 22.08.12 |
Witam cześć i czołem. Awarie mojego GW część dalsza... Otóż dziś jadąc do pracy zauważyłem, że nie działają mi prawe kierunkowskazdy (oba wraz z kontrolką). Lewe śmigają i kontrolka też miga - przy prawych cisza. Gdzie najpierw szukać przyczyny? Zauważyłem, że raz czy dwa podczas jazdy do pracy zadziałały ale teraz już nic. Wczoraj działały normalnie. Z rzeczy które wydarzyły sie a mogły mieć wpływ - wczoraj gdy byłem w pracy było krótkie oberwanie chmury, a moj GW nie miał osłony przed deszczem. - w zeszłym roku wymieniałem przerywacz kierunków pod siodłem i od tego czasu było git. Edytowane przez filuuu dnia 20-05-2015 07:15 |
|
|
matrix |
Dodany dnia 19-05-2015 11:35
|
Doświadczony biker Postów: 486 Data rejestracji: 13.04.10 |
Skoro raz działały, a teraz nie chodzą to wpierw sprawdziłbym czy kable się nie rozłączyły.
Jazda jest po to, aby się nią cieszyć |
|
|
filuuu |
Dodany dnia 19-05-2015 13:15
|
Początkujący biker Postów: 32 Data rejestracji: 22.08.12 |
Na 1 rzut oka wydaje się, że wszystkie kable są podłączone - nie mam ze sobą narzędzi zatem jak wróce do domu to sprawdze pod siedziskiem przy przeywaczu jeszcze. |
|
|
matrix |
Dodany dnia 19-05-2015 13:18
|
Doświadczony biker Postów: 486 Data rejestracji: 13.04.10 |
Sprawdź dokładnie, bo te kable mają ciekawe końcówki, które nie do końca mogą być wduszone, choć wydaje się że są. Mogło też coś w przełączniku od kierunków się stać. Jazda jest po to, aby się nią cieszyć |
|
|
filuuu |
Dodany dnia 19-05-2015 21:14
|
Początkujący biker Postów: 32 Data rejestracji: 22.08.12 |
Głupia sprawa samo się naprawiło, ale sprawdzę jeszcze te kabelki. Tak czy siak musze pogrzebać bo podczas powrotu spadł mi łańcuch (słabo napięty - aż strzela czasem - chyba on strzela ) |
|
|
szymo_97 |
Dodany dnia 19-05-2015 21:17
|
Administrator Postów: 1827 Data rejestracji: 01.11.10 |
w takim razie wina przełącznika jak raz działa, a raz nie. Pilnuj naciagu łańcucha, bo jak kiedyś wrednie spadnie to może zrobić dziurę w karterze. GuoWe'i 150 > WSK 125 > CBR 125R > Benzer Texas > Suzuki RG 125 F > Honda CB-1 400 > Kinroad XT 72 Piszę poprawnie po polsku gg. 20481530 |
|
|
matrix |
Dodany dnia 19-05-2015 22:03
|
Doświadczony biker Postów: 486 Data rejestracji: 13.04.10 |
Kabel też może nie łączyć Sprawdź wszystko dokładnie Ja miałem kiedyś przygodę z łańcuchem jak mi spadł. Na szczęście zsunął się w prawo na bęben i obyło się bez szkód Nie wiem jak inni, ale ja musiałem bardzo często sprawdzać naciąg łańcucha... Jazda jest po to, aby się nią cieszyć |
|
|
szymo_97 |
Dodany dnia 19-05-2015 23:13
|
Administrator Postów: 1827 Data rejestracji: 01.11.10 |
Jak miałem łańcuchy z gównolitu kiedyś to też miałem taki odruch, ale odkąd wożę się na DIDach/RK to przy smarowaniu z raz na 500 km sprawdzam tylko kontrolnie czy aby troszkę się nie poluzował i zazwyczaj nie trzeba naciągać nawet, a jeśli już to minimalnie
Edytowane przez szymo_97 dnia 19-05-2015 23:13 GuoWe'i 150 > WSK 125 > CBR 125R > Benzer Texas > Suzuki RG 125 F > Honda CB-1 400 > Kinroad XT 72 Piszę poprawnie po polsku gg. 20481530 |
|
|
filuuu |
Dodany dnia 20-05-2015 07:10
|
Początkujący biker Postów: 32 Data rejestracji: 22.08.12 |
Łańcuch na szczęście osunął się na bęben zatem obyło się właśnie bez szkód. Łańcuch napinałem na początku zeszłego roku jakieś 1500 km temu. Zatem w sumie sam jestem sobie winien. Mam tylko nadzieje, że to strzelanie (czy tam takie pojedyńcze jakby stuknięcie młotka) podczas jazdy to właśnie luźny łańcuch. A dziś do pracy Junakiem Żony |
|
Przeskocz do forum: |