---

Po tym jak rada ministrów przyjęła nowy projekt ustawy w lutym br. został on do przyjęcia przez sejm i senat oraz formalnie do podpisania przez prezydenta. Z powodu kwietniowej katastrofy lotniczej na jakiś czas większość ustaw została zawieszona (żałoba i wybory) to wkrótce powróci (do wsi) na wiejską pod głosowanie p.osłów - mowa tu o nowelizacji/nowej ustawie dotyczącej wymagań na poszczególne kategorie prawa jazdy. Detalem jest wprowadzenie kategorii AM (pojazdy wolnobieżne do 350kg od 14 lat) gdyż chcę się skupić na obostrzeniach przepisów dotyczących kategorii A.
Ostatnimi czasy ciągle w mediach słyszymy jak to motocyklista/ka wjechał/a w pieszych na przejściu, zginął w wypadku itd. Głosy społeczeństwa że jeżdżą jak szaleni z linkami na szyi tylko się podnoszą po takich newsach, jest to wodą na młyn dla partii politycznych które będą chciały zaostrzyć kryteria przyznawania prawka na motocykle więc pewnie ustawa bez większych problemów przejdzie. Oto jak się przedstawia to co najprawdopodobniej będzie obowiązywać od przyszłego roku.
Prawo jazdy kategorii A1 pozostanie jak było - 16 lat, pojemność do 125ccm, moc nie większa niż 11kW (15KM).
Nowa kategoria A2 - od 18 lat, pojazdy o mocy nie przekraczającej 35kW (47KM) i stosunku mocy do masy nie większym niż 0,272 KM/kg (czyli np maszyna o wadze 100kg nie może mieć więcej niż 27,2 konia mechanicznego mocy).
Dopiero po 2 latach posiadania jednej z tych kategorii można będzie ubiegać się o kat. A (czyli bez limitów). Chcąc bezpośrednio zrobić A (bez A1 lub A2) musimy poczekać do 24 roku życia.
Swoimi podejrzeniami do sprytnego sposobu obchodzenia przepisów przez naszych rodaków podzielę się później (jeden momentalnie mi zaświtał w głowie).

Zapraszam do dyskusji na temat co o tym sądzicie.

Może rozpocznę. Zakładając uczciwość społeczeństwa to powinno wpłynąć w znaczny sposób na poprawę bezpieczeństwa. Taki nie mający jeszcze zbyt dobrze poukładane 18-latek już nie siądzie na + litrowego potwora by na pierwszym winklu przy 150 zedrzeć skórę w celu odsłonięcia połamanych kości, tylko będzie się uczył od mniejszych mocy, na których owszem można i to dość zaj****cie się wyglebić ale jest większe prawdopodobieństwo że przeżyje i coś w czaszce zacznie trybić że motocykl nie jest zabawką a ulice to nie tor wyścigowy. Znając nasze szare realia poprawienie bezpieczeństwa (w ilości zmniejszenia liczny wypadków o X %) będzie znacznie niższe niż oczekuje tego ustawodawca jednak jakieś na pewno będzie - winna temu będzie polska pomysłowość i chęć obchodzenia przepisów.

---

No dobra.. Wszystko ładnie, pięknie.. Prawo jazdy będzie można uzyskać dopiero po ukończeniu 24 lat.. Tak jak wspomniałeś ustawodawca przewiduje znaczną poprawę bezpieczeństwa oraz mniej wypadków, ale prawda jest taka, że większość młodych ludzi zacznie jeździć na motocyklach bez prawa jazdy, a co za tym idzie, gdy zobaczą radiowóz stojący gdzieś przy drodze na patrolu to od razu taki 18-latek odkręci manetkę do oporu i zacznie uciekać. Chyba wszyscy wiemy co może się wtedy stać z takim motocyklistą. Mogę się zgodzić z tym, że tacy młodzi ludzie mają nie do końca poukładane w głowie, ale nie WSZYSCY! Ci, którzy mają trochę rozsądku i rozwagi zapewne nie będą leżeć na pierwszym zakręcie (przynajmniej nie przez głupotę). Człowiek, który wymyśla takie ustawy musi naprawdę nie wiedzieć jaka jest duża część polskiej młodzieży i nie przewiduje tego, że ilość kierowców jeżdżących bez prawka wzrośnie i to znacznie.. Niech oni się lepiej pukną w te swoje puste łby i zaczną zajmować się poważnymi sprawami, bo w końcu dojdzie do tego, że będziemy jeździć samochodami w kaskach..!

---

Nie napisałem wcześniej że podobnie rozwiązanie funkcjonuje od wielu lat w Niemczech i tam się sprawdziło - jednak tam jest zupełnie inna mentalność i duuużo większe kary nakładane są za łamanie przepisów.

---

Więc sam widzisz.. Gdyby w Polsce kary były o wiele większe to zapewne zniechęcałoby to młodych ludzi do jeżdżenia bez prawa jazdy jak również wszyscy kierowcy byliby bardziej ostrożni co niosło by za sobą poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Chociaż jestem pewien, że gdyby miała wejść w Polsce ustawa o podniesieniu kar za łamanie przepisów to na pewno przyjęto by ją w tak samo sceptycznie jak ustawę o prawie jazdy..

---

Czyli rozumiem, że taki 14 latek po zrobieniu AM będzie mógł wsiąść na jakąś siedemsetke. Chodzi oczywiście o quady. Np. taka Yamaha Raptor 700 na sucho waży jakieś 180kg.

---

Z quadami jest akurat loteria bo nie wszystkie mają homologację do poruszania się po drogach publicznych. Ustawodawca przewidział tu przyjście mody z np. Francji na mikrosamochody - pojazdy te mają ograniczenie prędkości do 45km/h podobnie jak motorowery, jednak są od nich znacznie bezpieczniejsze (zawsze coś człowieka chroni, coś więcej niż kask).

---

Czy ten przepis jest już wprowadzony ????

---

Zacytuje sam siebie

---

Jeżeli wprowadzą takie przepisy, to wyprowadzam sie z Polski wpi**u !!!

---

A gdzie to ?
A wracając do tematu, w Czechach wielu Polaków robi prawko kat. B, jest pełno ogłoszeń o tym w necie, możliwe że i na kat. A też tam się da (bez stresu, w 2 dni) jak wprowadzą to poszukaj, może... Ale sposobów na obejście tego będzie sporo (to pewne, sam wymyśliłem jeden czytając o tym). Co do Niemców to tam to się sprawdza między innymi dla tego że mają drogi jak stół a nie jak ser szwajcarski.

---

Co do tego przepisu to o ile mi wiadomo to nie jest tylko wymysł polskich głów politycznych lecz UE narzuca takie przepisy.

Ustawa wchodzi już od ponad roku a może i dłużej, także może do lutego wytrzyma i nie wejdzie.

---

niestety prawko mogę zdać dopiero za 3 lata ;/ chyba że "jedynki" ....

---

To mnie uświadamia żeby zaczekać ze zmianą gitary i robić papier, z drugiej strony, jak zaczekam te kilka lat, to odłożę kasę na motor, więc w sumie, co mi tam ;P

---

ja jak kupie motor to do tych 24 lat i tak bede bez prawka jeździł :P hehe
także mi wszystko jedno, wątpie w to aby mnie złapali :)

---

Ja powiem tak kiedy będę miał kase na ścigacza to go kupuję a jak prawko wejdzie od 24lat czy tam od 20 to jeżeli kupię sobie wcześniej moto to będę jeździł bez prawka.

Wiem że wiele osób może napisać że kary, bez prawka nie wolno itd ale co ja na to poradzę skoro jestem od tego uzależniony :o

---

co z tego ze kary jak i tak cię nie złapią bo bedziesz "zapierdalał" :P

ja zrobie to samo co ty luki :P HWDP

---

I proszę bardzo.. Sprawdza się to o czym pisałem wcześniej.. Jak widzicie po wypowiedziach, ilość kierowców bez prawka wzrośnie ewidentnie..

---

Podejrzewam że twoje jedyne kontakty z policją ograniczyły się do GTA i eurobiznesu, więc skad to HWDP? Czyżby taka moda?
Ponadto jak to H ma być skrótem od potocznej nazwy męskiego przyrodzenia to piszemy przez CH.

---

Czyli jak ja mam teraz A1 powiedzmy ten rok, to w nastepnym roku moge robic A? nie wiem czy to dobrze rozumiem.

---

Co do szczegółów to ciężko powiedzieć, wejdzie ustawa, wejdą przepisy przejściowe wtedy się okaże. Podejrzewam że jak np. w kwietniu tego roku zrobiłeś prawko mając mniej niż 21 lat, to za 2 lata w kwietniu (2 lata po zdaniu kat.A1) będziesz mógł robić A. Tak na logikę to wygląda i pewnie będzie - liczenie tych 2 lat od wejścia przepisu zamiast od zdania egzaminu było by niezgodne z prawem (dyskryminacja czy coś takiego).

---

A jestem ciekaw, jak sie zapisze na kurs z maju, przepisy wejdą np w czerwcu to już nie mogę zdawać prawka?

---

Zapiszesz sie po starych zasadach wiec bedziesz mogl robic.

---

Kurs nie ma nic do rzeczy, liczy się data zapisania się na egzamin praktyczny. Jak przepis np. wchodzi od czerwca, a ty zapiszesz się w połowie maja i masz termin na 3 czerwiec to załapałeś się na stary przepis, ale jak kurs zrobisz w maju a zapiszesz się w czerwcu to już po nowemu, no chyba że przepisy przejściowe będą głosić inaczej, trzeba poczekać i zobaczyć co przegłosują nasze p.osły.
W innym przypadku to jeszcze w tym roku lub na początku kolejnego ośrodki nauki jazdy przeżyły by oblężenie, a niektóre kursy ciągnęły by się przez długie miesiące, by tylko kursanci złapali odpowiedni wiek. Zatem decyduje data zapisania się na egzamin.

---

hansrpg akurat teraz z policja to mam doczynienia bo ktoś mnie pod*CENZURA*il za silnik i mnie szukają!! i jezeli mnie nie znasz to nie wypowiadaj sie na mój temat! a jak tak przepadasz za psami to według mnie jestes frajerem !!!

---

trucker0000 co Ty masz do policji? Zle Ci ze pilnuja Ci dupska dzien i noc?

---

Już sam styl twojej wypowiedzi duzo o tobie mówi.


pce

---

Konsekwencje łamania przepisów i przeszkadzania sąsiadom, swoją drogą nie szukają cie bo mają inne poważniejsze od dizecka na motorowerze sprawy na głowie, jak sam wpadniesz im w łapy to się ucieszą. Jak wspomniał jnqwy twoja wypowiedź świadczy odwrotnie, na twoją niekorzyść. A co do hwdp, to spytaj polonisty w gimnazjum o ortografię.

Kończąc off-top co inny forumowicze sądzą o przyszłych zmianach w temacie prawka?

---

Mam nadzieje ze wejdzie to w przyszlym roku bo chce w przyszlym miesiacy zaczac chodzic na prawko na motor i samochod takze zobaczymy co powiedza mi... ogolnie dobrze ze to wprowadzaja. Nie bedzie takiego swirowania przez "mlodych" na motorach. Ja ogolnie robie prawko zeby miec jak cos. Motor.. moze kiedys cos kupie.

---

Z tego co pamiętam to kurs możesz zacząć na 3 miesiące przed 18-tymi urodzinami (za zgodą rodziców - bynajmniej formalnie). Nie wiem jak jest u ciebie, ale w szkole w której robiłem kat. A było coś takiego jak "szybki kurs" trwający 2 tyg. może i u siebie coś takiego znajdziesz to załapiesz się jeszcze w tym roku.

---

Tzn ja jestem prawie miesiac przed 18. Chce zaczac w pazdzierniku. U mnie trzeba siedziec na kursach przed jazda tylko dostaje testy do domu i sie ucze. Obaczymy jask to wyjdzie.

---

Co do kat. B to cały rok się zdaje, gorzej z A, dowiaduj się w swoim WORDzie do kiedy można zdawać to i w tym roku może się wyrobisz - grono forumowiczów z A wzrośnie ;]

---

Jak dla mnie to ten pomysl jest glupi. Fakt ze mlodzi sa bardziej narwani i to oni sa najczesciej uwazani za dawcow ale jezeli gosc ma 24 zrobi kat. A i kupi swoj pierwszy motor ktorym jest np. 600 to nie wierze ze bedzie spokojnie jezdzil. Napewno bedzie szalal bo to pierwszy motor i jest przypal na niego.

---

To by trzeba tak wiek podnosić do nieskończoności, albo bynajmniej ze 120 (jak ktoś dożyje).
Prawda jest taka, że 18 lat - najczęściej szkoła średnia, burza hormonów to aż samo się prosi by odkręcić manetkę - zaszpanować przed kolegami i dziewczynami. 24 lata - kończy studia lub już pracuje kilka lat - człowiek staje się spokojniejszy, hormony się ustatkowały, może nawet żona (czasami z przymusu) i dziecko, w głowie nie ma tylko szalonych pomysłów bo taka osoba ma na utrzymaniu rodzinę i chyba nie zaryzykuje osierocenia dziecka.
Jak ktoś zrobi A1 lub A2 to zanim siądzie na mitycznego lytra, zdąży się czegoś nauczyć, nabrać szacunku do mocy maszyny, nauczyć trudnej techniki jazdy (nie na wprost tylko pokonywania zakrętów, prawidłowej oceny ryzyka, unikania go) i wtedy więc nie będzie tak szaleć.
W teorii wygląda to podniesienie wieku dobrze, jak wyjdzie w praktyce - pożyjemy zobaczymy.

---

Szczerze mówiąc ten przepis byłby dobry, jakby można było zdać np. A1 i za te 2 lata zdawać sam kurs itp bez większych kosztów .. Wtedy można by było nabrać doświadczenia na motorze o mniejszej mocy a potem się przesiąść na większy, lecz skąd młody człowiek ma wziąć pieniądze na A1 i na motor przystosowany pod wymagania tego prawka, a następnie za dwa lata znowu płacić za zdanie A i za nowy motor (nie wliczając prawa jazdy na samochód....) Moim zdaniem jest to przepis dla ludzi z kasą ...

---

Wlasnie o to chodzi. Jak bedzie mial A1 I A2 to nabierze doswiadczenia i pozniej z kat. A bedzie jezdzil w miare bezpiecznie. Pozatym jak juz mial za soba jakies doswiadczenie z motocyklami to nie bedzie go tak ciagnelo do szybkiej jazdy.
Co do tego ze 24 latek jest spokojniejszy to z tym jest roznie. Wystarczy spojrzec na kierowcow samochodow. Jak maja czym przycisnac to cisna i to zdrowo. I nie zawsze sa to mlode cycki.

---

Robisz A1, kupujesz 125 i szlifujesz umiejętności. Kupując nówkę to faktycznie po tych 2 czy nawet 3 latach jak chcesz ją zmienić na większy sprzęt stracisz sporo na wartości (do 1/3 mniej więcej), jednak jak na pierwszy sprzęt kupisz 10 latka lub starszego za powiedzmy 5 kawałków, to po 2-3 latach sprzedasz go za ponad 4 bez problemu (no chyba że dostanie po d od ciebie to wtedy gorzej). Przez ten czas można zbierać kesz na nowszy sprzęt, a że trzeba 2 razy zdawać (+ 3 na osobówkę) to już takie życie.
Co do kierowców puszek to najczęściej piłującymi niemieckimi autami są przedstawiciele handlowi (a puszka duża, ma strefy zgniotu, gwiazdki euro ENCAP więc pozornie bezpieczna - no ale to nie o tym temat), łatwo to poznać po tablicach Warszawa, wielkopolska (P) lub Gdańsk (siedziby wielu banków leasingujących auta).

---

Nie rozumiem ...

---

Jezeli uszkodzisz lub zniszczysz.

---

No tak ale, gość robi A1 i coś mu się odwidzi albo braknie kasy i motorka nie kupi, ale po 2 latach idzie robic A i co? Doświadczenia 0.Może to mało prawdobonobne ale jednak.

---

Ja mam A1, nie mam 125cc bo nic ciekawgo nie bylo do kupienia, ale mam 80cc 2t i ma mniej wiecej tyle samo mocy (moze nawet wiecej) co 125cc 4t (max 15km) ;]

pce

---

coś za coś ;] mi to nie przeszkadza..

pce

---

Kolega w tym przypadku miał na myśli "chwała wszystkim dobrym policjantom" (wiem że przez "ch" ale tak jakoś nie mogłem się powstrzymać)

Ja bym powiedział że to znów dyskryminuje motocyklistów bo autkiem o mocy i masie sporo większej jak sie wcoś wyrąbiemy spowoduje o wiele większe szkody niż motorem więc powinno zostać jak jest od 18

---

Ale w aucie masz strefy zgniotu, pasy, airbagi w nowszych a w moto masz tylko... gówno masz tak prawdę powiedziawszy więc porównanie konsekwencji wypadku tu i tu to jak porównywać Chopina do boeinga 747 - brak odniesienia.
Młody człowiek z burzą hormonów w sobie ma gorszą ocenę ryzyka niż osoba o te 5-6 lat starsza więc pomysł nie jest taki zły jak się wydaje.
Pytanie do każdego z was : Czy mając 18letniego syna który jeździł 125 niech nawet 20konną przez 2 lata pozwolili byście mu wsiąść na prawie 200konną R1 ? Nie wydaje mi się. Więc nie dziwcie się ustawodawcom, że chcą tymi restrykcyjnymi przepisami chronić młodych ludzi.

---

Czy dziewczyna widząc przystojnego chłopaka na przystanku stawia moto an gumie by zaszpanować? Czy stojąc na światłach i widząc inny motocykl pomknie jak szalona by udowodnić że jest lepsza? Czy będzie się popisywać przed kolegami jakich to ona trików nie potrafi i jakich prędkości rozwinąć na osiedlowej drodze?
Odpowiedź brzmi nie. Pomijam tu przyczyny spokojniejszej jazdy kobiet takie jak inny model zachować (kobieta z reguły jest bardziej opiekuńcza, mężczyzna bardziej wojowniczy - uwarunkowania ewolucyjne) jak i brak testosteronu, kobieta na motocyklu to jeszcze w naszej kulturze to rzadkość, sam fakt że dziewczyna jeździ na moto czyni ją bardziej atrakcyjną, chłopak jak mówi że ma motocykl to słyszy "no i ? " więc musi się popisywać by podnieść w swoim mniemaniu swoją atrakcyjność.
Teraz pewnie kilka osób chce napisać coś w stylu "kolega zaraz po kursie kupił lytra i już 3 lata jeździ bez wypadków" no dobra, wyjątek potwierdza regułę, ale ile było przypadków że ktoś nawet na 70-80 konnej 600 miał poważny wypadek, połamane kości, wózek, śmierć, ten system ma zapobiegać głupim decyzjom dotyczącym wyboru sprzętu przy danym wieku i teoretycznie powinien działać, teoretycznie bo w praktyce jak wyjdzie to się okaże.

---

No mój kuzyn np to jest maniak prędkości jak miał 16 lat dostał rs 125, obecnie nią śmiga zarajestrowana na motorower, na 18 kupuje gsxr-a 1000 i znając go będzie jeździł jak poj**. Jak pierwszy raz był na jakimś tam zlocie w Bydgoszczy z kumplami co maja ninje 600 i drugi właśnie gsxr-a 1000 i tamte ziomki spali u swoich lasek, a on musiał wrocic do domu i pożyczył tego litra i juz 270km/h jechał a na następny dzień prawie cały bak mu wyjeździł...I on to naprawde jeździ, że szkoda słow np na łuku pod górkę 2 autobusy wyprzedza na slepego, a tej rsce jego to co chwile 160 wciska,po mieście np to 100-120 xd A my w takim mniejszym miasteczku mieszkamy obok Bydgoszczy;p

---

Gdzie mieszkasz?

---

Koronowo, ty z tych okolic?

---

Aktualnie mieszkam w Bydgoszczy :P Uczę się w tym żydowskim mieście :( Samochodówka

---

Nie. Nie mam nic do nich, ale to jest schemat Bydgosko-Toruński.

---

Aż kusi mnie sypnąć dowcipem antysemickim z pytaniem "czy ma pan coś przeciwko żydom?", ale sobie odpuszczę.
Dabbekk powiedz mi co za ogromny debil (a nawet gorzej) daje dziecku (bo inaczej nie nazwę 16-17sto latka) sportowego lytra by sobie do domu pojechał? Zamiast się tym szczycić powinieneś go tępić za totalny brak wyobraźni i narażanie czyjegoś życia, a że chłopaczek jest maniakiem prędkości to nie usprawiedliwia tego starszego idioty, tak ku przestrodze polecam ten demotywator

---

Powiem tak niech chłopak robi co chce on się zabije nikt tu z nas.. Tylko to że może zabić inną osobę jest w tym najgorsze.. Takich ludzi powinno się tępić... Wiadomo można jechać te 150 ale tylko wtedy jak jest dobra droga i nie przez miasto.. A nie po mieście jeżdżą jak debile..

---

Jadąc te 300, no niech i 150km/h przez miasto każdej sekundy pokonujesz ponad 40 metrów, z osiedlowej dróżki wyjeżdża puszka, kierowca cię nie widział bo byłeś daleko, a jemu część widoku zasłaniały drzewa/krzaki/zaparkowane auta więc wjechał na ulicę jakby nigdy nic, ty go widzisz i co robisz? Przy 150 na bezpieczny manewr nie masz szans, zahamujesz? Powiedz mi jaka jest droga hamowania motocykla przy 150.
Mija ponad sekunda nim zdążysz wcisnąć klamkę do tego stopnia by klocki dotknęły tarczy - zrobisz wtedy ponad 50 metrów bez żadnego zwalniana, mając względnie dobrą technikę na dobrej nawierzchni przy idealnych warunkach samo hamowanie (bez tych 50m) zajmuje około 100m, na nawierzchni po jakiej się jeździ w mieście (dziury, łaty asfaltu, brud, piach) dochodzi jeszcze kolejne 100, zatem masz ponad 200 metrów na wyhamowanie przed puszką, czy zdążysz jak zobaczyłeś go ze 100m przed sobą? Jak to się skończy - jemu nic a czy będziesz żył zależy na co i jak upadniesz.
Brzmi to jak wywody starego pierdziela, ale jak dorwiesz pod De większy sprzęt to może powoli zaczniesz sobie zdawać sprawę z wielu potencjalnych zagrożeń o których nawet nie masz pojęcia.

---

Pytanie kiedy droga na to pozwala? Jakaś obwodnica, droga szybkiego ruchu no mogę się zgodzić, ale w mieście gdzie masz co chwilę jakieś wyjazdy, skrzyżowania, przejścia dla pieszych, pieszych bez przejść, brud i piach na ulicy... więc w mieście to praktycznie nie wykonalne, co innego poza ale to już nie w mieście.

---

Nie przewróciłby go bo ma prawie 190cm wzrostu i jest silny bo ćwiczy i wogóle( np ojciec nie może go na ręke pokonać ) nie poleciałby na zakręcie bo sam jeżdzi rska a ten litr to na lepszą przyczepnośc i wogóle, dalej nie dałby mu motoru? A jednak ten ziomek ma 22 lata był w "lekkiej" fazie alkoholowej i sam jeździ bez prawka, co do 270 to jechał na starym pasie startowym na ktorym zresztą adbywały się zloty motorów i tam jest ładna prosta droga długości nie wiem ok 3 km, a po trzecie to jest prawda bo przyjechał nim do mnie ale bałem się z nim jechać ;pp Easy jakbyś ty wiedział co on odwalił nie tylk oz motorami to byś spadł z krzesła ;p

http://www.youtub...Ke9rgB2xPY - to on:)

Wpisz sobie w youtubie pas startowy koronowo ;p

---

No i co to takiego? palenie gumy to jest coś? Niech by się chłopak wykazał.. Palic gumę to umie każdy..

Easy- powodzenia jazdy jak popada śnieg lub deszcz na tym betonie.. Kawałek ode mnie jest taka droga betonowa. Powstała kilka lat temu.. Zero przyczepności jak jest gorąco lub popada.. Dużo aut jeździ tam powoli bo strach jechać szybciej

---

Robi się spory off top to może go zakończę, mój kolega hayabuzą leciał 307km/h przez miasto koło komendy, ale to był mój kolega a nie ja, więc przechwalanie się co czyj kolega zdziałał nie ma sensu bo głuchy telefon wiadomo jak działa, Patryczekk dobrze pisze kto chce się wykazać to na profesjonalny tor i wtedy porównać swój czas do tamtejszych rekordów, jak zbliżony to szacun, jak mocno odległy to gówno umiesz więc nie cwaniakuj, bo na prostej to i małpę można nauczyć jazdy.
Wracając do tematu proszę o wypowiedzi z nim związane.

---

Powiem wam żebyście sobie darowali wypowiedzi typu " a mój kolega to miał 500 km/h przez miasto" każdy głupi może powiedzieć mój kolega to ma kawe 1.4l i zapierdziela ile fabryka dała. Wypowiadajcie się o swoich doświadczeniach a nie wymyślacie bajki o kolegach koniec ofa.

---

Ostatnio jak przewoziłem moją przyjaciółkę na moto, to bardziej zwróciła uwagę na kulturę jazdy, a nie na to że jadę te ileś tam kilometrów/h w terenie zabudowanym...

Rozumiem że hormony i emocje górą, ale może lepiej się wyładować na siłowni, niż zabijać innych i przy okazji siebie?

Przypominam że to temat co do Polskiego prawa, a nie opowieściach o "niewidzialnych" kumplach.

Wracając do tematu... Wiadomo już kiedy to wejdzie? Czy już wchodzi?

---

ja rozmawiałem z kolesiem z którym miałem wykłady na prawo jazdy ponieważ chciałem się zapisać także na A. I co do tematu podobno nie wejdzie ponieważ musiał by tam ktoś coś jeszcze podpisać. A że teraz dzieją się takie rzeczy w kraju to wątpię aby ktoś myślał o tym aby wprowadzić kategorię A od 24 lat. Do tego wszystkie nauki jazdy które mają możliwość robienia kategorii A musiały by dokupować nowe motocykle. I większość z nich by z tego zrezygnowała ;) Tyle mam do powiedzenia na ten temat. Co będzie okaże się po nowym roku

---

Ogłaszam, że dzisiaj tj. 26.11.2010r została podjeta ta oto uchwała http://motoryzacj...dy,1563637.Niestety prawko na kat.A od 24 lat. :/

---

Więc słowo się rzekło, kobyłka przy płocie, ale to A2 to nie takie słabe, 50 koni to jednak coś.

---

DEBILE! Wszystko co mam do powiedzenia na ten temat ...

---

Tak, czyli mam pytanie, jak teraz mam A1 to muszę zdawać A2 ,czy mogę od razu A?

---

Można by rzec że A1 nie ma tutaj nic do rzeczy. Kategorię A możesz zdawać dopiero wtedy kiedy , masz ukończone 24 lata, chyba że wcześniej np. w wieku 18 zadasz na kat. A2, wtedy już po ukończeniu 20 roku życia będziesz mógł zdawać na kat. A (będziesz posiadaczem A2 od dwóch lat, co jest warunkiem aby móc wcześniej zdać A).

---

Ryland
A to w przypadku a1 nie działa ??
że jak przy 16 roku życia zrobię a1 to po 2 latach mogę A czyli w wieku 18 ??

---

Nie, w wypadku A1 nie działa :)

---

Jak teraz masz A1 to za 2 lata od zdania A1 możesz zrobić A2 (np jak wiosną 2009 zdałeś A1 to na wiosnę 2011 robisz A2), i kolejne 2 lata od A2 możesz dopiero robić A.

---

Przepis dla bogatych dzieci i tyle...

---

Dokładnie państwo chce się na tym wzbogacić i nic więcej... Podejrzewam, że po tym bedzie jeszcze więcej wypadków, bo więcej ludzi bedzie jeździć bez prawka...

---

I że niby ja mam sobie teraz zrobić AM? Odp.

---

A masz katrę motorowerowa? Jezeli masz to nie musisz ale jezeli nie masz, to AM.

---

Ja tam dalej będę śmigał bez :P

---

Gdybyście chociaż trochę poczytali to wiedzielibyście że ten przepis nie jest wymysłem naszego rządu który koniecznie chce się na tym wzbogacić, jak piszecie.

Takie przepisy narzuca Unia Europejska!

---

Wiecie coś, od którego roku będą te przepisy obowiązywać ?

---

Ale jaki sens według uni mają te przepisy ???
Mi się wydaje że było dobrze bo taki 18-sto latek szedł na ten kurs i chociaż trochę przepisów i podstaw jazdy miał a teraz to wątpię w to żeby robili 2 lub 3 kategorie prawka bo nikogo na to po prostu nie stać. U mnie w Bełchatowie a1 kosztuje 800zł A2 jeszcze nigdzie nie widziałem, A około 1000zł to taki łepek sobie pomyśli i mu wyjdzie że bez prawka taniej to wychodzi i będzie więcej kierowców na "czarno"

---

Ciekawe jeszcze kiedy to wejdzie, oby nie przed majem, w maju zapisze sie na kurs i na exam od razu :D

---

Moim zdaniem jest to dobre ponieważ młodzi kierowcy zdobędą doświadczenie a przecież 50 KM nie jest mało przecież motocykle o pojemności 400-600 ccm mają tyle koni więc ja nie widzę aby ktoś się buntował przeciwko temu fakt faktem najgorsze jest to że trzeba będzie 3x płacić za prawko. Lecz mój kolega mi mówił jak robił kat. B1 że jak skończy 18 lat i będzie chciał zrobić kat. B to zapłaci niewiele i nie będzie to np 50% ceny tylko mniej. Więc jeżeli tak będzie to ja nie rozumiem waszego rozczarowania. Mi się wydaje ze ktoś kto zdaje na kat. A w wieku 18 lat to nie kupi sobie od razu "Litra" ponieważ nie będzie miał po pierwsze na to pieniędzy po drugie wątpię czy ktoś o zdrowych myślach nie bał by się taką "bestią" jeździć. Tyle co mam do powiedzenia.

Pozdrawiam.

---

Mam kartę, więc spoko.
Dzięki za odp.

---

Tom3cki Uwierz, znajdą się ludzie, którzy w wieku 18 lat bezmyślnie kupują motory, które przerastają ich umiejętności ..

---

Dobre wieści ustawa będzie obowiązywać od 19.01.2013r http://www.scigac...14559.html

---

Kolejne pozytywne informacje.
http://www.scigac...16826.html

Nowe kategorie są niezgodne z konwencją wiedeńską:)
JEst szansa na to że panowie urzendasi będą zmuszeni do wycofania tego :)

---

Pisał ktoś że jego kolega robił B1 a B miał taniej. Ja 28 wrzenia zdałem na A1 bo wcześniej latałem bez niczego i po 2 kontroli zacząłem dopiero myśleć. Teraz prze zasraną biurokracje czekam ciągle na prawko i biegam załatwiam. Jedynie co mnie pociesza że jak będę robił A ( jak wejdzie A2 to też ) nie muszę pisać testów tera już :P i cena A na dzień dzisiejszy to za kurs A1 zapłaciłem 800zł. Za egzamin, badanie, wyrobienie, zdjęcie 250zł czyli 1050zł, a za kurs A + egzamin teraz zapłacę 500 zł. A normalnie za A ( sam kurs ) 1200zł więc wychodzi bardzo podobnie w Olsztynie. Ja uważam że A2 to głupota bo wszystkie korporacje które będą robić maszyny do A2 i na A i będzie to jakoś dziwne, do tego ja uważam tak czy będę jechał na 50ccm czy na dużej pojemności to szkody jakie wy żądze innym są bardzo podobne bo masa różnicy to między 50ccm a większymi pojemnościami to jakieś 100-200 kg . szkody na każdej maszynie są bardzo podobne, a tego że małolaci i niedoświadczeni biorą się za maszyny których boją się dobrzy jeźdźcy to ich sprawa. Ogólnie co się zmieni będą tera maszyny produkowane do 48km oraz ilość pieniędzy w portfelach zapalonych motocyklistów.

Ważna sprawa według mnie to to że nie powinniśmy iść ślepo za tą unią, bo w innych krajach europy małe pojemności już od dawna są doceniane, a w Polsce tylko 50 troszkę 125 a potem 500 i 600 oraz 1000. Na wielu forach można się spotkać z tendencją że nie ma co siadać jak maszyna nie ma 100km, ale czegoś WoW. Mentalność polaków a innych krajów jest inna i nie powinniśmy być wrzucani do tego samego wora

---

Jak to nie będziesz musiał pisać testów? ; o

---

W głównym stopniu jest to spowodowane ograniczeniem środków na zakup motocykla... Mało kogo stać, żeby co sezon zmieniać motocykl na większy. A np. w Niemczech sprawa wygląda inaczej gdyż społeczeństwo jest bogatsze... Dla tego każdy kupuje od razu sprzęt, który wystarczy mu na długo.

---

Luksas masz racje, ale byli są i będą tacy co na maszynie co nie ma 100km nie siadają :D
Polska jest specyficznym krajem jeśli chodzi chodzi o motocykle i z wielu powód nie powinniśmy być wrzucani do tego samego wora co inna część europy (zarobki mentalność )
jnqwy normalnie testy pisze się tylko raz, nie wiem jak z A2 ale chyba też nie będę musiał pisać, duży plus bo tylko raz trze się tego uczyć i ja mam to za sobą teraz jak na A będę szedł to tylko placyk, miasto i jak zdaje to prawko :P Co ty nie wiedziałeś o tym ??

---

Myszaaak, po co tobie A1? Masz łosia na 125 zarejestrowanego czy inny sprzęt masz?

---

Ja zdawałem A1, za 2 lata A i B i pisałem 3 testy teortyczne. Test jest ważny przez pół roku. Nie wiem.

---

Luksas Zrobiłem z kilku powodów. Nie mam i nie miałem karty motorowerowej i po 2 drugim zatrzymaniu mnie przez policje postanowiłem nabyć uprawienia, ale że w sierpniu miałem 16 urodziny to przez wakacje odbyłem kurs a 28 września egzamin i mam prawko. Na początku chciałem kupić jakiegoś chopperka 125 tylko po przeliczeniu wyszło że nie warto, i postanowiłem odpicować kinga i zrobić go na 125. Jakiś czas na nim polatam a potem się zobaczy. 125 to już coś bo na 50 to tylko na miasto a ja chce podróżować :P Poza tym wsiadam na każde moto i się nie martwię, kumple mają 50, 72,80,110,120 itp i ja wsiadam i na każdym jadę. Dużo więcej niż za samo A nie zapłaciłem więc głupi pomysł to nie jest, jedynie co to wakacje troszkę przekichane, albo kurs albo praca by było na kurs.

jnqwy To że na samochód trzeba to wiem ale na moto nie trzeba gdzie ty robiłeś prawko ?? Wszyscy i na kursie i nawet na egzaminie gadali że teraz jak się przepisy nie zmienią i będzie można od 18 lat to muszę 10 godzin wyjeździć na czymś większym i egzamin ( placyk, miasto ), na B tak samo jest tylko ja nie robiłem i nie będę robił B1 ( to głupota do 500kg samochód, malucha trzeba tuningować by miał 500 :U )

Zapomniałem dodać posiadając prawko jakie kolwiek i jadę samochodem albo motorkiem to zapłacę 300zł a nie 500 :P Bo mam prawo jazdy ale nie swoją kategorie. A i w tej szkole co robiłem jak teraz będę robił A i B jednocześnie to zniżka za to że u nich A1 robiłem też zniżka, więc elegancko

---

Prawko robiłem w siedlcach, jezdziłem 10 godzin (bo mam A1) ale testy wszystko normalnie. Nie czaje czemu niby nie trzeba testów pisac. Od długiego czasu juz wiadomo ze testy są ważne pół roku.

---

Nawet logicznie myśląc, jak raz się czegoś nauczyłeś i jeździsz to chyba nie zapominasz co nie ?? bo tak byś musiał co 2 lata z prawkiem latać na odnowienie :D Jak je znasz to ich używasz i wychodzą z założenia że nie ma sensu uczyć się ich wile razy a poza tym jak idziesz potem na A to miasto pokaże czy je znasz tak ?? Ja uważam że to dobre bo te pytanie nie które to takie głupie, a mają się podobno zmienić.

---

Miałem już kategorię B jak poszedłem na kurs na A, sporo też jeździłem (i dalej sporo jeżdżę). Pani powiedziała że z tego powodu że mam B mogą przymknąć oko na frekwencję na zajęciach teoretycznych. Zapisałem się na testy i ... 3 błędy. Więc sprawdzić nie zaszkodzi, niby to zwykła głupia formalność ale jak widać różnie to może być.

---

no spoko, ja też bd jeździł bez prawka, jak mnie złapią bd udawał głupa że nic mi nie wiadomo. Ponieważ ciężko u mnie zdać prawko, bd robił tak żeby jeździć bez:) a tak swoją droga wiece, że ma być jakiś chory limit zdawalności w szkołach jazdy?

mam 24lata ale co z tego że mogę zrobić A jak i tak ma być przesiew w zdawaniu, także mają iść w górę ceny za prawo jazdy i godziny.

Swoją drogą powiedzcie mi ile za co bd teraz płacili od nowego roku?

---

Z tego co słyszałem to kursy mają zdrożeć o 100%.
W każdym mieście ceny są różne, więc trudno je dokładniej określić, np. u mnie w okolicy ceny na kategorie A wahają się w granicach od 500zł. do nawet 1200zł. no ale te wszystkie ustalania nie są jeszcze oficjalnie zatwierdzone, są świeże i wiele może się jeszcze zmienić.

---

Nie o 100% tylko o jakieś 40-50 max. Wynika to z 2 faktów:
-w myśl prawa wszystkie kategorie za wyjątkiem A (A1, A2) są traktowane jako doszkalanie, więc są zwolnione z podatku,
- ceny paliw rosną jak głupie, a na takiego kursanta przypada jakieś 30motogodzin pracy silnika więc paliwa trochę się wypali.

---

A powiem wam, że mój brat poszedł do jednej z Łódzkich szkół jazdy (mianowicie F1, mała szkoła, posiada 4 samochody) i zapytał się o te ceny.
Przemiła pani w recepcji powiedziała, że ceny u niej, jak i zarówno u konkurencji pozostaną bez zmian, a robiąc prowo jazdy kat. B po zniżce może u nich zrobić A2, więc jeszcze tak źle nie jest.

Natomiast ta nowa pula pytań to pic na wodę. Będzie więcej pytań, ale będzie też więcej dopuszczalnych błędnych odpowiedzi, a do tego jeszcze wybór będzie jednokrotny. Trochę mniej pozytywnie przedstawia się to, że osoba podchodząca do egzaminu będzie miała 10sek. na odpowiedź, no ale to też nie powinno być takie straszne, kiedy będzie jednokrotny wybór.

ps nie wiem czy dobrze zrobiłem reklamując ową szkołę, ale niech już tak zostanie.

---

W woli ścisłości nie na odpowiedź ale na przeczytanie pytania, włączenie i obejrzenie filmiku (tylko w części pytań), zastanowienie się i dopiero na wybór właściwej odpowiedzi.
Drobna rada - jak ktoś składa po literce to polecam książki o szybkim czytaniu, lub jakiekolwiek inne, aby dużo - wtedy szybkie czytanie nie jest problemem.

---

Co do prawek A2 , to sprawdzałem na stronie sejmu , jak i kolega pisał do ministerstwa transportu i zmiany wchodzą dopiero w 2013r :)

---

A jak z A1? Można zdawać w przyszłym roku normalnie?

---

Akurat nie o czytaniu, bo usłyszałem to w radiu podczas drogi do szkoły gdy przeglądali prasę na antenie. Widać nie ja mam problem z czytaniem, tylko drodzy redaktorzy, których pozdrawiam ;]
Ja z czytaniem problemu nigdy nie miałem, z słuchaniem także.

Oczywiście przepraszam za wprowadzenie kogoś w błąd.

---

Matrix-A1 przecież w ogóle nie ulegnie zmianie :)

---

MNie to troche wali, czy bedzie to prawko czy nie. Jesli zrobią poprawkę z tym, ze nie da sie zdawac w 2012 na prawko i jednak sie da (co prawdopodobnie sie stanie- bo to lekka przesada), to bede latać bez prawka.

---

Mnie wk***ia to że te przepisy wprowadzą 2 miechy przed moją 18 o ile wejdą w życie w maju jak były planowane. Jeśli tak bd to myślałem żeby rozpocząć kurs w kwietniu przed wprowadzeniem tych przepisów i w lipcu odebrać prawko A, oszukując przepisy :D Jak myślicie, uda się taki myk ???

---

Nie wiem czy wiesz, ale żeby przystąpić do egzaminu trzeba mieć 18 lat. Możesz tylko wcześniej zacząć o 3 mce kurs. ;)

---

Wiem, ale jak zacznie sie przed wprowadzeniem nowych przepisów to zdaje sie na "starych zasadach" :D tak przynajmniej mi sie wydaje :P

---

No i tak jest:p ja mam 18 na początku sierpnia... więc jak się załapię to na styk:d Trzeba liczyć na farta:p

---

@kamil_gs oczywiście, przecież prawo nie działa wstecz ;)

---

To już zacieram ręce bo jeszcze tylko 17 miesięcy mnie dzieli od rozpoczęcia kursu :xhappyorange: :xhappyorange:

---

Zdajesz na starych zasadach jak w dniu zapisu obowiązywały stare zasady. Jak kurs robiłeś na starych, a z jakiegoś tam powodu zapisałeś się już po zmianie to (i tu nie jestem pewien) albo zdajesz na nowych, albo kurs staje się nieważny. Szkoły oczywiście mają obowiązek dostosować się z wyprzedzeniem do nowych wytycznych, prosty przykład: za kilak dni lubelski word zmienia auta z yarisów na fabię, już kilka miesięcy temu zauważyłem że po Lublinie zaczynają jeździć fabie z Lką na dachu, z egzaminami jest podobnie, to na szkole leży dostosowanie się do wordu a nie odwrotnie.

---

Liczy się data EGZAMINU a nie rozpoczęcia kursu.
Wiec nawet jeśli zapiszecie się na kurs jeszcze "po staremu" to i tak zdawać będziecie na nowych zasadach.
Tak samo jest w przypadku kategori A2 gdy w wieku 18 lat zapiszesz się na kurs prawka A i w czasie trwania kursu wejdzie ta ustawa to zostaniesz przekwalifikowany i będziesz zdawał egzamin na kategorię A2.

---

No, ja tak mówiłem przecież...

---

Do radykalnych zmian w kategoriach jest jeszcze rok czasu , więc nie rozumiem po co ten stres :) , Jeśli ktoś potrafi jeździć dobrze motocyklem i zna przepisy to nowelizacja na początku 2012 nie będzie dla niego żadnym utrudnieniem.

---

Nie mogą zakazać zdawania na A.
Gdyby tak było to w całej Unii Europejskiej tak musi być a nie w jednej zasranej Polsce.
Nasz kraj jest w Unii i nie może zrobić takiego czegoś,że nie można zdać na A.
Jak nie wierzycie idzie do Szkoły Jazdy zapytać.