---

Witam! Chciałbym sobie kupić motorka na kartę motorowerową. Ja się zainteresowałem kingwayem chopperem 50 i aprillą red rose i classic 50. Chcę aby motorkowi trzymała dobrze rama bo mam ok. 180 cm wzrostu i 70kg (czasami i więcej :) ). Spalanie DO 3litrów benzyny. Jak dotąd nigdy nie miałem motorka więc nie wiem jak się obchodzić z manualną skrzynia. A budżet max 3tysiące. Nie znam się również na silnikach czyli jak go rozłożę to nie będę widział jak go poskładać. 8) Chcę też by motor był jak najmniej się psuł. I zwróćcie uwagę na moje wzrosty i wagę żebym nie wyglądał jak pajac na tym motorku.

Pozdrawiam !

Spoksik

---

Kup se używanego kinga :D. Bez problemu zmieścisz się w budżecie i starczy jeszcze na tuning :D.
Apka jest fajna, ale dzwięk beznadziejny...
O wzrost na kingu się nie martw. Brat ma 187 i mówi, że mu wygodnie. Rama twoją wagę wytrzyma.
King potrafi się zepsuć (np. mi dzisiaj :/), ale ogółem są to małe rzeczy. Tanim kosztem je zrobisz.
Z całego serca polecam Kinga, a apki są fajne, ale drogie i więcej palą...

---

no ja też polecam kinga... silnik jest bardzo prosty w budowie, nie jest wcale taki awaryjny jak o nim mówią, są awarie, drobne, ale wkurzające :D masz duży dostęp części i co najważniejsze - są tanie jak barszcz - polecam jak najbardziej jako 1 motor :P
też mam 180 i jest mi wygodnie :P

---

uważam tak jak turek i szymo także bierz kinga :surprised:

---

A jak tam jest z tą skrzynią biegów bo ja żadnej wprawy nie mam.
I kolejne pytanie gdzieś przeczytałem na forum, że jazda powyżej 60 na godzinę to śmierć przed oczami.

---

Pytając na tym forum każdy poleci ci kinga bo większość go posiada.Ja go miałem i nie polecam.Bierz coś markowego.Jak wyrwiesz coś w dobrym stanie to przejedziesz tym więcej niż nowym kingiem.Bo jednak to tylko tani chiński motorek i wszystko jest wykonane tandetnie i z "plasteliny".To moje zdanie.Pozdro.

---

A według mnie to tak jak za 3k wychaczył byś coś markowego w dobrym stanie to bierz, a jak nie to zostaje łosiek.

---

A może yamaha dt 80/50? :>

---

Nauczysz się w moment.
I jaka śmierć przed oczami. Jak go do 60 przeciągniesz na trójce to wibracje ostre. A tak to można latać. Ja na 110cc jeżdże sobie średnio 80km/h i śmierci nie widziałem :D

---

Powiem tak, gdybym posiadał wiedzę taką jak teraz przy kupowaniu motoru nigdy bym nie wybrał kinga. Jeżeli chcesz mam na sprzedaż łosia, bardzo mały przebieg w stosunku do rocznika i jest full seryjny, dokładam zębatkę 16z pod zestaw 72. :)

---

Jeli poczułeś młość do motocykli i chcesz się wsłuchiwać w dżwięk silnika przy spokojnej jeździe, to bierz kinga. A jak czujesz potrzebę ostreg zapi*d*lania i adrenaliny, bierz apke. Ja osobicie dziś wziął bym aprilie... bo lubię zapie**alać:U

---

No mi tam tak 60-70 km/h starczy powiem wam :cool:

---

Robisz zajebista reklame swojemu kingowi ^^ HAHA

Fakt faktem king nie jest szczytem marzeń, ale najgorszy też chyba nie jest. To nie jest dobry motor do palenia gumy, jeżdżenia ciągle na full piździe bo później jak go kupisz i troche pojeździsz to też będziesz mówił że "nigdy byś go nie kupił". Takie jest moje zdanie.

---

60km/h jak chcesz jeździć to zakładasz 72ccm i 16z z przodu. Wtedy tłumik ładnie pyrka a ty słuchając dźwięku oglądasz krajobrazy. Łoś jak na pierwszy motor to nie będzie zły wybór chociaż motorynka i tak najlepsza do nauki jazdy :P

---

jak wspomniałem king lubi sie zepsuć, ale są to tanie wkurwia..ące pierdoły. Dzisiaj mi stanął 13 km od domu pchałem 3 km do kolezanki, a do domu brat zawiózł. Jutro jade zobaczyc co sie stało. cos z zaplonem, ale swieca kopie... Być może moduł, albo cewka.
Takie sprawy to grosze i nie tak często się psują.
I tak polecam KINGA :D:D:D chyba, że chcesz bzyczeć i zapier..alać. Chociaż jak do kinga wstawisz 110ccm to też ładnie ciągnie. Miłego zakupu :D

---

King to jest motorek do dbania, nie możesz się bać ciągle sprawdzać czy coś się nie urwie albo czy śrubki się nie wykręciły, nie licz, że będzie jeździł 80, albo że będzie bardzo zrywny. Możesz być pewny, że dźwięk ma 10x lepszy od aprilli i od wszystkich kibli(skuterów) które jeżdżą na ulicy i że nie jedna osoba obejrzy się za tobą będąc zdziwiona jaki fajny motor jedzie, i że nie jeden moher się wk..wi słysząc ten dźwięk.:U Polecam:cool:

---

kup jakas 50/80ccm markowa maszyne bedziesz zadowolony i dlugo pojezdzisz a do 3tys. spokojnie cos znajdziesz :cool: mam kinga zrobilem nim ladnie ponad 10tys. km i teraz jest do remontu po remoncie go sprzedaje i kupie cos markowego z yamahy suzuki hondy albo aprilly jakiegos scigacza 80ccm i to mi starczy dojade tym do pracy pojade na jakas dluzsza wycieczkie i nie bede mial takich problemow z *CENZURA*ami jak w kingu :P

---

jak jade na przelotowym tlumiku to ludzie z domów wychodza i rekami machają :D

---

King jest najlepszym rozwiązaniem na początek. Jak trafisz na dobrego to nic się nie psuje.

---

napisałeś, że nie znasz się na motorach. to nie bierz nic drogiego. na początek kup np ogara 200. W jakiś rok ogarniesz sprawy mechaniczne i będziesz mógł kupować coś lepszego. W tym czasie możesz odkładać kasę i po roku będzie Cię stać na coś nowego.

Odradzam kinga na pierwszy pojazd. Ja uczyłem się najpierw na ogarze(spaliłem 3 sprzęgła i nauczyłem się jeździć). Później miałem WSK 125(poznałem wyższe prędkości). Po tych pojazdach jeździłem MZ 150 ETZ brata i wtedy poznałem prawdziwą jazdę motorami i towarzyszące temu problemy. Nie piszę tego, żeby się chwalić, lecz po to, by WAM WSZYTSTKIM uświadomić, że prędkość to nie wszystko. Ja ostatecznie wróciłem do kinga 50 ccm. podczas posiadania niszowych motorów, jakimi były ogar i WSK na prawdę nauczyłem mechaniki. Nie umiałem kompletnie nic!

Jak się chce poszaleć, to nie wkładam bezsensownie kasy w 110 ccm, tylko wsiadam na MZ, i Tobie też radzę później zakupić drogi motor do "szaleństw i zabawy". Może niekoniecznie MZ, ale np WSK ogarnia zaje**biście.

---

Ja bym Ci polecił Kinga ;) Sam miałem to nie był taki zły a przy okazji nauczysz się trochę mechaniki :D

---

Jak rozglądałem się za pierwszym moto to dużo ludzi pisało/mówiło to co @Boles kup ogara, albo cos podobnego - ogarniesz jazdą, podstawę mechaniki itp. Moje zdanie jest takie, że szkoda kasy na to. Zamiast tracić kasę na naprawy takich moto możesz włożyć to w tuning (zawszę znajdzie się jakieś forum, czy kumpel który ci pomoże) lepszej maszyny, czy chociażby na paliwo. A nauczyć się jeździć itp. nauczysz się na KINGu, czy aprili.

---

Jak widzisz zdania użytkowników są podzielone. Musisz sam wybrać co chcesz, zrób listę zalet i wad. Jeżeli chcesz kupić Kinga to nigdy nowego, ja przez rok dostałem w plecy jakieś 1500 zł na nim i dlatego uważam go za shit, dziadostwo...

---

raczej większość osób za używanym kingiem :P

---

Ja nie polecam kinga, ale jeżeli będzie chciał go kupić to tylko używanego :P

---

Boles ma racje, na takich komarkach można się nieźle poduczyc. A komarek bez papierow na chodzie przyjdzie ok. 200-300zł. To niedużo a doświadczenia można przy takim nabyć co przy 3 kingach.

---

to sobie kup:xhappyorange: http://www.youtub...re_related

---

Dokładnie na początek najlepszy bedzie KING ale najlepiej bedzie jak kupisz coś wg własnego gustu:23:

---

kluczyk co to za chopperek?? Fajny.
A ja dalej polecam kigA :p

---

Yamaha Dt 125/50 idzie dorwać, moto bezawaryjny :)

---

cegulla szuka raczej czopa do 50cc :P

---

to kinga albo ape :D
Lepiej Kinga

---

a jak używany king to jaki roczny dwuletni ? a aprilla zmieści się do 3 litrów spalania ?

---

Kup sobie kinga z zajechanym silnikiem i wymień na lifana od razu :)

---

Kup sobie Apkę i miej spokój .

---

Taki post chyba nie wyczerpuje sprawy. Trzeba czymś poprzeć swoją propozycje.

Zaczynając od Apki, dobry włoski motorek. Gabarytowo jest troszkę większa od Kinga ale dobrze byłoby Cię poinformować Cegulla, że silnik
w Apce jest dwusuwowy, a to oznacza, że silnik jest zwinniejszy, mocniejszy, być może szybszy ale jest też kilka wad, np.
dźwięk, który zupełnie nie pasuje do koncepcji chopperów. Napewno większe spalanie, ponieważ silnik wkręca się na wyższe
obroty. Części mają dużo mniejszą żywotność. Czyli podsumowując ta cała moc, zwinność, szybkość rozkłada się po czasie
na irytującym dźwięku, większym spalaniu, większym zużyciu części silnikowych.

King(50ccm). Tu jest już inna sprawa, silnik jest czterosuwowy dużo mniej zrywny i gorzej wykonany niż słynna seria silników Minarelli.
Ale za to, ma naprawdę niesamowity dźwięk, który jest przyjemniejszy dla ucha. Spalanie jest nie wielkie, bo silnik nie wkręca się na tak masakryczne obroty jak silnik w Apce. Odpowiednio części silnikowe zużywają się dużo mniej, i są proste w obsłudze ale tutaj jest równość, ponieważ w Apce również łatwo jest wymienić niektóre części. King na pewno jest wykonany z gorszych materiałów na ten przykład mój king rocznik 2007, po czterech latach widać znaczące ślady korozji, bądź nalotu. Gumy, które są w niektórych miejscach szybko parcieją i po prostu ich nie ma. Ale jednak bardziej polecam kinga, jest ładniejszy, bardziej klasyczny i tani w utrzymaniu , a podejrzewam, że długo nie będziesz jeździł pięćdziesiątkami, więc nie ma sensu wkładania wielkich kwot w motorowery.No chyba, że chcesz jeździć na 3 czy 4 konnym silniczku do dwudziestki lub wyżej, to lepiej kup sobie markowe moto.

Aha i nie przejmuj się, tym że możesz dokonać złego wyboru. Bo czy kupisz Apke czy Kinga i tak będziesz bardzo zadowolony.

Pozdrawiam

---

Dokładnie obydwa dobre:U

---

cegulla i co sądzisz po naszych wypowiedziach?

---

Napisałem tak ponieważ dużo osób pisze"kup kinga bedzie najlepszy na początek", więc ja wyraziłem swoje skromne lecz moim zdaniem najlepsze rozwiązanie w tym przypadku. Ładnie piotrek8910a objaśniłeś wszystko, lecz zapomniałeś o tym, że w kingu co chwile coś się sypie, śmieszne rzeczy ale co chwile trzeba wydawać 20, 30 zł więc sumując wyjdzie taniej kupić Apkę, dźwięk ma lipny ale za to jest dobrej firmy i na pewno wytrzyma więcej niż king :)

---

komu się psuje to się psuje:P jak będzie dbał to będzie mu chodził się dziwicie że niektórym się psują kingi jak palą gumę latają po polach i jeżdżą na maxa.....

---

A Apki to się nie psują ?? Przypomnij sobie użytkownika KarolGTR i ile czasu już swoją robi i nadal nie działa tak jak powinna. Nie mówię, że KING jest idealny, ale trzeba pamiętać, że Apki najmłodsze już nie są. Części droższe i trudniej dostępne. Ja bym szukał czegoś całkiem innego.

---

Znam kumpla który ma tego kinga więc się go zapytam co i jak a mieszka odemnie 5km to się rowerkiem wybiorę :)

Bo widać, wszyscy mają doświadczenie na temat motorów.

P.S. Motora będę miał na około 2-3 lata.

---

Nie ma rzeczy które się nie psują, zawsze trzeba coś przy czymś zrobić. Kacper, no racja psują się ale są to drobne pierdoły i z przyjemnością się je naprawia, zalezy to też od cierpliwości człowieka.

Cegulla. na 2 - 3 lata, no to akurat, możesz kupić Kinga i dbać o niego tak aby się nie psuł, lub kupić apke i sobie ją spokojnie zajeździć...


Aha i jeszcze, to będzie Twój pierwszy motor co byś nie wybrał to i tak będzie piękne, bo zaczynasz przygodę z motocyklizmem, który nie jest łatwym hobby.

---

hehe

---

Napiszę coś od siebie, polecam ci łosia, ponieważ jest tani w eksploatacji, łatwo się go prowadzi, ma ładny dźwięk(nie to co apka w 2T), i jeżeli chcesz kupić takiego, żeby ci się nie psuł to kup nowego, lub od kogoś z forum zawsze będzie można coś powiedzieć, dużo jest powypadkowych śmietników na allegro, które są odpacykowane do sprzedaży.

---

Jakoś ja swojego nie katowałem ... Nie mówię, że Apki się nie psuja ale moim zdaniem są lepsze od kinga i już, dlatego sprzedaje kinga i kupuje rs. Wracając do napraw, owszem extra jest dłubać przy motorze ale kto mi da na to wszystko kase ? Pakowanie pieniędzy w Kinga jest nieopłacalne, nigdy nie weźmiemy za niego równowartości włożonych pieniędzy a te chińskie gówno.

---

Właśnie miałem wcześniej napisać, ale czas mnie gonił :D

Więc czemu używanego ?

---

W maju 2009 roku kupiłem kinga za którego dałem 3200, dzisiaj przy sprzedaży nie wiem czy wezmę za niego 2 tysiące .

---

ponieważ jeżeli trafisz na takiego użytkownika który dbał o moto to tylko zostanie ci jazda bo wszystkie wady fabryczne zostaną zneutralizowane:D

---

Widzę, że jesteś z Mazowsza, jeżeli byłbyś zainteresowany kupnem mojego kinga, pisz :)

---

a jak nie trafię to będę go robił i robił :D

A może ktoś napiszę jak będzie miał chęć napisać te wady ? Bo takie wady jak żarówka to ja tego wo gule nie zaliczam do wad.

---

korozja... ale to tez jest proste do zneutralizowania. jedna z wat jest moc... to tez mozna zneutralizowac... :)

---

Masz te wady wszystkie wypisane w pewnym artykule na stronce, wystarczy poszukać...

---

A gilera eaglet może będzie lepsza w spalaniu ?

---

http://www.eaglet...icle_id=25

---

nie bedzie lepsza...
A wady fabryczne to fajny artykuł:
-palące się świetła (poprzedni właściciel zamontował jakąś kostecszkę i się nie palą)
-mała moc (większy silnik i problem z głowy)
-King jest bardzo mały (owszem, ale wysokim osobom i tak jezdzi sie wygodnie choc zdania są podzielone)
-brak obrotomierza (żaden problem, można założyć)
-WIBRACJE (TEŻ MOŻNA W RÓŻNE SPOSOBY ZAPOBIEGAĆ)
-kontrolka stanu paliwa (rzeczywiście, musisz bujać motorem, żeby wiedzieć jak jest mało :))
-odkręcające się śrubki (dokręcać :D)
-chopper do stuntu i palenia gumy (zdecydowanie się nie nadaje, ale jak chcesz stunt to kupujesz aeroxa do stuntu np.)
-miękki amortyzator z tyłu (można założyć od czegś innego)

Tyle na temat wad Kinga :D
Wszystko da się zneutralizować.

ps według mnie to, że nie jest do stuntu nie jest wadą. :)

---

no ok a mam pytanie bo słyszałem, że jak złoże cyla 72cm to części się szybciej zużywają?

---

Wał już jest pod 72, a skrzynia wytrzyma nawet 110. No a napęd (łańcuch, żebatki) to normalne że szybciej będzie się zużywał ale tego tak nie dostrzeżesz.

---

A mam pytanie co polecacie do pierwszej jazdy ze starszych motorów. Co ma prosty silnik i pali do 3l benzyny (nie mieszanki)
I ma wytrzymałe sprzęgło i skrzynię ??

---

Ze starszych i tańszych motorków większość to dwusuwy, więc bez mieszanki sie nie obędzie. Ale mieszac paliwo to nie taka znowu tragedia...

---

bez mieszanki nie ma za bardzo.
Ale z 2t moge polecic simsona, rg80, rd80 wytrzymale motory i nie palą wiecej niz 3l.
brat ma rg z zebatkami cięzkimi i pali niecałe 3. Fajny motor, ale wolę kinga :)

---

No fajny motor ale mało dostępny i za drogi :) A ja myślałem o WSK. Ma mieszankę 50:1 to tak samo jak mamy piłę łańcuchową to aby inny olej i będzie to samo.

---

nie czytałem wszystkich twoich postów a w sadzie tylko 1 i ostatni. Chciałeś motorower a już nie ?? Kumpel ma WSK 125, powiem tak: mocą nie grzeszy(6km) spala sporo żeby nie powiedzieć dużo.

---

aha rozumiem więc do pierwszej jazdy komar lub king

---

cegulla jak by Cie interesowało za za miesiąc max. dwa będę miał ogara 205 ;) Tylko czekam, aż będzie ładna pogoda żeby go wymalować.
Rama biała, reszta zieleń kawasaki ;) Ubezpieczony do czerwca, 1986r. Kupiony od 1-szego właściciela. Nie wiem tylko co silnikiem :| Jak go złoże to napisze :D

---

Nie nie bo fundusze fundusze :) (za mało pewno)

---

Uuuu to sie nie opłaca rejestrowac... Ale ogar 205 na pierwszy motor jak najbardziej, tani, taki w sam raz :)

---

A mam pytanie czy ten king ma inny silnik niż skutery kingwaya ? np. coliber, varadero itp ?

---

Silnik taki sam, no może żeberka inaczej poprowadzone na głowicy, różnica jest w skrzyni biegów, tu masz manual a tu wariator.

---

To teraz kolejne pytanie jak mi się king sypnie i wyremontuje silnik (np. tłok, cylinder, wał itp) na jakieś firmowe części lepszej jakości niż te chińskie to silnik będzie wytrzymalszy od oryginału?

---

A co powiecie o romecie 200 zamiast 205? 200 jest ładniejszy

---

Przeżytek to i to...

---

to pobijam te wcześniejsze pytanie o kingu !!

---

Silnik w kingu jest jest jednym z Chińskich mocniejszych silników, awarie to rzadkość, jak będziesz jechał na odpowiednich obrotach, reglanie wymieniał olej na renomowany np.Castrol to wszystko będzie ok, nie będziesz się musiał przejmować.

---

Bierz ogara 205, ma normalny polski silnik a nie jakieś czeskie wynalazki. Poza tym one różnią się tylko silnikiem, wyglądają prawie identycznie.

---

a z której strony znajduję się linka sprzęgła przy prawej czy lewej manetce ?

---

lewej :P
EDIT: A co do Kinga też polecam :D

---

Kula w łeb x_x

kup jednak jakiś kibelek z automatem

---

no co ty... mogł chłopak nie wiedzieć

---

WTF? co to za pytanie? oczywiście, że z lewej strony.

---

ok więc chyba kupię tego kinga a jaki najlepszy jest do niego olej silnikowy ??

---

ja leje mobil1 10w40 półsyntetyk i jest chyba dobry.
Możesz lać jakiś drogi Castrol syntetyk :P Koniecznie do silników motocyklowych :D

---

a nie doszło do końca z tym sprzęgłem czy ono da radę na moje pierwsze jazdy ?? nie wiem bo jeździłem samochodem i tam mam już wprawę to coś może ułatwić wczucie w sprzęgło ?

---

Jeżeli jeździłeś samochodem to jazda kingiem nie powinna sprawić Ci większych trudności.

---

Jedyny jednoślad jakim jeździłem wcześniej to rower, prawko na osobówkę mam już kilka lat, pierwsza jazda na moto na kursie instruktor o sprzęgle powiedział krótko "skoro jeździsz autem to tu masz podobnie lekko puszczasz przy ruszaniu a jak silnik zacznie ciągnąć to chwilowo przestajesz puszczać sprzęgło by się lekko rozpędził, po chwili puszczasz normalnie"

Więc jak umiesz obsługiwać sprzęgło w aucie to i tu dasz radę, trzeba się tylko przestawić na sterowanie ręczne zamiast nożnego i tyle.

---

No to nie będę kupował żadnego motorka do nauki.
I kolejne pytanko gdzie tam jest wlew oleju bo na zdjęciach to nie mogę nigdzie zauważyć.

---

Z prawej strony na dole silnika jest taki siwy plastikowy korek.

---

To jak jest na dole to będę go musiał jakoś położyć

---

Nie będziesz musiał, kupisz moto to sam będziesz wiedział gdzie, co i jak. A teraz jak nie masz kinga to tego typu info raczej Ci jest zbędne :P

---

Będziesz żałował :) Kup mojego, jestem w fazie sprzedaży :P

---

A ja będę też nawet często jeździł we dwie osoby to rozpędzę się do przynajmniej 50 km/h ? A wjadę pod górkę ?

---

Wjedziesz spokojnie :D ale jak będziesz kupował to szukaj z 72 ccm bo wiecej mocy ma jak chcesz w dwie osoby jezdzić i troche wieksza predkośc

---

no ja kupilem 110 i ciesze sie z tego na 50 chyba bym padł :D

---

na karte motorowerową można wozić pasażerów od 17lat :P

---

aha

---

rowerem mozna chyba na specjalnym siodle, ale zeby od 17 lat to nie slysazalem :P
A myslalem ze motorowerem od 16, a mam 14 i i tak woze kumpli i koleżanki :D

---

Ja osobiście polecam Aprilie Classic 50, dźwięk to prawda, może nie jest za ciekawy, dla mnie jest to jedyny minus apki. Classic ma o wiele większą moc od kinga, części może i są drogie ale wystarczają na wiele wiele dłuższy czas niż części do kinga. Jak się trafi na dobrze utrzymanego Classica to tylko jeździć i lac paliwo. Nie polecam Red Rosa, stary silnik, bardzo mało części.
W spalaniu 2T na pewno sie nie zmieścisz poniżej 3l.



lol'd irl.

---

A no właśnie nie było rozmowy o aprilli classic

jnqwy co ty o niej powiesz ?? jak z częściami itp.

P.S. Czemu nie kupować red rose np. z tego samego rocznika co classic ?

---

W Classicu ogólnie siedzą silniki Minarelli AM3, AM4, AM5 ( w zależności od rocznika) - wiadomo 5 biegowa wersja lepsza. Części do silnika są łatwo dostępne, większość części "eksploatacyjnych" pasuje od AM6 ( taki siedzi np w RS50, DT50, TZR etc.)
Jednak jeśli chodzi o "ogólne" części do Classica to tutaj jest juz problem, czasami można trafić na allegro jakieś plastiki etc. (Ja np miałem problem z linka gazu, musiałem dorabiać, po czym jak mi przyszła ktoś wystawił oryginalna na allegro ;X )
Red rose nie polecam ze względu na silnik, jest już dość starej konstrukcji, części są bardzo słabo dostępne. Wiadomo im starszy motocykl tym szybciej się psuje ( w sumie zależy w jakim jest stanie ale w/e ;p )
Pytanie tylko czego potrzebujesz, Aprilia Classic / Red rose na serii ma mniej więcej tyle mocy co king na 70, przy czym 2T na serii będzie ci palił min. 3l.
W 2T można się jeszcze pobawić w ostry tuning - tyle ze to juz bardziej kosztowna zabawa niż w kingach, jak sie ma full kasy to z 2T można wyciągnąć jakieś 22-25 KM.

---

ale nie przy 50ccm, poza tym to bedzie zyla i kat dla silnika... nie polecam

---

Mam na myśli ze ten akurat silnik Minarelli AM można tuningować do takiej mocy, jednak to kosztuje bardzo duzo kasy, wiec sie nie opłaca. Wtedy wkładasz wszystko wzmocnione do silnika, skrzynie etc. Tylko trzeba tłok wymieniać co iles tam motogodzin. Tzw poziom "evo" jest robiony tylko pod wyścigi. Ja w swoim moto mam aktualnie poziom Racing - niepełny bo bez wydechu :X

a btw, 2T lubi wysokie obroty

---

2T zaczyna dopiero jechać i żyć jak łapie 6 tyś ;]

---

Owszem.

---

Kup sobie kinga używanego i zamontuj Lifana 125 .Głos będzie fajny i będziesz mógł zapierd..ać:xhappyorange:

---

I po 3 latach cały zardzewieje, pół części odpadnie i wyjdzie mu king

---

brakuje mi teraz jednej opcji jak na fejsie: http://www.lean.i...0266_n.jpg

bierz marke, nie no name

pozdrawiam

---

co prawda to prawda.

---

ok a ile to ma koni mechanicznych ?? 6 ?

---

Odblokowana seria ma cos kolo 6-7KM

---

Wszystko fajnie ale z Apkami to jest tak ze bardziej jest ona podatna na zatarcie... Wszystkie 2T takie sa ;/

Trzeba do mieszanki lać dobry olej... filtr zawsze musi być czysty... spalanie nie jest jakoś zadowalające...

I co najważniejsze nie polecam 2T żadnemu motocykliście który dopiero zaczyna przygodę i ma zerowe pojecie. Ponieważ przy tych silnikach trzeba mieć juz wyobraźnie ;]

PS. Apka po odblokowaniu na serii bedzie miała 7-8 kuców !? No coś mi sie nie wydaje ;ppp Wiem ze koledzy mają w apkach juz po zmianie na 70cm/3 po 8-9..... Wiec coś mi to sie nie wydaje ze aż takie silniki tam macie ;p

---

Ja z mojego 2T jestem zadowolony :)

---

Ja powiem tyle, że może wykonanie lepsze w apkach itp, ale jak sie posłucha dźwięku silnika 2T w porównaniu do 4T to się śmiać chce ;] Nie wyobrażam sobie mieć choppera, który chodzi jak SIMSON, bez obrazy dla posiadaczy GILERY, APRILI i oczywiście SIMSONA ;]

---

Na serii ma ok 6-7 KM, przy chinskich 70cc jest ok 9-10KM. Ja w swoim Polini Race mam ok 16.



yyyy. nie przesadzajmy tutaj prosze.



Jak się dba to się nie zatrze.

Dzwiek może i nie jest jakis super, ale ja osobiście wole miec ładniejszy(wg. mnie) motor, większa moc niż dźwięk jak w kingu ( nie oszukujmy sie, tam tez nie jest jak w rasowych chopperach, na wysokich obrotach tez jest do dupy)

---

Ale to nawet nie ma co porównywać pięknego basowego dźwięku np jakiejś 1100, albo chociaż 700, ale jednak wole dźwięk swojego kinga. Wybebeszony tłumik robi swoje ;d. A w apce czy tam gilerze to oprócz wykonania to tam wiele zalet nie widze. Ja też miałem kupować gilere tylko raz kolegą w szkole pokazałem jak chodzi to sie mie pytali czy ja SIMSONA kupuje czy choppera ;] tym mnie troche urazili. Powiem szczerze że mimo marki aprilia wdg mnie gorzej chodzi od gilery

---

Co do porównywania dźwięków gilery i apki, to zależy w jakim stanie sa tłumiki.
Moj tłumik chodził okropnie, był bardzo głośny, wymieniłem watę w tłumiku i nagle chodzi bardziej "basowo" i ciszej.
Dla mnie jedynym minusem 2T w chopperze jest dzwiek.
Ja jednak bym nie wyrobił jezdzic w 4T, jak 2T to juz dla mnie przymuła. (oczywiscie w pojemnosciach 50-80)

---

A myślicie, że king przy wysokich obrotach ładnie chodzi? Jeżeli tak to jesteście w błędzie, jest jeden wielki, śmieszny ryk. Dźwięk w 2T nie jest extra, ale coś za coś, mi tam nawet się podoba. Co do zatarcia, kinga też łatwo zatrzeć, chińska konstrukcja nie jest przystosowana do jazdy xd

---

mam wrażenie, że przez cały temat jnqwy kłoci się z posiadaczami innych maszyn i twierdzi, ze apka najlepsza. Większość użotkowników poleca jadnak Kinga. Wybór należy do Cegulli :P

---

Powiem to co już niektórzy mówią... JAK SIĘ DBA TO SIĘ MA i to są święte słowa. A powiem Ci kacper że jesteś w błędzie, jak założysz zestaw 70ccm to ciągnie pod góre jak cholera. Jadąc 60km\h to wjeżdżam pod góre z taką samą prędkością i ani nie muli ani nic. Moim zdaniem KING to bardzo dobry motor

---

no, a na 110ccm jadąc 75 pod góre i dając gazu ciągnie do 85 bez problemowo :D

---

Wiem, wiem :) miałem crossa z chińskim silnikiem 125 to podczas zmiany biegów z 1 na 2 dodając więcej gazu to dęba stawiał. A co do tematu to naprawde polecam KINGA, mimo że jest chiński ale jak na to dobrze wykonany

---

no właśnie... za tą cenę nie znajdziesz nic lepsiejszego :D

---

w/e

---

No nie wiem czy koledzy mają chińskie cylindry tam xDD

Nie przesadzaj z tymi konikami, mówi ci ;]

A co do zatarcia kinga to poczytaj w którymś poście co robił patryczek, jak jezdził jaki olej wlał, jak palił gume itp. Na pewno APKA BY STANEŁA ;]

następne co jak sie 2T grzeją jeszcze jak silnik jest bodajże nazywa sie to LC czyli chłodzony cieczą to oświeć boże ale jak chłodzony powietrzem to tak można to przegrzać... ;/

ZA apke dajesz od 4 do 6 tyś za te pieniądze mozna juz kupić motor o pojemności 600cm/3 albo jakieś stare BMW a z tego to jest dopiero przyjemności...

Dźwięk ? hmmm ... ktoś zgadł z tym simsonem xDD

---

Ja za bardzo z konikami nie przesadzam.
Co do temperatury, to ja na 80cc przy ok 10-11k rpm mam ok 85-90 C.
Zalezy czego potrzebujesz, majac np. 14 lat kupisz BMW albo 600c?
Chyba zaden 18 latek nie kupi juz 50cc.


Ja sie nie kluce, po prostu staram się przedstawić prawdę o apce. A ze większość użytkowników poleca Kinga, dziwisz się? tutaj 90% osób ma kinga.


Jeśli twoi "koledzy" sie znają na tuningu Am to powinni wiedzieć ze przy porządnym "sporcie" można wyciągnąć ok 14KM, nie mównie juz o tuningu na poziomie racing czy evo, sam cylinder dużo mocy nie da bo inne części będą go przymulały.


Ech, a czy na pewno jest sie czym chwalic?

---

Zacznijmy od tego, że kingiem na asfalcie gumy nie spalisz "D

---

http://www.youtub...re=related

---

łaaał

---

EE jak założę 80cm cyla to jak mnie przyłapią i wezmą na stację kontroli pojazdów to mam pewno po motorze i mandat pewno

---

szymo_97 Jakbyś nie zauważył, to jest 75ccm....

---

Zdecydowałeś się już co wybierasz ?

---

Jeszcze pytanie do jnqwy ile Ci classic spali w agresywnej jeździe i takiej spokojnej ?

---

sadze, ze wiecej od kinga.
A tak to za czym jestes??;>

---

A mówicie, że aprilia classic od 4tyśi ??

a macie link
http://allegro.pl...71179.html

---

Toś zaszaloł ! xD jak to sie mówi : ''Maszyna gwizda tylko kierowca PIZ*A ! '' tyczy sie to tej odpowiedzi, jak nie potrafisz to 600cm jest ci ciężko spalić...

Co do BMW i 600cm mówi tylko ze jest tak opłacalne kupowanie Apki za 4-6 tyś na 2-3 lata jak kupno dziurawej prezerwatywy ;))
A z konikami przesadzasz.... Kolega nie wiem jaki ma poziom ale na pewno nie jest to Racing tylko coś wiecej i dzisiaj mi mówił ze ma około 10koni. Nie ma opcji żeby w tej apce było 15-16 koni... jest to śmiech ;] RS przy 80cm/3 ma chyba dopiero 17koni a wy nagle macie na 50, 16 ! OOoooOOooOoo to latało by to normalnie ...

Co do spalania, na pewno nie jest ono zachwycające jak przy każdym 2T.

I najważniejsze w tym temacie... CZĘŚCI ! do kinga kupisz wszystko za psie pieniądze a do apki ? I tu sie zaczynają schody... ;]


PS. 1990 ! wiesz ilu to miało właścicieli ? no na pewno 1 albo 2 ... Hhahaha wiesz ile pojeba*** i katów na tym siedziało ? ;> nie wiesz ;]

---

No sam nie wiem bo niektórzy polecają kinga a niektórzy aprilie

Bo chyba we dwie osoby wyprzedzę rowerzystę na kingu ?

---

Po pierwsze idz przeczytaj uważnie moje wypowiedzi, mówiłem ze 50ccm ma ok 6-7 km, taki spoko Sport ma ok 12-14, dobry Race ma ok 16-18, a Evo ponad 20.

Spalanie na serii przy 50cc przy spokojnej jeździe to ok 3l, a jak chcesz poszaleć to ok 4L
Mi na 80cc i gazniku 21' pali ok 5-6L ;DDD

Co do kupna apki to kieruj sie tylko w strone tych od 97r, tam jest silnik z AM5.

---

ale pomimo katów aprilia wytrzyma to chyba no nie ??

---

No mi w kingu na 75ccm to pali ok. 2L,a we 2 osoby to pamiętam jak raz z 2 traktorami się ścigałem (stare dobre czasy) i spokojnie pod górę ich brałem. Ja powiem tak, że jak bardziej podoba ci sie aprilia to ją kupuj bo potem będziesz niezadowolony. Bo wiem że jak komuś się np podoba aprilia to choćby miała 20 minusów a king 2 minusy to i tak wybierze aprilie. To tak jak z samochodami, jedni są zwolennikami niemieckich samochodów a inni francuskich i choćby jego mercedes się sypał to i tak powie, że mercedes lepszy. Takie moje zdanie. Wydaje mi się, że chyba oba motory zostały dobrze przedstawione i wybór tylko należy do ciebie

---

ale pewno docieranie jest żmudne w kingu co ??

---

Dokladnie, wybór zalezy od ciebie.
Jak bys mial jakies dokładniejsze pytania to pisz na gg : 2288912

---

Piz*dą to możesz być Ty, jeżeli mnie nie znasz to po czym oceniasz, że nie umiem spalić gumy. King, pieprzone, 2,5 konne dziadostwo w Twoich rękach pewnie przy 4 biegu na koło stawia, specjalista z obory.



Widzę, że Ty wszystko wiesz. Może powiedz mi ile osób jeździło na moim kingu ? Nigdy nie masz pewności przy kupnie, że motor był dobrze traktowany.

---

Masz pewność - jak kupujesz nowy. @cegulla kup to co chcesz - to co ci najbardziej odpowiada. A może poszukaj np. na allegro jakiś ciekawych ofert (nie koniecznie chopper). Może akurat znajdziesz to czego nawet nie szukałeś :P Patrz na rok, przebieg, stan wizualny itp. Jak dla mnie temat powinien zostać zamknięty -kolega dostał info, a temat służy do nabijania postów.
EDIT: Albo kup kinga z nie-chińskim silnikiem np. od Jareckiego (silnik hondy cb50j).

---

Alez oczywiscie, tylko teraz pytanie, czy wolisz nowy chinski, czy markowy uzywany.

---

OOOO właśnie, od Jareckiego byś miał świetnego kinga ;] A co do docierania powiem tak (bo akurat docieram 75ccm), że nie jest żmudne. Ja po dotarciu 50ccm i tak jeździłem tak ok 50-55km/h, bo po co więcej a poza tym na niektórych polskich drogach nie da się więcej.

To pytanie jest chyba najczęstszym pytaniem podczas kupowania kinga. Sam sobie je zadawałem, ponieważ byłem w identycznej sytuacji, tylko teraz patrz aprilia może i dobra (tego nie wiem, nie jeździłem) ale z racji marki pewnie części drogie i trudno dostępne, a w kingu masz części za grosze a w dodatku się nie psuje tak jak niektórzy opisują co go nawet na oczy nie widzieli. Ja uważam, że temat powinien być zamknięty bo tylko mętlik mu już robimy w głowie, a niektórzy nabijają tylko posty. Nie wiem czy to mówiłem ALE JA OSOBIŚCIE POLECAM KINGA.

---

rowerzayste wyprzedzisz :P, ale potem kingiem staniasz i rowerzysta dogoni:D Nie no taki zarcik.
Apa z 1990 nigdy. zgadzam sie z jnqwy, ze od 1997.
Brat kupil Suzuki (lepsza firma od Aprilia) 1993 i sie posypala skrzynia, elektryka,... i wiele różnych drobiazgów.
Taka stara apa za 3 tys nigdy :)
jnqwy przyznaj ze za 3 tys dobrej Apki nie kupisz...

EDIT: Ostatnia wypowiedz Cegulli i temat do zamkniecia. :D

---

Prawda za 3 tys dobrej apki nie kupisz, na dobrze utrzymana apke trzeba wydac ok 5 tys.

---

Piz*dą to możesz być Ty, jeżeli mnie nie znasz to po czym oceniasz, że nie umiem spalić gumy. King, pieprzone, 2,5 konne dziadostwo w Twoich rękach pewnie przy 4 biegu na koło stawia, specjalista z obory.


Synuś... To było powiedzenie, nie koniecznie do ciebie ;] king na 50 jest przystosowany jako motorower ! i dlatego ma 3 koniki ;] Zobacz co sie dzieje na 72, a na 110 to juz nie mówie. I nie ciepaj sie .... bo jak sie to mówi w sieci każdy cwaniaka może grać ; )) ciekaw jestem czy to wyrzucił byś mi prosto w oczy. Specjalista z obory, nie... nie.... nie bede sie denerwował ;]
Dla mnie koniec tematu i robienia off topa.

---

moim zdaniem temat nadaje się już do zamknięcia bo już się kłótnie w temacie robią a to jest tu niepotrzebne nikomu niech jakiś admin zamknie ten temat dopóki jeszcze się w nim wojna nie rozpętała:ect:

---

Wiem, poniosło mnie, sory. Wracając do tematu, cegulla, co postanowiłeś ?

---

no nie mam pojęcia !!

---

Heh, ale zbieg okoliczności, mój kolega ma gilere zulu 50 i też 2-sów. Przez przypadek nalał do baku samej benzyny i zatarł silnik. Najlepsze teraz jest to, że cylinder do gilery 80ccm kosztuje 450zł, a do naszego kinga 140zł. Różnica w cenie jest i to duża więc się dokładnie zastanów nad kupnem markowego motocykla

---

cena = jakość :D

a po za tym nie musi kupować nowego cylindra, może wstawić nową tuleje, koszt to ok 300zł

---

no, ale nie wsszystkich stać na markowe rzeczy...

---

Może też zrobić szlif za 30zł :P

---

e wydaje mi sie że nie poradzi, jest tak zatarty, że tłoka nie ruszy

---

W aprilce nie robi sie mieszanki bo jest dozownik oleju. Jak sie raz na jakis czas czyści przewody, silniczek i jak sie leje dobry olej to nie ma możliwości żeby sie zatarł.

---

jnqwy ile masz przebiegu??
Kolega w rieju ma koniec silnika am6 i przbiegu 15tys...

---

Zawsze jest ryzyko.... Wszyscy których znam mają wywalone dozowniki, a po prostu mają odmierzoną ilość oleju w buteleczkach i tankując bęzyne zawsze dolewają i ''trzepią bakiem'' ; D Jest wtedy 100% pewności ;]

---

Aktualnie mam 19K przebiegu, przy 16K był wymieniany cylinder i wszystko na 80ccm, jednak stary cylinder i wszystko jest w bardzo dobrym stanie.
Aktualnie tez robie sam mieszankę przy 80ccm bo to juz troche wieksze obroty etc. Ale na 50ccm nie ma sensu robic mieszanki samemu.

btw. Co to znaczy koniec silnika?

---

Czyli raczej juz wiadomo ze sie wykańcza/zaciera.... To idzie wyczuć, zaobserwować

---

To znaczy ze cylinder sie zaciera ;D a spoko cilnder w 50cc ok 250-300zł ; O
Albo szlif i tłok jakis lepszy np Vertexa.
To nie sa az tak drogie sprawy.

---

Nie drogie ? Tak jakbym miał se 300zł na sam cylinder sam wyrzucić to ceny części do aprili i gilery niedługo będą drogie jak do samochodów !!

---

Ja za sam cylinder 80cc dalem 800zł :DDD

Jak chcesz miec tanie czesci to kupuj kinga. w/e

---

No bo 800zyko dać na cyla to już nie opłaca się kupować aprili i gilery !!

---

Tak jak wyzej napisałem, jak chcesz miec czesci za 100zł i same problemy to kupuj Kinga. :) Good Luck

---

Problemy ? prosze cie ; D jak masz jakieś kolwiek zerowe pojęci to kinga sam złożysz... a do takiej apki założyć cyclek za 800zł samemu to po prostu bał bym sie ;//

Nie wiem czy tylko z kingami są problemy... Poczyta tematy Karola GT czy cos takiego... nie pojeździł na niej nawet tygodnia ;]

---

Taa same problemy, żarówkę wymienić raz na jakiś czas to problem? A poza tym części do kinga masz wszędzie i są tanie. Za ten cylinder do apki to mam ok 6-7 cylindrów+głowica+tłok cały zestaw. Ja mam rok kinga i jak na razie nic w nim nie wymieniałem. Ech sory skłamałem olej tylko wymieniałem :redface: :P

---

A co powiecie o kinroadzie xt50-18 ?? ile to spali ?

---

To ja nie wiem skąd te ok "600" tematów z problemami w kingu :P
Cały cylinder w zestawie 50cc kosztuje ok 250zł
Takie są ceny oryginalnych części, zawsze tak było i zawsze tak będzie.
Teraz tylko china "króluje" na polskich drogach. >.<

Karol kupił po prostu totalnie zjeżdżona maszynę.
Żeby kupić cos dobrego używanego trzeba poszukać a nie kupować pierwsze lepsze.

Pogadajmy jak przejedziecie ponad 15K na kingu.



:D:D:D czego sie bac?

---

kinroad xt50-18 to jest co camo co king, tylko że wedlug mnie gorszy wyglad. analogicznie spali tyle samo. Teraz pytanie jaki wyglad dla ciebie lepszy??

---

na forum ponad 500 osób a każdy coś tam robi w łosiu a jak nie wie jak to pisze w problemach, poza tym jakieś 500 tematów dotyczy tego samego :P

---

Tez sie z tym zgodze... Przy mojej wadze 83kg (194cm wzrostu ;D) na 72 łosiek jest na prawde dynamiczny .... druga osoba ? nie ma problemów ;]
oczywiście nie ma tu co wymagać od niego.... Bo nie bedzie go wyrywało do pionu... I co najważniejsze jak fajnie ułoży ci sie tłumik(chodzi tu o wybebeszenia) to widok ludzi którzy sie obracają ''co to jedzie ;O'' jest świetny... Albo prze gazówka na światłach xD

---

To jest świetne, jak zakręci apka to pomyślą, że ktoś suszarke włączył :D
A na przelocie w kingu, że jakać 1300 :D:D:D

---

yeah w/e

---

TERAZ chcę się was poradzić czegoś innego otóż kumpel się mnie zapytał co lepiej kupić komputer czy motorek a ja nie wiem co mu odpowiedzieć. A Wy co byście mu odpowiedzieli ?

---

motor!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---

Zależ jaki ma stary komputer. Jeżeli wymaga wymiany to komputer,

---

no stary komp kolegi to :

amd athlon x1 2.00ghz
geforce en6200le tc512
ram 2gb ddr1
asrock 939n68pv-glan
mode com feel 350w

ON ma taki sam komp tak jak ja !

---

Zależy, jeżeli jest fanem komputera to niech ulepszy swój sprzęt. Jak chce zacząć przygodę z motoryzacją to niech weźmie motor. Ja wybrałbym motor, ponieważ wyrosłem z grania na kompie :)

---

Jeszcze zależy do czego ma służyć ten komputer, jak do grania no to trza cos lepszego kupic ale jak ma byc do przeglądania neta to może zostawić sobie obecnego kompa i kupic motor.

---

Zależy do czego wykorzystuje kompa. Jeśli do przeglądania neta, komunikowania się, to ten jako tako wystarczy, ale jak ma zamiar jednak go wymienić, to niech składa nowego, nie modernizuje obecnego, bo to się będzie mijało z celem.

Ogólnie rzecz biorąc, jeśli nie miał jeszcze nigdy żadnego motoru, to może niech jednak postawi na taki pojazd i sam sprawdzi, czy to mu odpowiada ;).

---

Więc przeczytałem wasze posty to tak też mu odpowiedziałem !
Bardzo podziękował za odpowiedź a ja dziękuję Wam!
Bo wiadomo, że jak złożę kompa za 2500 tyle co king to też złoży dobry sprzęt np phenom x4 965 + geforce gtx 460 ale tam ja kompa nie kupuję !

---

Jeśli chcesz pogadać na temat komputerów, to nie w dziale aprilii, bardzo Cię, oraz wszystkich innych użytkowników proszę...

Wracając do zaniedbanego tematu: Moja Aprilia, którą do dziś użytkuję sprawuje się znakomicie. W tym momencie mam ponad 22 000 km przebiegu, i jestem w 100% przekonany że w silniku nie było nic grzebane. Motocykl ten jest z 1996 roku i jestem 2 właścicielem.

Za jakieś 3 miesiące będę sprzedawał z racji nabycia przepięknej Gwiazdki.

Zdecydowanie polecam Ci Aprilie. Jest to bardzo dobrze wykonana maszyna, z włoskim sercem. Silnik, który potrafi przejechać mnóstwo kilometrów pracuje znakomicie. Nie ma się czego bać, jeśli chodzi o konserwacje tej maszyny. Jak chcesz ładny dźwięk to kup motocykl o pojemności 125 i w górę. Po co myśleć o tym ile kosztują części... Użytkując Go przez 4 lata, wydawałem pieniądze na płyny, i części polepszające wygląd (sakwy itd.), bez jakichkolwiek problemów z silnikiem (z wyjątkiem widocznego w opisie ślimaka szybkościomierza).

Wybór należy do Ciebie, życzę powodzenia i jak najtrafniejszego zakupu

pozdrawiam

---

Odświeżam temat. Co byście polecali ze skuterów?

---

Yamaha Aerox :) Kumpel ma i 105km/h jedzie z górki na wydechu sportowym i innymi bajerami :)

P.S ma 50cc :)

---

Aprilia rs, Yamaha Aerox, Peugeot speedfight. Ja kupię Aeroxa albo sr.

---

ej ale to nie skuter :P

Godne polecenia:
- Peugeot JetForce
- Aprilia SR
- Gilera Runner
- Yamaha Aerox


A jak byś chciał kupić SR to pisz do mnie ;)

---

Sorki, miało być SR :)

---

Właśnie miałem się zapytać o aprili rs 50. Jak jest z tym motorem czy za 3tyś kupi dobrą sr'ke

---

Zależy jak trafisz ;)

---

No właśnie to może coś nowego ?

Nad nowym to myślałem nad tym:
Zumico eos
Romet rxl 50 eco
Romet 767
Romet 717

---

troszke zal jak patrze na te kibelki :D
a czemu już nie patrzysz na kingi i Apki??
Ze skutra nie będziesz zadowolony bo frajdy będzie brakować :D

---

ale king przy tych "kibelkach" wymięka:P
fakt frajda mniejsza niż manualem ale pojeździć też pozna ;)

---

ale za cene powiedzmy 3-4 tys masz zwyklego kibelka, albo zajebiscie stuningowanego kinga, a wtedy już przy nich nie wymięka :D

ps przepraszam za uzycie tego slowa, ale inaczej nie umialem okreslić :D

---

Wymięka nie przy chińskim 4T, wystarczy założyć zestaw 72cm3 to już w ogóle chińskie 2T wymięka mowa o skuterach 50cm3.
I za połowę tej ceny możesz kupić używanego łosia.

---

Mój kolega dał za Apke 2500zł, w serii wyciąga razem ze mną ponad 75km/h, przy czym ja ważę 83kg, mój kolega jakies 70.. A przyśpieszenie ma nieziemskie . Ten skuter to sr`ka jak coś :P

---

cegulla napisz mi na gg, kiedy zamierzasz kupic, bo ja mam zamiar sprzedac i skąd jesteś?

---

kupie jak uzbieram fundusze ;/ a mam pytanko jak ty łosiem wyciągnąłeś 90km/h tak jak na youtube

---

Dobre pytanie :D

---

to jest niewiadome własnie... leci mi tyle i juz

---

to jest nierozstrzygnięte :D

---

dokładnie to jeszcze nie zostało rozstrzygnięte

---

Ale, że co nie rozstrzygnięte moje pytanie czy mój wybór ?

---

nierozstrzygnięte jest to, że powinien mniej lecieć, ale jak osama nie zartuje to ja bym brał :D

---

Po wybebeszeniu tłumika ma mało mocy na niskich obrotach, jade np na 4 70 km/h daje gaz i powolutku sie rozpedza do 75 mniej wiecej, i potem kopyto :D leci jak głupi do setki w pare sek. niewiem co to jest...

---

CHYBA TURBINA CI SIĘ ZAŁĄCZA :P NAPRAWDE DZIWNY TEN TWÓJ ŁOŚ

---

Ja wiem co to jest ,,twoja wyobraźnia:D

---

tam to są chyba dwie turbiny

---

4 TURBINY I 4 KOMPRESORY :D
Wyobrazna bujna, przeciez 110ccm nie osiaga 100 :D
twoje 50ccm 100 ma w pare sekund :D

---

ten chopperek ma turbiny ?? chyba śnię

pytanko ile się go dociera 1tys km 500 ??

---

nówke ok 1000 km a o tych turbinach to sie nabijamy ;D

---

a jaką prędkością ?

---

dziwny ten jego łosiek nie spotkałem się z żadnym takim który wyciąga 100km/h!!!! no poprostu obłęd:P

---

"a uzyskasz tą prędkość po 1000 km najlepiej
a docieranie trwa takie ze jedziesz 30-40km/h do 150 km
potem 40-60km/h do 300 km
a czasami musisz na maksa pocisnąć ( raz na jakieś50 km )
a potem jedziesz 50 - MAX aż do 1000 km a potem będzie super dotarty i pojedzie 70-80 "

Cytuję to z innego tematu
Czy to prawda

---

według mnie to bardziej tak.

a docieranie trwa takie ze jedziesz 0-25km/h do 150 km
potem 25-40km/h do 300 km
a czasami musisz porządnie pocisnąć ( raz na jakieś 60 km )
potem 0-40 ze do 400
następnie 40-60km/h od 400-700
a potem jedziesz od zera na max ale nie cały czasi ciągle ze zmienną prędkością aż do 1000 km a potem będziesz jeździł jak chcesz.


pamiętaj o ciągłej zmiennej prędkości i nie d zawysokich obrotach

---

Tu głownie chodzi o obroty silnika, nie o prędkośc

---

Aha ale tam wcześniej co zacytowałem to jest dobre dla silnika ? Tam napisałem tak szybko bo się spieszyłem by wyjść na spacer :D

---

jak najbardziej ale nie do 150 nie musisz jezdzic 0-25, bo bys jajo zniosl :D
Z 45 spokojnie na czworce caly okres docierania i bedzie zajebisty :D
czasem przedmuchaj raz na 50 - 100km :D

---

Odświeżanie Tematu cz.2. Więc tak byłem dziś w sklepie z skuterami i oglądałem z tatą motory (a motor będę brał wspólnie z tatą) i oczywiście stał tam chopper :) i wskazałem go tacie abyśmy zamiast skutera kupili chopperka, ale mu się nie spodobał więc muszę kupić skutera tylko nie wiem jakiego bardzo mi się spodobał kingway varadero. A pan sprzedawca polecił mi te skutery nawet się przyznał, że to chińskie :D i mówił, że dziadki kupują skutery u niego i przyjeżdżają na przeglądy to mają nawet 30tyś kilometrów i nic się nie zepsuło.

---

trochę szkoda, no ale siła wyższa :P
A jezdziliscie nim??
Co jak co, ale skuterki chinskie sa wytrzymałem :D
Kolega ma 6200 w takim magnusie i jedyną rzecz jaką robił to dopiero co na wiosne moduł i akumulator :D

---

Wątpie zeby dziadki natrzaskały skuterem 30tys.km.Oni zazwyczaj kupuja nieodblokowana, wiec z prędkością 45km/h nabic 30,000 km to niebardzo, zreszta gdzie by musili jeżdzic żeby tyle nabić.Także w to bym nie wierzył. :)

---

Cegulla, ty będziesz jeździł motorem czy ojciec ? Myśle że Ty a ojciec przejedzie sie raz na 500km wiec bierz co Tobie sie podoba a nie ojcu.

---

ale jak ojciec nie chce kinga to niestety nic nie zrobisz ;/
Uzbieraj sam pieniazki :D
Ja tak zrobiłem :P

---

Nie to będzie wspólny motór

---

No to już inna sprawa...

---

Kup Markowy skuter... Lepiej na tym wyjdziesz :)

---

a ja mam szczescie, bo starszy nie chciał w ogole slyszec o niczym innym jak tylko o tym chopperze :P
w koncu po wspolnej namowie matki (oj bylo ciezka) kupil mi go za dobra srednia w 6 klasie :D