---

Co myślicie o tym bym skontaktował się z jakimś klubem MC pytając o współpracę?

Na czym współpraca miałaby polegać?
Otóż chciałbym by członkowie jednego z klubów MC sprawowali pieczę nad Eaglets jako orzełkami, czyli młodymi ludźmi, którzy być może kiedyś zasilą szeregi jakiegoś klubu FG a następnie MC. Z ich strony oczekiwałbym swobodnej rozmowy, informowania o imprezach oraz odpowiadaniu na pytania. Z kolei z naszej strony mógłbym zapewnić aktywną promocję danego klubu na łamach strony.

Problem jest tylko jeden: nie wszyscy użytkownicy Eaglets są ogarnięci i zastanawiam się czy nie będę się później wstydził za społeczność tej strony...

Co Wy o tym myślicie?

---

Myślę że to super pomysł :)

---

To naprawdę dobry pomysł :)

No to jest mały -
Ale myślę, że to kwestia czasu i jakby chcieli niektórzy to by się uspokoili :)

---

Jak dla mnie to wiązanie się z klubami MC/FG jest lekko ryzykowne ze względu na sytuacje panującą na arenie międzyklubowej. Kluby MC są dość hermetyczne że tak to określę, na zwyczajne członkostwo mają sporo warunków, kandydatom stawiają sporo obowiązków, które najpewniej również przed ECT by postawili. Pominę tu już wymaganą zgodę Rady Kongresu, której podejrzewam że by nie udzielono. Kluby FG są luźniejsze w porównaniu do MC, co do liczności to chyba nawet są liczniejsze, jednak mają na przysłowiowym pieńku z Kongresem, co mogłoby prowadzić do niemiłych sytuacji nie tyle na drodze co na imprezach. Tego typu łatka doszyta do osoby zostaje przy niej na dłuższy czas co utrudniałoby życie towarzyskie motocyklowe.
Podsumowując - jeżeli klubowicze indywidualnie nie zwiążą się z jakimś z klubów kamizelkowych to nie ma sensu wiązać ich automatycznie.
Amen

---

Niech jest jak jest. To chyba nie jest dobry pomysł takie jest moje zdanie;D

---

Popieram Kew-a , dobrze jest tak jak jest :)

---

Ja jestem podobnego zdania co hans i nie wiem czy byto miało sens jak dla mnie jest dobrze jak jest.

---

Chciałem żeby na forum zagościło więcej doświadczonych motocyklistów, których doświadczenie jest na prawdę bogate + wiele osób nieco starszej daty kieruje się pewnymi tradycjami etc. Ciekawe urozmaicenie oraz niewątpliwie ciekawa lekcja dla wielu osób spośród społeczności eaglets. :)

---

Art co do wstydzenia się zachowania niektórych użytkowników to mam mały pomysł - można by ułożyć dla nowych osób test psychologiczno-praktyczny który mógłby dokonać małej selekcji.
Na pewno by to w 100% nie pomogło ale lepiej próbować niż nic nie robić :)

---

Pomysł ciekawy, ale hans odsłonił jego drugą stronę medalu. Nie mam zdania na ten temat jeszcze.

Matrix co ty gadasz? Ludzie tutaj przychodzą czerpać wiedzę. Fakt faktem niektórzy są nieogarnięci mechanicznie i zakładają strasznie banalne tematy, ale to nie powinno ich wykluczać z Eaglets. Sami jak się uczyliście nie byliście lepsi...
Forum jednak jest ogólnodostępne dla wszystkich i każdy może liczyć na Naszą pomoc.

---

Jedyny test mógłby polegać na odtworzeniu nagrania i poleceniu zapisania usłyszanego zdania (lub kilku) takie dyktando, którego napisanie bezbłędnie pozwala na aktywację konta - eliminacja analfabetyzmu, jednak obecnie przeglądarki same podkreślają błędy więc w tym stanie rzeczy nie dało by to zamierzonego skutku.
Ok, sorry za off top.

---

a propo - cyt. , nie wszyscy użytkownicy Eaglets są ogarnięci . czy mógłby mi ktos objaśnić te skróty MC / FG
dziekuję

---

MC - motorcycle club, kluby zrzeszone w Kongresie Klubów Motocyklowych
FG - free club, klub niezrzeszony w kongresie, mający gdzieś ustalenia kongresu (bynajmniej tą ich część która nie odpowiada danemu klubowi)
Jak widać na linii między tymi dwoma rodzajami klubów może iskrzyć (i tak czasem bywa).

---

To że klubu Fg maja kose z Mc to nie prawda.
Fg to po prostu mniej "oficjalny" klub od Mc - słabszy rangą.
Poza tym kluby Fg też są zrzeszone w kongresie.
Można by się z jakimś klubem spróbować porozumieć aby Eaglets stało się tak jakby przedszkolem klubowym.
Oczywiście odpowiednie plecy też byśmy musieli mieć.

---

Ja osobiście jestem związany z ECT bo mam łośka jak każdy... Tak jak Ryland, Hansrpg i inni, nawet gdy sprzedam łośka to ZAWSZE tu będę zaglądał.
Niedługo zmieniam maszynkę i jak chcę coś wiedzieć więcej to ja wchodzę na Forum "shadow"... Teraz po przemyśleniu myślę, że nie musimy się wiązać z innym forami.
Eaglets to forum dla... Nastolatków. ( nie zapominając niektórych osób :P ) Bo to przeważnie nastolatkowie po zdaniu Karty decydują się na "Łosia".
Niech zostanie jak jest i nadal będzie dobrze :)

---

A ja chce wnieść mój pomysł. Proponował bym aby nasza stronka była podzielona .. Co mam na myśli ? Wchodzisz na stronę i jest Klub. Czyli info, co to jest, imprezy itp. tak jak wyglądają wszystkie strony klubowe. I gdzieś na stronie głównej wzmianka ŻE ! Jest na tej stronie forum, zajmujące sie pomocą przy naszych maszynach :) I serdecznie zapraszamy znajdziecie tam wszystko. Było by to fajne bo wchodząc jesteśmy ''Klubem'' a jeśli ktoś chce pomocy wchodzi na zakładkę forum i odsłaniają sie tematy :) Oczywiście wszystko jest do dogrania ale myśle ze wyglądało by to dość fajnie ! Kto chce pomocy wchodzi na forum, szuka, wychodzi. A ludzie zasłużeni którzy są i wnoszą coś, są w Klubie :)

---

jest dobrze tak jak jest, a jak ktoś będzie chciał dołączyć do klubu to sam indywidualnie bd gadał. U mnie w mieście jest taki klub, który ma coś do motorowerów, szczególnie ci ze ścigów jak jedziesz w środku kolumny to mają wąty, że opóźniasz, chociaż jedziesz ich tempem. Ci z chopperów już inaczej. Więc ja tam mam "uraz" do klubów FG.

---

DZIĘKUJĘ

---

Bardzo podobało mi się określenie Eaglets mianem "przedszkola" - coś w tym jest.

No właśnie - to forum jest dla nastolatków. Niewiele osób, które mają pojęcie o jeździe na dwóch kołach po tym jak przesiadły się na większą maszynę zostają z nami. Dziękuję hans, że jesteś.

Starzejemy się z roku na rok i z czasem "stara gwardia" (jeśli wciąż aktywnie będzie uczestniczyć w życiu forum) będzie świecić przykładem dla młodych, nowych użytkowników. Ale obawiam się, że ta "gwardia" może się wykruszyć.

Chciałbym by młodzi za wzór mieli motocyklistów, którzy pomagają sobie nie tylko na forum, ale również na drodze. Dodatkowym, ISTOTNYM elementem jest uczestnictwo w zlotach. Można nie mieć czasu, ale czasem fajnie jest się pokazać. Osobiście (gdy miałem moto) byłem na zlocie prawie w każdy czwartek + często można było mnie spotkać w mniejszych grupach swobodnie jeżdżących jeźdźców.
...
Do czego zmierzam?
Obecna młodzież często olewa zloty, nawet te ważne. Zamiast pokazać się na zlocie, poznać nowych ludzi, wymienić doświadczenia, zabawić się...wolą spędzić czas przed komputerem rzucając marne wymówki... "Stara gwardia" lub starsi motocykliści z klubów MC lub FG mogliby wprowadzić młodych w ten niepowtarzalny klimat - w świat motocyklistów, w którym wszyscy jesteśmy braćmi.

Ktoś może powiedzieć: przecież każdy ma wybór i sam decyduje o tym, co chce w życiu robić. Prawda, zgadzam się. Ale chciałbym, by w kręgach osób podróżujących jednośladami pozostało klasyczne, odwieczne zaangażowanie. Chciałbym by Eaglets jako strona była nie tylko miejscem, w którym online można spędzać wolny czas. Chciałbym by to miejsce, ten klub pod logiem orła, pod nazwą EAGLETS CHOPPER TEAM... Chciałbym by każdy mógł wynieść stąd ważne w życiu wartości - z naciskiem a może nawet wyłącznie te pozytywne.

Niektórzy wiedzą o czym piszę. Dzięki, że jesteście! :)

---

Co do zlotów to myślę że największym problemem jest odległość, kiedyś nawet myślałem żeby zrobić "podzloty" czyli w miastach gdzie mamy trochę więcej motocyklistów zorganizować mniejsze zloty.

---

Wiadomo, że łośkiem nie polecisz 300km na zlot. Ale aktywnie można uczestniczyć w okoliczych imprezach motocyklowych.

Po za tym uważam, że odległość 150km żeby jechać na zlot to nie jest dużo a nawet na ostatnim oficjalnym nie pokazały się osoby, które miały 10km.

---

Racja, dla nas największy problem to odległość.
Ja osobiście też bardzo bym chciał wejść w ten klimat zlotów imprez itp jak najwcześniej a będąc pod patronatem jakiegoś dorosłego klubu było by to możliwe.

Tylko pozostaje problem pojemności - na zlot z klubem nie pojedziesz bo za mały motocykl na wyjazdy klubowe też nie.
Tak więc nie wiem jak by to było.
Jedynie możemy poczekać na prawko i wtedy starać się o członkostwo w klubie.