---

Jak to jest z jazdą w takim kasku:
http://allegro.pl...84072.html
Czy można w takim jeździć po drodze? Czy musi mieć jakieś certyfikat, itd?

Zamierzam sobie taki sprawić, ale nie wiem czy w takim można jeździć.

Proszę o odpowiedź.

---

Nie, nie można w takim jeździć. Jest to traktowane jako ozdoba.

---

To zależy od policjanta;P W takim kasku można jeździć ale może się któryś przyczepić, a niektórzy nawet nie zwrócą uwagi ;P

---

Jak.można kupić kask za 17 złotych... Taki kask, to można ubrać do zdjęcia, a nie do jazdy. Jak walniesz łbem o asfalt lub coś innego, to nie będzie wesoło. Też sobie chciałem kupić podobny(bez tego nadlewu), ale postawiłem na większe bezpieczeństwo i zakupiłem otwarty porządnej włoskiej firmy.

---

Są orzeszki zdolne ochronić głowę ale trzeba się liczyć z tym, że twarz podzierana i możliwe poważne obrażenia szczęki, ponieważ nie ma części chroniącej ją podobnie jak w kaskach otwartych, które za to dodatkowo chronią głowę z boku, z tyłu ;P Najlepszym rozwiązaniem jest chyba kask szczękowy, ale osobiście na choppera wolę otwarty;>

---

To jest kask lub ew doniczka jak kto woli, ale na pewno nie kask motocyklowy ! Mi taki kask popękał od seri z repliki na strzelance nie mówiąc o upadku. A jeśli cię nie przekonałem to polecam zobaczyć ten film:
http://www.youtub...tGmgBnoQ7w

---

bamboo miałem wrzucić ten sam link ale mnie ubiegłeś, w filmiku dobrze tłumaczą czym jest jazda w takim plastikowym kubeczku. Nie bez powodu użyłem tej nazwy bo jeden kolega z innego forum niechcący siadł na takim kasku i wyglądał (kask) dokładnie jak zdeptany kubeczek. Pominę tu już testy Sharpa które są kaskowym odpowiednikiem samochodowego EuroNCAP, ale jak chcesz coś co jakkolwiek chroni mózg (ze złamanymi żebrami przeżyjesz, ale złamanie czaszki zwykle ma jeden koniec) to poszukaj czegoś co spełnia normę ECE 22-05. Zawsze też możesz zapytać sprzedawcę czy omawiany kask spełnia jakiekolwiek normy bezpieczeństwa w co wątpię.

---

tak wyglądają plecy po szlifie, nie mogłem znaleźć zdjęcia twarzy po szlifie, ale możecie sobie wyobrazić

---

Tak samo wyglądało moje biodro po szlifie na skuterze... A co do kasku to Hans jak zwykle wszystko porządnie wytłumaczył ; ) Nie musisz wydawać nie wiadomo jakich sum na kask ale chociażby tak z najniższej przyzwoitej półki czyli naxa. Napewno znajdziesz coś w miarę taniego, a na pewno ochronę zapewnia, przynajmniej przy naszych prędkościach.

---

Taki garnek to się nadaje jedynie ozdoby wnętrza pokoju/garażu nic poza tym. Szczerze jechałem raz a w takim kasku i nie jest wygodny. Wszędzie wiatr wieje, i łzy lecą z oczu. Jedyny słuszny kask to tylko szczękowy

---

Kuba mówisz masz,
pierwsze foto dość łagodne w otwartym kasku http://myplace.fr...cident.jpg
kolejne również w otwartym kasku, to już nawet nie orzeszek ale kask chroniący również uszy i tył głowy http://photos.ima...ameron.jpg
I dla osób o mocnych nerach (jak ktoś je lub chwilę temu skończył to radze nie klikać) głowa pana zdrapki co kasku nie nosi, obok foto po kilku latach OSTRZEGAM MOCNE http://www.esteti...%25203.jpg

---

osz ty ... nieźle Tak jak mówiłem najlepszy wybór to szczękowy ;>

---

Czyli podsumowaując . Jak cie stac na operację plastyczną twarzy to kup kask orzeszek za 18 zł natomiast jak cię nie stac na operację to kup kask pełny za 200 zł . temat do zamknięcia . Odpowiedz sobie na pytanie i wybór należy do ciebie . wierze że wybierzesz prawidłowo i zdecydujesz się na ożeszek .heh

---

Tematu myślę nie ma jeszcze co zamykać, bo zwykle jak ikonka tematu świeci się na czerwono to większość osób go pomija, a tu jest jeszcze sporo do powiedzenia. Wysłałem zapytanie do sprzedawcy z linku w pierwszej wypowiedzi o jakiekolwiek normy bezpieczeństwa lub certyfikaty dla sprzedawanego produktu i do tej pory cisza. Zastanawia mnie co sprzedający napisze, bo moim skromnym zdaniem prezentowany tam nocnik nie spełnia żadnych norm a sprzedający pisząc ze to kask a nie dekoracja wprowadza klienta w błąd, jest to oczywiście tylko moje prywatne zdanie i po otrzymaniu odpowiedzi że jednak spełnia jakieś normy bezzwłocznie o tym napisze w tym temacie.

---

Wszystkie kaski tego typu i nawet szczękowe najtańsze nie posiadają żadnych parametrów norm. Także hans wątpię aby ktoś coś odpisał. Kaski z jakąkolwiek normą zaczynają się od dużo większej ceny. I jak budowa kasku jest dużo, dużo inna. Raz mi w robocie spadł kask z półki, najtańszy otwarty z wysokości metra i niestety rozpadł się na pół... Widziałem "budowę" tego orzeszka to w środku jest tylko... styropian i "wyściółka" z pianki grubości 3-5mm. To niestety co nas tu ochroni?

Odpowiedni kask to podstawa. Jak wyżej ktoś wspomniał. Lepiej dać więcej za kask niż płacić majątek za operację oczywiście jeżeli przeżyjemy wypadek...

---

Sprzedawanie wyrobów kaskopodobnych a więc nie mających nawet świadectwa CE (dopuszczającego produkt do sprzedaży na terenie UE) wmawiając klientom że to prawdziwy kask jest przestępstwem i grozi za to odpowiedzialność karna, nie zamierzam co prawda zgłaszać tego jakby się tak okazało bo zwyczajnie szkoda mi kwadransa na napisanie maila do stosownego urzędu, ale kto wie czy media motocyklowe by się tematem nie zainteresowały. Brak odpowiedzi potraktuję jako brak certyfikatów do wpisania.

---

Nie kupiłbym tego. Kiedyś owszem.. chciałem i dobrze ze nie kupiłem. Tak naprawdę ten kask trzyma mózg aby po wypadku nie wylał się na jezdnie :D Jak tak bardzo chcesz orzeszka to wybierz na pewno powyżej 100 zł, ale nie radzę jeśli zależy ci na całej głowie oraz własnym bezpieczeństwie.

Przemyśl to..
pozdrawiam Paweł

---

Najtańsze kaski certyfikowane robi NAXA i ceny zaczynają się od 150zł
Na kasku naprawdę nie warto oszczędzać, mam taki jeden otwarty typowo bazarowy kask kupiony za 15 zł :) jutro wrzucę wam zdj jak wygląda przekrojony na pół to zobaczycie: warstwe plastiku, styropiany i gąbkę. Budowa dokąłdnie taka sama jak kasku rowerowego :)

---

Ja wam opowiem taką anegdotke,, mam kumpla ktory od zawsze jeżdził w otwartym kasku (nie jakieś bazarowe gówno tylko porządnej marki) bo twierdził ze taki najlepiej nadaje sie do choppera, tłumaczylem mu za każdym razem że jak za przeproszeniem "wyjebie" to sobie zedrze całą twarz - nie posluchal mnie - w ostatnie wakacje miał wypadek, po wakacjach wrócił już z kaskiem szczękowym Dlaczego?? powód jest raczej oczywisty :D Także jeśli ktoś kupi takie otwarte gówienko to w najlepszym wypadku przekona się że to nic nie chroni i skończy z paroma strupami i nowym kaskiem w najgorszym możę już nie mieć okazji sobie tego uświadomić.
Teraz ktoś moze napisać ze dobry kask jest drogi itd. Ja za mojego Lazera LZX (najwyższy model Lazera z początku 90-tych) dalem 20zł (oczywiscie używka na allegro) wymienilem poszycie gąbki wyprałem i jestem pewien ze ten kask chroni bardziej niz nowy kask z bazarku, mam jeszcze drugi kask (cena 30zl XD ) też nie najgorszy Takai.

---

Szczękowce względnie przyzwoite (ciche) zaczynają się od około 200zł, tańszy będzie integralny, te już za nieco ponad 100 można wynaleźć, aczkolwiek biorąc pod uwagę posezonowe wyprzedaże to nawet i taniej.
Słownik pojęć
kask szczękowy - kask z uchylaną szczęką,
kask integralny - kask na całą głowę z jednego kawałka tworzywa.

Miną tydzień od zadania pytania sprzedawcy z pierwszego linku i dalej nic. Podejrzewam że nie ma o czym pisać i dlatego nie pisze. Kontaktowałem się z osobami co sprzedawały po kilkadziesiąt produktów dziennie i zawsze odpisywali w przeciągu dwóch dni max, a tu koleś ma poniżej 100 aukcji i by nie miał czasu?

---

Kask szczękowy tzn z otwieraną dolną szczęką jest dobry bo zawsze możemy sobie ją otworzyć dla wygody. Sam użytkuję takowy kask i jest to chyba jeden z najlepszych kasków jaki miałem na głowie :)