Tytuł: Eaglets Chopper Team :: Benzer Texas |Leike|
Dodane przez wujek dnia 09-06-2013 23:14
#1
Lewa!
Na samym początku odpowiem na pytanie które pewnie byście zadali. Dlaczego został usunięty poprzedni temat. Tak wiec usunąłem go ponieważ było tam moim wysypisko śmieci , po prostu było wszystko i nic.
Opis mojej maszynki.
Jest to chopper , wersja Leike (LK) z 2009r. Przebieg 500km od remontu generalnego. Stary przebieg ma jakieś 6700km. W chopperku był przeprowadzony dość spory tuning. V-max 80km/h przełożenia 16/38
Co nowego ? Czyt niżej.
W chopperze zostały wymienione/zmienione/założone takie rzeczy jak:
- fabrycznie nowy silnik 110/125ccm (No-Name),
- całkowicie nowe malowanie , rama - czarny akryl , bak/błotniki - niebieski metalik,
- nowe kola , przód - ogar 900 , tył - Honda Shadow/Rebel 125 ,
- opony , przód - NYLON 2.50/R17 , BRIDGESTONE tył 120/70/R15,
- lagi i niektóre elementy polerowane,
- pomalowana osłonka dolnej półki , osłonka akumulatora , tarcza i zacisk w czarny mat.
- kierunkowskazy uniwersalne 4szt.,
- kierownica od wersji XT,
- łożyska na główce ramy z samych kulek,
- nowe uszczelniacze lag
- nowe manetki (grubsze , chromowane z gumowymi paskami),
- gaźnik PZ 26
- wymienione , klocki hamulcowe , łańcuch , linka hamulca tylnego , linka gazu
- podnóżki pasażera chromowane z wersji XT
- nowe amortyzatory tylne od Quad'a 110ccm
- nowy klakson od Quad'a 200ccm Shineray Bashan
- filtr stożkowy gąbkowy Polini
2013
2014
:1diamond: :ect: :1diamond:
Edytowane przez wujek dnia 25-05-2014 17:01
Dodane przez Kryniax dnia 09-06-2013 23:57
#2
Co to za panna na ostatnim zdjęciu? :P
Dodane przez wujek dnia 10-06-2013 00:40
#3
Ewelina , moja girlfriend.
Dodane przez Sszakal dnia 10-06-2013 07:48
#4
A ja przeczytałem ewelina mój garfild xd
Dodane przez Zipp3k dnia 10-06-2013 16:32
#5
Bez oparcia lepiej.
Dodane przez wujek dnia 10-06-2013 16:46
#6
Mi to nie przeszkadza , ale moja Ewelinka woli z oparciem. ;]
Dodane przez Dorobek dnia 10-06-2013 18:46
#7
oo wujek, dopiero teraz zczailem blachy LTM- jestes z Tomaszowa Lubelskiego?;o mam do Ciebie jakies 80km :p
moto ladne, ale te zolte amorki dziwnie sie komponuja :p moglbys powymieniac srubki na listwie tylnej, niby taki szczegolik, ale jednak poprawia wyglad ;)
Edytowane przez Dorobek dnia 10-06-2013 18:52
Dodane przez wujek dnia 10-06-2013 21:36
#8
Jesli chodzi Ci o to ze sa czarne , to taki byl scenariusz :D Pisaj na GG 25362133 dogadamy sie gdzie i kiedy sie styknac. ;]
Dodane przez wujek dnia 10-06-2013 22:23
#9
Zajebista , ale na asfalt , delikatny piasek i mozna niezle narobic w spodnie gdy masz wejsc w zakret. A tak po za tym to jest ok. ;] Tylna jest tylko na sezon 2013 w 2014 zapewne bedzie inna , nowa.
Dodane przez Toman94 dnia 11-06-2013 14:43
#10
Ładny moto;) FreeDay ma podobnego ;)
Dodane przez wujek dnia 11-06-2013 15:14
#11
Roznie sie nieweilkimi elementami. ;]
Dodane przez FreeDay dnia 11-06-2013 15:19
#12
Ojjj Toman xD Już nie :D (jedna osoba wie jak moje moto teraz wygląda) :P
A co do tematu, moją opinie już znasz :)
Dodane przez Kedziorek dnia 13-06-2013 20:28
#13
Łosiek fajny fajny ja bym jeszcze Lightbary dołożył lub sakwy :D
Dodane przez wujek dnia 13-06-2013 20:29
#14
Cruiser czy jakos tak to nie dla mnie. ;]
Dodane przez wujek dnia 22-07-2013 10:36
#15
Witam! Troche malo tu pisze , wiec pora na jakies nowiny. :D
Z uzytkownikiem FreeDay doszlismy do wniosku ze nasze chopperki to bracia blizniacy , jego z 2007r. moj z 2009r.
Porownajcie sami. Po lewej FreeDay po prawej ja.
Dodane przez FreeDay dnia 22-07-2013 10:49
#16
Kedziorek napisał/a:
Łosiek fajny fajny ja bym jeszcze Lightbary dołożył lub sakwy :D
Niech tylko spróbuje ! To mu zrobię wjazd na chate :D
Widać że mój jest starszy <3 xDD
Dodane przez klemens244 dnia 22-07-2013 11:53
#17
Łobadwa są superowate. Te amory to od ogara są ? Macie chopy jakiś link do nich ?
Freeday ma ładniejsze koło tylne :p. Jaka opona /rozmiar/?
Ogólnie, to jest podobizna.
Dodane przez kurzac dnia 22-07-2013 20:55
#20
Wujek te amorki nie są za miękkie i nie obijają się gdy jeździsz z Ewelinką ;d ? Bo mam dokładnie takie same i u mnie jazda w 2 osoby to masakra bo amory siadają do końca .
Dodane przez wujek dnia 23-07-2013 10:05
#21
Tez tak mialem , ale tam masz ten taki pierscien i ja zmniejszylem skok sprezyny na maksa. Ale i tak pewnie bede je kiedys rozbieral i wstawial tulejki bo obecnie ociera mi kolo o blotnik a zamierzam zalozyc troszeczke wieksza oponke.
Dodane przez kurzac dnia 23-07-2013 10:48
#22
ten pierscień na dole sprężyny ?
Dodane przez wujek dnia 23-07-2013 22:05
#23
Tak , dokladnie ten , ja go przekrecilem na ostatni zabek. ;]
Dodane przez infermus dnia 24-07-2013 11:13
#24
A jak się go przekręca? :) Bo u mnie ręką nie idzie
Dodane przez kurzac dnia 24-07-2013 11:31
#25
wujek próbowałem także i ręką też nie da rady tego za nic przestawić ;p chyba że bym je wyjął z moto i spróbował , A jak ty to robiłeś;d ???
Dodane przez Tiger_Pro dnia 24-07-2013 11:35
#26
mam takie same i mi wchodzą trzeba je skręcić i na chama wsadzić skręcić najlepiej w imadle i drugą częścią kręcić jakims srubokrętem
Dodane przez infermus dnia 24-07-2013 12:01
#27
To żeby je regulować najpierw trzeba je wymontować z moto?
Dodane przez Tiger_Pro dnia 24-07-2013 12:05
#28
tak bo tam miejsca niema
Dodane przez wujek dnia 24-07-2013 14:01
#29
Tiger.... *BRZYDKO*isz glupoty jednym slowem. Ten taki pierscien co ma te zeby on jest zapieczony , proponuje spryskac WD (odrdzewiaczem lub czyms innym zracym) Ja to robilem z pomoca kolegi , on na chama podnosil sprezyne a ja przekrecalem. Najlepiej jest to zrobic za pomoca klucza (zabki) , ale bez odrdzewiacza sie raczej nie obejdzie. Mi to zajelo 10 min roboty bo odrdzewiacz slabo bral. Potem przekreca sie to bardzo latwo. NIE MUSICIE SCIAGAC AMORTYZATOROW!
słuchaj zalezy jak ty robiles ja robiłem inaczej i mi poszło takze oczywiscie mozna robic innym sposobem ale moze ktos niema akurat tych narzędzi
Dodane przez wujek dnia 24-07-2013 17:37
#31
Opisane masz wyzej co i jak.
tiger , tu nie potrzeba narzedzi tak naprawde , jesli masz niezly zapas sily to naciagasz sprezyne i przekrecasz. Ale ze to jest zapieczone to co ja Ci poradze innego jak WD?
Dodane przez Tiger_Pro dnia 24-07-2013 22:42
#32
no wiem ja mam te same ale juz miękie
Dodane przez wujek dnia 03-09-2013 19:41
#33
Panowie lipa..
Łajka zlamala tylna prawa lape. (amortyzator)
Jechalem z kolega i nagle dup amor sie rozsypal , na szczescie to bylo przy sklepie i jechalem jakies 15km/h. Mam nadzieje ze wezme sie za nia i ogarne pare rzeczy.
Dodane przez Pchla10198 dnia 04-09-2013 22:27
#34
hahahah:D chciałbym to widzieć:P to prawie kupisz lepsze:)
Dodane przez szymo_97 dnia 04-09-2013 22:57
#35
Już komuś pękły te amortyzatory... Niezłe gówno...
Dodane przez wujek dnia 05-09-2013 21:14
#36
Tzn. nie pekly mi tylko rozkrecily sie SAME.
Dodane przez szymo_97 dnia 05-09-2013 21:40
#37
A kilka postów temu chwaliłeś się jak je rozkręcić.
Może jednak twój błąd, a nie gówniane amorki?
Dodane przez wujek dnia 05-09-2013 22:20
#38
Ja sie chwalilem ? :D LoL , pierwszy raz slysze. Ja ich wgl. nie tykalem.
Dodane przez jobal_96 dnia 05-09-2013 22:23
#39
Szymo on się nie chwalił jak je rozkręcić tylko pisał, że przestawił ich twardość(czy coś w tym stylu):P Poza tym nie do końca wiem jak one mogły Ci się SAME rozkręcić.:)
Dodane przez szymo_97 dnia 05-09-2013 23:17
#40
Aa, no to sorry, nie doczytałem, tylko pamiętam, że była mowa w tym temacie odnośnie amortyzatorów :)
Jobal? Czasami się coś samo rozkręci. Nie mialeś z tym do czynienia nigdy w swojej maszynie? :)
Ale żeby amortyzator... masakra ;/
Dodane przez wujek dnia 14-10-2013 21:23
#41
Troche sie zakurzyl temat. Mam pytanko.
Zbliza sie zima i czas na przerobki tak wiec mam pytanko. Co proponujecie dodac do mojej Łajki ? Piszcie co by dodal , co przerobil tylko prosze o drobiazgi ;] Nie pisac ze np. tnij , spawaj itd. I nie proponowac mi tu sakw , gmoli (gmol mam ale nie uzywam) , fredzli , pasow. ;]
Chetnie wyslucham ;]
Dodane przez szymo_97 dnia 14-10-2013 22:05
#42
Akurat wyspawać to byś mógł - podnóżki dalej. Zyskasz na wygodzie.
Opuściłbym też tył i zrobił go na sztywno (jeżeli masz dookoła ładne drogi tak jak ja) :)
Dodane przez wujek dnia 14-10-2013 22:09
#43
Tyl gdy usiade jest ok , wrocilem do orginalnych amortyzatorow :P Podnozki dalej? Dziko to wyglada , chyba ze cos w desen Sysy'ego , ale to sie liczy z cieciem przy samej glowce ramy i prawie przy dolnym mocowaniu silnika.
Dodane przez szymo_97 dnia 14-10-2013 22:14
#44
Wcale nie tak dziko, jak zrobisz to dosyć estetycznie, tak jak Bandyta, czy Świder, albo Tymon (których pewnie nie miałeś okazji poznać na forum).
Dodane przez wujek dnia 14-10-2013 22:16
#45
No to co Bandyta teraz zrobil to mnie to odrzuca troche ;D A reszty nie znam :P
Co do ciec/spawan to strasznie sie cykam tych zabiegow , jak to jest? Bo ja strasznie nie ufam spawom , a chcial bym miec inny kat glowki ramy , szerszy i dluzszy wahacz no i boje sie o stabilnosc.
Edytowane przez wujek dnia 14-10-2013 22:17
Dodane przez szymo_97 dnia 14-10-2013 22:24
#46
Musisz zaufać spawaczowi i tyle.
Dobry spaw nie jest zły.
Sam zacząłem swoja przygodę ze spawaniem w tym roku, a już nie boję się wyspawać mocowań silnika, kierownicy, czy wysunąć podnóżków.
Nie tykam jeszcze konstrukcji ramy, ale myśle, że to tylko kwestia czasu. :P Zresztą chińskie spawy w główce sa podobno tak dziadowskie, że przedszkolak by to lepiej wyspawał (piszę "podobno", bo sam tego jeszcze nie sprawdzałem).
Dodane przez wujek dnia 14-10-2013 22:32
#47
No od 5 tygodni tez spawam raz w tyg. na praktykach i idzie mi bardzo dobrze. Pomysle moze nad sztywnym tylem.
Edytowane przez wujek dnia 14-10-2013 22:36
Dodane przez didi1102 dnia 15-10-2013 11:38
#48
wiecie jak robi sie probki pod badanie? jak zrobic czysty przetop? masz racje ze hinole nie maja systemow jakosci i spawy sa kiepskie ale pamietaj ze to twoje zycie jak sie z kempki na 50 ccm rozkulasz do 70 km i tyl ci sie odkleji ... masakra ... ok wracajac do tematu rurki sa cieniutkie i elektroda zle sie to spawa w dodatku jak masz stary trafok i rutylowki to nie bedzie dobrze zrobione lepiej pospawac magiem. ja nie biore pod uwage sztywnej ramy bo jestem stary i ciezki i plecy mnie bola pokusilem sie o przedluzenie wachacza o 10 cm zeby wstawic kolo 18 z duza opona :-) przerobilem mocowanie blotnika i na teraz blotnik pracuje razem z wachaczem jest miekko i mniej drastycznie no ale mocowanie wachacz rama tej zimy bedzie przerabiane bo na polskich drogach na tak duzym kole potrafi znaczaco zakolysac i wtedy juz wiem ze znowu musze gumy wymieniac :-)
no chyba ze masz fajnie amortyzowane siedzisko (patrz pan skandal) i wysoka gume ktorej nie dopompujesz :-) to robisz sztywna rame ale musisz byc pewny tego co i jak robisz bo zeby zrobic uprawnienia na spawanie rur ... mmm :-) dlugo to trwa bo rura to wszystkie pozycje spawania z plynnymi przejsciami i zalicza sie do najtrudniejszych materialow do spawania
a jak bym mial inwestowac to tylko w zmiane silnika :-) kola polerowane chamulce tarczowe przod i tyl
Edytowane przez didi1102 dnia 15-10-2013 12:00
Dodane przez wujek dnia 15-10-2013 12:10
#49
Silnik jest , kola sa , jedynie beben z tylu. Prosil bym jak juz tu ktos zaglada to niech cos napisze. ;]
Dodane przez Lewand dnia 15-10-2013 13:05
#50
Kierownice może jakąś inną ? :D
Dodane przez klemens244 dnia 15-10-2013 16:07
#51
Didi. Wszystko jest super, ale rury na RAMY motocyklowe są zawsze cienkościenne, a nie instalacyjne 2-3 mm/ściankę. Są o podwyższonej twardości, więc spełniają kryteria konstrukcji lekkich i wytrzymałych. Do spawania rur używa się MiG'a lub Tig'a, bo spaw masz rozłożony powierzchniowo a nie dogłębnie jak przy elektrodzie, która przepali nawet przy 160 A rurkę 3/4" ramy. Drut wolframowy przy CO2 lub Ar -argonie wypieprza z miejsca spawu tlen, który powoduje zgorzel. Sam chyba też smarkałeś w życiu. Piszesz, że jestś stary, ciężki i plecy Ciebie bolą. Zakładam się o bak, że w każdym z tych punktów przewalam Ciebie na plecy. W 1982 roku spawałem już konstrukcje maszyn w osłonie Ar. Rzecz jasna nie w Polsce, bo jeszcze tego nie znali krajanie. W tym czasie kończyłem stawianie domu dla siebie i żony. Co do amortyzatorów, to napisałem już wcześniej jak można je utwardzić do wagi własnej kierowcy 115 kg i to solo, hahahaha. Lewa.
Dodane przez wujek dnia 15-10-2013 16:21
#52
Kierownice to bym chcial cos w ten styl. Tyle ze drogo i nie wiem czy sie oplaca kupywac czy samemu cos wyspawac.
Lub wyspawac cos takiego.
Dodane przez szymo_97 dnia 15-10-2013 18:57
#53
Didi1102, przecież powiedziałem, że nie tykam spawów konstrukcyjnych, więc nie wiem skąd wziąłeś ten tył? :)
Co do prędkości. Spodziewam się trochę większych, aczkolwiek 120 km/h raczej nie będę przekraczał. :P
Dodane przez Kedziorek dnia 16-10-2013 21:49
#54
Jak dobrze umiesz spawać to już bym wolał sam ją wyspawać o wiele taniej :d Ale jak tam sam uważasz :D
Edytowane przez Kedziorek dnia 16-10-2013 21:50
Dodane przez szaraf dnia 17-10-2013 12:20
#55
A według mnie nie inwestuj w nic, myślę że starsi koledzy zgodzą się ze mną. Sam z łosia przesiadłem się na co innego,i automatycznie łoś stał się dosłownie gównem. Nie ważne ile i na co byś zmienił to i tak będziesz żałował ile pieniędzy włożyłes w ten "markowy" sprzęt. Na początku przerabianie łosia to coś fajnego,bo robisz pod siebie,pod swoje upodobania. Ale z czasem zaczniesz żałować że te pieniądze mogłeś rozdysponować inaczej. Odkładaj i zbieraj na markowy sprzęt.
podsumowując. nic nie kupuj [chyba że się zepsuje],bo szkoda twoich pieniędzy,mówie bo wiem z własnego doświadczenia jak to jest...
Dodane przez wujek dnia 17-10-2013 16:29
#56
Dlatego pisze z prosba o drobne rzeczy :D
Mam na chwile obecna 1200zl na prawko. + łoś ktory albo pojdzie kiedys na sprzedaz (za dwa lata) lub zostanie.
Pasja nie zna granic. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 17-10-2013 18:24
#57
szaraf, a ja się z Tobą nie zgodzę.
To tak samo jakbyśmy teraz żałowali, że jak byliśmy mali to kupowaliśmy zabawki gameboye, psp, itd. Przecież mogliśmy od razu zbierać na motocykl, który kupimy za kilkanaście lat. :P
W tej chwili można myśleć ile rzeczy fajnych by się za to kupiło itd., jednak na tamtą chwilę spełniałeś swoje marzenia.
Priorytety zmieniają się wraz z wiekiem (wczoraj zabawki, dziś motocykle, a jutro meble do nowego mieszkania), temu nie da się zaprzeczyć. Myślę jednak, że budowanie motocykla przez mlodego motocyklistę (jeżeli nawet jest co chińskie gówno) jest rzeczą piękną, z której nie warto rezygnować, bo kiedyś coś tam będzie czy nie będzie.
Edytowane przez szymo_97 dnia 17-10-2013 18:26
Dodane przez pojebusss dnia 17-10-2013 19:40
#58
ale dopiero jak wsiadzie na cos wiekszego to zobaczy ile kasy wyje.al na losia, wtedy bedzie placz
a teraz niech chopok robi swoje, chce to niech robi ;)
Dodane przez wujek dnia 17-10-2013 19:46
#59
Przygotowanie porzadnego motocykla do sezonu = pol łosia w przerobkach.
Dodane przez szymo_97 dnia 17-10-2013 20:41
#60
Ja jeździłem wieloma maszynami w przedziale 500-900cc i jakoś nie uważam, że wykładanie kasy w projekt to pieniądze stracone.
One powrócą do nas jako wielka satysfakcja :)
Dodane przez Kubix dnia 17-10-2013 21:48
#61
Dokładnie tak jak mówi Szymon,
Poświęciłem sporo czasu i pieniędzy Bobbiemu i na zlotach lub jakiś spotkaniach na trasie, gdy inni motocykliści podziwiali i chwalili moto byłem cholernie dumny, że podoba się też innym :) Pieniądze to rzecz nabyta, a zrobienie pojazdu tak, żeby był jedyny w swoim rodzaju i jeszcze zrobiony według własnego uznania to już inna sprawa.
Powodzenia ;)
Dodane przez klemens244 dnia 17-10-2013 22:21
#62
Czy są jeszcze w Polsce kluby, w których ludzi coś łączy a nie wiele dzieli ? Wielu już odeszł z klubu, ale też wiele podstaw maja do zajmowania się juz duzymi maszynami. Od czegoś się zaczyna. Piszesz, że to jest gówno, czyli przechodzisz do klubu o wyższych pojemnościach ? Lewa.
Edytowane przez klemens244 dnia 17-10-2013 23:02
Dodane przez wujek dnia 02-01-2014 17:58
#63
Taka nuda w tej przerwie świątecznej wiec postanowiłem coś zadziałać przy Łajce. Padło na dekielek od regulacji sprzęgła. :)
ŁAPCIE!
Dodane przez Lewand dnia 04-01-2014 13:32
#64
Daj zdjęcie jak to wygląda z całym silnikiem :D
Dodane przez Sszakal dnia 04-01-2014 18:46
#65
szaraf napisał/a:
A według mnie nie inwestuj w nic, myślę że starsi koledzy zgodzą się ze mną. Sam z łosia przesiadłem się na co innego,i automatycznie łoś stał się dosłownie gównem. Nie ważne ile i na co byś zmienił to i tak będziesz żałował ile pieniędzy włożyłes w ten "markowy" sprzęt. Na początku przerabianie łosia to coś fajnego,bo robisz pod siebie,pod swoje upodobania. Ale z czasem zaczniesz żałować że te pieniądze mogłeś rozdysponować inaczej. Odkładaj i zbieraj na markowy sprzęt.
podsumowując. nic nie kupuj [chyba że się zepsuje],bo szkoda twoich pieniędzy,mówie bo wiem z własnego doświadczenia jak to jest...
Myśle taj jak szaraf. Tyle pracy, czasu, serca włożone jedziesz na przejażdzke a tu 10km od domu rozlatuje się iskrownik. Mi się
nawet tryb od skrzyni biegów rozleciał i opona zablokowana biegu nie szło zmienić ani nic. ;D
Dodane przez wujek dnia 07-01-2014 17:50
#66
Ja nie mam pojecia skad wam takie rzeczy sie biora. :D Ja do tej pory NIC ,a NIC nie mialem zepsutego po za tym ze poprzedni wlasciciel mial detke w przednim kole 19' , a i jeszcze motylek ten taki za kolem zebatym co jest od str. sprzegla sie poluzowal. Ale jak do doebalem to do tej pory skrzynia chodzi pieknie , tak jakby wlozyc noge w wode.
EDIT:
Pada u was śnieg ? U mnie sztuczny. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 07-01-2014 18:09
#67
Zima rozpieszcza :P
Ogólnie jest pięknie, ale rażą te siedzenia, a właściwie ich obicie :D
Edytowane przez szymo_97 dnia 07-01-2014 18:15
Dodane przez wujek dnia 10-01-2014 21:57
#68
Postaram sie to zmienic.
EDIT:
Nuda nuda... No to pora się czymś zająć , padło na pokrywę akumulatora która była najpierw chromowana , potem w czarnym macie , potem w czarnym połysku a dziś została wyszlifowana do podkładu miedzianego i na tym zakończyła się polerka. :D Gdzie niegdzie dotarłem się aż do plaskitu. :D
Dodane przez Kropa dnia 11-01-2014 10:15
#69
ale po co?:d
Dodane przez szymo_97 dnia 11-01-2014 11:14
#70
Lipnie ten plastik wygląda :D
Dodane przez wujek dnia 14-01-2014 15:39
#71
Moze jeszcze cos z tym wykombinuje :D
EDIT: Pokrywa akumulatora po wypolerowaniu. ;) I ktoś prosił o dekielek regulacji sprzęgła w silniku. ;)
A tu moje klocki LEGO , szukałem sprężynki i tak jakoś mi się skojarzyło. :D
Dodane przez Zipp3k dnia 14-01-2014 17:21
#72
Pomaluj tą osłonę aku bo kiepsko wygląda ten plastik. Ew. jakaś naklejka, chociaż ja lubię jak naklejek na moto jest jak najmniej. ;P
Dodane przez wujek dnia 26-01-2014 16:07
#73
Pomaluje pomaluje ;)
EDIT:
Dodane przez Kedziorek dnia 29-01-2014 21:27
#74
Pasują kolorkami do siebie haha.Jaki masz rozmiar przedniego koła w GB a jaki w łosiu bo wydają się takie same albo o rozmiar mniejsze w łosiu? :D
Edytowane przez Kedziorek dnia 29-01-2014 21:29
Dodane przez wujek dnia 30-01-2014 00:21
#75
Haha, koła w łosiu są o cal mniejsze. W GB są to przód 18 - 2.75 , tył 16 - 3.50. W łosiu przód 17 - 2.50 , tył 120/70/R15. :)
Dodane przez Kedziorek dnia 30-01-2014 11:33
#76
Na zdjęciu zbytnio różnicy nie widać ale tak myślałem że w łośku są o cal mniejsze haha :D
Dodane przez wujek dnia 08-02-2014 20:19
#77
Przepalanie maszyn. :D
YouTube Video
Dodane przez klemens244 dnia 09-02-2014 17:58
#78
Film: Słychać GŁOŚNE szmery zasysania, tłumik bez tylnej jednej przegrody. Voltomierz podłączyłeś pod prądnicę ? bo w standarcie masz pod akumulator podłączoną.
W street'cie. masz coś niedokręcone, albo ostatnia przegroda w tłumiku puściła na spawach. Coś Ci grzechocze.
Dodane przez wujek dnia 09-02-2014 18:41
#79
Haha klemens dobry jestes.
- w łosiu wyjęty akumulator
- ostatniej przegrody nie było od czasu jak go tylko kupiłem
- zasysanie słychać bo to stożek siatkowy , na gąbce tego nie słuchać aż tak
- w streecie jest wada fabryczna ze końcówka wydechu brzęczy. ;)
Dodane przez klemens244 dnia 10-02-2014 03:05
#80
Wujek....łobuzie, hahahaha. I jak nie wychwycić w 5 sek mankamentów hulajnogi przy zakupie, hahahahaha. Lewa Brachu.
Dodane przez wujek dnia 22-02-2014 12:01
#81
Posiadacie jeszcze taka ? :D
Dodane przez klemens244 dnia 23-02-2014 12:01
#82
Ja mam hulajnogę z 2006'
,,
Edytowane przez klemens244 dnia 23-02-2014 12:03
Dodane przez wujek dnia 23-02-2014 13:19
#83
Twoja posiada o wiele więcej i cenniejszych informacji :D
Dodane przez klemens244 dnia 23-02-2014 15:47
#84
W rzeczywistości ten model /XT/ ma bak ok. 6,5 -6,7 dm3
Dodane przez wujek dnia 07-03-2014 16:45
#85
Sezon się zbliża więc może coś pozmieniamy?
Zakładać z powrotem ? :D
Drugie pytanie.
To odpowiada za układ biegów czy wałki z trybami (skrzynia) też ?
Dodane przez szymo_97 dnia 08-03-2014 15:22
#86
Tylko "to" :)
Dodane przez wujek dnia 08-04-2014 21:53
#87
A musi być odpowiednie dla skrzyni , czy nie ma różnicy ?
EDIT: 08.04.2014
Dzisiaj wykręciłem świecę i ma ona o taki to oto kolor , dobrze/źle/średnio ? Nie wiem czy widać. :P
Dodane przez szymo_97 dnia 08-04-2014 22:38
#88
Jest git, aczkolwiek wkręciłbym ciutkę śrubkę od składu mieszanki :)
Dodane przez hansrpg dnia 08-04-2014 23:25
#89
Ok
Dodane przez Kropa dnia 09-04-2014 00:23
#90
ćwierć, a nawet ciut mniej obr. wkręciłbym :)
Dodane przez wujek dnia 09-04-2014 17:39
#91
Jeśli wkręcę to zwiększę dawkę czy zmniejszę ? :D Pany przyszła dziś paczka , a co w niej? Potem porobię foty. :D
EDIT:
A w środku...
110cc
Nowy ślizg , tuleje wahacza i ułożyskowanie główki ramy.
I parę pierdół.
Edytowane przez wujek dnia 09-04-2014 20:17
Dodane przez Kropa dnia 10-04-2014 19:21
#92
wkręcisz, czyli zwiększysz dawkę paliwa.
co to na ostatnim zdjęciu? :)
Dodane przez Kropa dnia 10-04-2014 19:21
#93
wkręcisz, czyli zwiększysz dawkę paliwa.
co to na ostatnim zdjęciu? :)
Dodane przez szymo_97 dnia 10-04-2014 20:09
#94
Podejrzewam, że nakrętki na wentyle i ciężarki kierownicy (miałem identyczne w CBR) :)
Dodane przez wujek dnia 22-04-2014 20:56
#95
Na ostatnim zdjęciu od lewej to:
- śrubki mocujące tablice rej.
- nakrętki na wentyle
- ciężarki kierownicy. :)
Jutro kolega ma mi przynieść ściągacz uniwersalny i pewnie będę rozbierał stary seryjny silnik z LK , ma ktoś jakiś ładny poradnik krok po kroku jak złożyć ? Bo to będzie pierwszy w życiu silnik który będę rozpoławiał. :D
EDIT: 22.04.2014
Pomału do przodu. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 22-04-2014 21:19
#96
Przecież to nie jest ten silnik co miałeś w łosiu.
Czyżbyś przerabiał silnik z GB na 110cc wykorzystując części z "crossowego" silnika, a z tamtego robił mniejszą pojemność (50/72cc) na częściach z GB i silnik z GB wsadził do łosia? :D
Dodane przez wujek dnia 22-04-2014 21:30
#97
Niet :D , GB odjechało dawno temu dokładniej chyba dwa tyg. temu. :P To jest stary seryjny silnik z LK :D W paczce którą zamówiłem jest cały zestaw 110 do tego silnika , a te 110 obecne co jest bez rozrusznika idzie na sprzedaż za 500zl , wkurzały mnie słabe światła i brak rozrusznika. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 22-04-2014 21:41
#98
To nie łatwiej było z niego podkraść części do 50tki i zrobić z niego 110cc, a z tamtego 50cc i sprzedać (tamten czarny 50cc za jakieś 300zł)? :D
Nic byś nie dokładał, a jeszcze by 300zł wpadło, a teraz wróci Ci się maks 150 :P
Dodane przez wujek dnia 22-04-2014 21:46
#99
Może i byłoby łatwiej , ale już za późno. :D Robię silnik , potem zostaje mi główka ramy i wahacz. :P Reszta z góry idzie. :D Wiecie może czym dokładnie odmyję kartery i inne części z oleju? Troszkę się też przykurzyło i osiadło na karterach itd.
Dodane przez szymo_97 dnia 22-04-2014 23:27
#100
Co robisz z główką ramy i wahaczem? :P
Co do tego czyszczenia. Może spolerujesz? :D
Dodane przez Kubix dnia 23-04-2014 00:33
#101
Do czyszczenia silnika polecam Ci środek do czyszczenia - K2 Akra. Cały syf, smary i oleje schodzą bardzo dobrze. Z tego co pamiętam to za opakowanie (bodajże niecałe 800ml) płaciłem w okolicach 13zł, więc nie jest to drogie, a brud schodzi dobrze. Dla polepszenia efektu polecam Ci jeszcze wetrzeć dokładnie ten środek jakąś małą szczotką, wtedy wejdzie w każde zakamarki ;) I zmywasz to najlepiej karcherem ew. jakimś innym źródłem wody pod ciśnieniem.
I to samo pytanie co wyżej: Jakie masz plany związane z główką ramy ?
Dodane przez wujek dnia 23-04-2014 17:18
#102
Haha , ale macie zagadkę. :D Łożyska zmieniam. :P Myślałem kiedyś nad mega zmianami ale teraz nie opłaca mi się , przejeżdżę jeszcze dwa sezony i kupuje BMW e34 i tak zaczną się modyfikacje , po 24 roku życia myślę że wrócę nieco do dwóch kółek.
szymo - do wyczyszczenia karterów mi chodzi z oleju i pyłu który się osadził.
kubix - ten preparat co mówisz pewnie jest dobry , tylko że spod myjki to mi te kartery s*BRZYDKO*ą moment , a pod kran za dużo zabawy , spróbuję jeszcze rozpuszczalnikiem NITRO.
Dziś kupiłem łożyska na wałek od skrzyni i uszczelniacze pod magneto i wałek zdawczy.
Dodane przez wujek dnia 24-04-2014 21:29
#103
Pany , wystarczy że tak zmatowiłem do malowania ?
"Back to the future"
Dodane przez szymo_97 dnia 24-04-2014 21:42
#104
Wydaje się być jak najbardziej ok, ale zdjęciach to nie widać, musisz wziąć na "dotyk" czy jest gładko itd. :)
Dodane przez wujek dnia 24-04-2014 21:45
#105
Gładkie jest. :) Zdarłem ten jakby lakier bezbarwny i bazę , gdzie nie gdzie do amelinum się dotarłem. Ale gładko jest. :)
Dodane przez szymo_97 dnia 24-04-2014 21:54
#106
to maluj swobodnie. Jakim papierem to "jechałeś"?
Dodane przez wujek dnia 24-04-2014 22:10
#107
180 , gładko jest , wydaje mi się że będzie się trzymać , jest może jakiś grunt żeby to lepiej trzymało czy coś ? :D
Dodane przez szymo_97 dnia 24-04-2014 22:36
#108
Nie no, po 180 to na lajcie się utrzyma. Ja bym to jednak przeeleciał chociaż 400, żeby było bardziej gładko. :)
Dodane przez Kropa dnia 25-04-2014 00:37
#109
za duży przeskok ze 180 na 400. trzeba coś pomiędzy i dopiero na 400. inaczej rysy i tak zostaną.
Czym to chcesz malować?
Dodane przez wujek dnia 25-04-2014 16:51
#110
Emalia żaroodporna , czarna. Za 19zl :D
Dodane przez szymo_97 dnia 25-04-2014 18:30
#111
No miałem na mysli właśnie to, żeby skończył na 400 minimum, źle sprecyzowalem :)
A z,Emalia to uważaj, bo kapnie benzyna z gaźnika i już Emalia splywa :p
Edytowane przez szymo_97 dnia 25-04-2014 18:30
Dodane przez wujek dnia 25-04-2014 22:16
#112
To nic , tak czy siak poprawiane kiedyś będzie. Bo zjebałem sprawę i to totalnie. :D Nie umiem malować kompletnie.. Takie zacieki porobiłem że szkoda gadać. A czym polecasz szymo pomalować ?
Dodane przez szymo_97 dnia 25-04-2014 22:20
#113
Malowałem wiele razy silniki i tłumiki różnymi farbami i każda z nich mnie potem zawiodła (odpadały, spływały po benzynie itd.).
Kartery polecam malować zwykłym sprayem (nie żadnym żaroodpornym) Deco-Color lub Motipem. :)
Dodane przez wujek dnia 25-04-2014 22:42
#114
Pózno , najwyzej potem poprawie. Jutro moze wezme sie za skladanie. Co do malowania to opowie mi ktos moze jak porawnie to robic? Bo zawsze mi to nie wychodzi i robota jest na "od*BRZYDKO*". :(
gdzies pisalem czym najlepiej malowac to (jakie spreje, czyli deco color i motip, tylko nie wiem u kogo), ale kurna, jak sie chce trwale, to nie sprej. Jak malujesz, to nie trzymaj caly czas tego, tylko wciskasz ten spust lecisz raz i puszczasz. sobie filmiki zobacz jak nie wiesz o co chodzi, ale nie wiem, czy są o malowaniu, bo nigdy nie szukalem ;p
Dodane przez Toman94 dnia 26-04-2014 11:36
#117
Ja malowałem zwykłymi szprejami za 10zł i powiem szczerze że jestem zadowolony ;) byłem w szoku że można taki efekt uzyskać :D
Dodane przez szymo_97 dnia 26-04-2014 11:46
#118
Deco Color to jest dokładnie to samo co Motip tylko logo inne :)
Dodane przez wujek dnia 26-04-2014 12:04
#119
Będzie co będzie. :D Jak zejdzie to mam jeszcze z 300ml czarnego akrylu z ramy i machnę nim. :D Ważne żeby był czarny o!. :D
szymo , byłoby jeszcze super gdyby były zdjęcia przy każdym punkcie. :P Bo z tymi warstwami to ja nie wiem jakie one do końca mają być. :D
Edytowane przez wujek dnia 26-04-2014 12:08
Dodane przez szymo_97 dnia 26-04-2014 12:17
#120
Tak mniej więcej wygląda pierwsza warstwa :P
Jakby coś to tutaj jest czarna (matowa) baza na szarym podkładzie :P
Więcej zdjęć podczas malowania chyba nie mam niestety :(
Edytowane przez szymo_97 dnia 26-04-2014 12:21
Dodane przez wujek dnia 26-04-2014 12:52
#121
I takimi warstwami nakładać ? :szok2:
LoL !!! , teraz to już wszystko wiem. :D Bo ja to za pierwszym razem wszystko zamalowywałem.. :D
Dodane przez Kropa dnia 26-04-2014 13:11
#122
bez przesady, że takimi warstwami.. tak to se możesz malować jak ci się nudzi w domu. jak dajesz bazę, to mozesz spokojnie zakryc podklad, bardzo lekkie przeswity mogą być, ale nie takie. potem dajesz drugą i mozna trzecią, ale nie jest potrzebna.
Zrobisz jak uwazasz, ale nie maluje sie tak
Dodane przez szymo_97 dnia 26-04-2014 13:38
#123
No generalnie jest zasada, że więcej cieńszych lepiej niż mniej grubych.
Nic złego się nie stanie od takich cieniutkich warstw, a od zbyt grubych już tak. Farby w spraju sa takie, ze bardzo łatwo o zaciek, pistoletem można sobie pozwolić na grubsze warstwy (wg mnie).
Dodane przez wujek dnia 26-04-2014 17:20
#124
Panowie , zabieram się za składanie , jak poprawie złożyć wałek kopniaka żeby nie zgrzytał po odpaleniu ?
EDIT:
I jak tu szlak nie trafi ? To jest wał 110 ? :1diabel:
Po lewej niby wał 110 , po prawej seryjny 50cc.
Edytowane przez wujek dnia 26-04-2014 18:44
Dodane przez Kropa dnia 27-04-2014 01:00
#125
ząbek z wałka ma się spierać na tej blaszce, a mianowicie jak masz zrobiony tam taki ślizg, to na jego końcu ma być (tj. jakby na górce ma być).
na korbowodzie powinno być wybite 100 :)
Dodane przez didi1102 dnia 29-04-2014 21:30
#126
zonk to nie jest wał do łośka tylko do atv w ktorym jest coś jeszcze dopięte do tego wału :-P
Dodane przez wujek dnia 01-05-2014 16:27
#127
Panowie co polecacie wlać do lag? Amortyzol 15WL150 czy olej silnikowy 10W40 ? I ile ml. ;)
Dodane przez klemens244 dnia 02-05-2014 18:13
#128
Nie ma znaczenia. Tylko lepkość.
Dodane przez wujek dnia 02-05-2014 23:06
#129
Poprawiłem dziś nieco lagi. :D
I to co się dzieje obecnie. :D
Dodane przez wujek dnia 05-05-2014 19:47
#130
No i już nieco poskładany. Zaraz zamawiam wał 110 i zostaje mi jeszcze do zrobienia ten silnik co leży w częściach i tuleje na wahaczu. + Małe drobnostki.
Dodane przez klemens244 dnia 05-05-2014 20:23
#131
Ale masz SERCE Człowieku. Będę uczył się od Ciebie: jakości, systematyki no i UCZUCIA....LwG.
Z wieloma wypowiedziami nie zgadzam się bo złożyłem tylko parę silników ale jestem pod TWOIM wrażeniem zaangażowania. Kuźwa robimy tę sama jakość Przyjacielu.
https://www.youtube.com/watch?v=St6jyEFe5WM
Edytowane przez klemens244 dnia 05-05-2014 20:26
Dodane przez szymo_97 dnia 05-05-2014 21:32
#132
O człowieku, ale masz porządek w garażu :O
U mnie wszystko się wala po półkach itd. :P
Dodane przez wujek dnia 05-05-2014 22:07
#133
Kuźwa to teraz jest dopiero w miarę. Przed świętami 3 dni zapierdalałem porządek tam robiłem. :D Ten porządek w garażu to na razie wersja beta , jeszcze trzeba dobrze posprzątać i pomalować bo 12 lat temu w tym garażu paliło się , jakiś c*BRZYDKO* rzucił peta z papierosa pod garażem a nieco ropa była rozlana , w garażu za drzwiami wtedy stało 100l ropy i 40l benzyny. Dlatego te pustaki są takie czarne , przydało by się pobielić i zorganizować jakieś miejsca na dane narzędzia.
Dodane przez szymo_97 dnia 05-05-2014 23:56
#134
No dobra, a ja nie mam garażu i wszystko robię przed domem. :(
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :D
Dodane przez klemens244 dnia 06-05-2014 01:15
#135
SZymo..ja też to robię przed domem. Ludzie patrzą jak na kosmitę. Zrozumiesz to inaczej w pojęciu 30-50 krawatów w szafie. Hm...... LwG
Dodane przez wujek dnia 06-05-2014 20:49
#136
Dziś nieco pośmigałem po okolicy , i jest zajedwabiście z tą kierownicą. Wlałem teraz też mniej oleju do lag po 100ml do jednej i działa aż miło , jeżdżę bez błotnika przedniego , bo to on powodował dziwne stuki na nierównościach. Założę chyba tylko jedno lusterko lewe bo jakoś bez lusterek fajniej się prowadzi nie wiem czemu , ale lewe jest przymusowe więc założę. Jutro wezmę się za ten tył. Czyli: Tuleje wahacza , ślizg łańcucha , nowy łańcuch , jeszcze raz dorobić dystanse do koła tylnego , dobrze dokręcić błotnik i sisibar no lata góra-dół. :)
Dodane przez klemens244 dnia 06-05-2014 21:57
#137
Luknij na półkę dolą, czyli przykręcenie lag, Bo tu masz luz, Łańcuch z nowymi zębatkami Wariacie LwG.
Coś mało was chyba interesi mój łosiek. :D
Jak się podoba ? :)
Dodane przez szymo_97 dnia 15-05-2014 22:29
#142
Zacnie, aczkolwiek wywaliłbym ten chlapacz, a tablicę zamontował na dwóch podgiętych płaskownikach :)
Dodane przez wujek dnia 17-05-2014 22:37
#143
Panowie , jestem z siebie zajebiście dumny , stary silniczek po generalce zagadał dziś. Zostało mi jeszcze wszystko uregulować i docierać. I miałem też dziś nie przyjemną przygodę. Przy przykręcaniu zębatki rozrządu ukręciła mi się jedna śrubka i została w środku na głębokości 1mm , całe szczęście te śrubki lekko tam chodzą i udało mi się jakoś ją śrubokręcikiem płaskim wykręcić , zajęło mi to ok. godz. czasu. Mam jakiś mały problem z rozrusznikiem , gdy wciskam guzik na przełączniku to nic się nie odzywa , co było by tego przyczyną? Akumulator jest w 100% naładowany , wszystko ładnie działa po za rozrusznikiem.
Jakieś pomysły ?
Dodane przez szymo_97 dnia 17-05-2014 23:11
#144
Albo styki, albo przekaźnik :)
Dodane przez wujek dnia 18-05-2014 21:38
#145
Widział ktoś wcześniej takie wynalazki ? Ona jest aż biała , czemu?
Pany , ile to może być warte , gościu mi mówił że kiedyś na WSK w takich jeździli.
No i na koniec , cały i poskładany Leike. :)
Dodane przez wujek dnia 29-05-2014 18:49
#146
Z dzisiejszej przejażdżki po okolicy , 15km zrobiłem. :)
Dodane przez Kedziorek dnia 31-05-2014 22:27
#147
Tak w takich kaskach się kiedyś na WSK latało gdzieś tak około 50zł za niego dostaniesz.A co do łośka to śliczny :D
Dodane przez xavirr3007 dnia 31-05-2014 22:53
#148
ten kask machnij szprajem i łosiem w nim śmigaj :P
Dodane przez wujek dnia 01-06-2014 13:36
#149
Nieee co ty , on zostaje tak jak jest , tam jeszcze jakiś oryginalny lakier jest. Jako ozdoba na razie w garażu będzie , potem może sprzedam. :P A skurwesyn taki twardy że te kaski za 100zl się chowają.
Dodane przez Kedziorek dnia 03-06-2014 18:47
#150
No ba te kaski za 100zł to tandeta kiedyś to kaski były porządne nie to co teraz:D
Dodane przez wujek dnia 06-06-2014 22:32
#151
Nudzę się trochę , macie tu ewolucje :D
Od lewej 50 , 72 , 125cc (nie 110 , w 110 jest płaski ten jest z wcięciami na zawory , wypukły i na sworzeń 14mm)
I znalazłem jeszcze parę radzieckich kluczy czyli Nie Do Za-jebania. :D
Dodane przez hansrpg dnia 06-06-2014 23:07
#152
Klucz to eksportówka czyli dobry ale nie tak dobry jak te co były robione na wewnętrzny rynek, na tych pisze cccp i coś jeszcze po ruskiemu ;] ale nawet ten klucz przeżyje nie jeden klucz z półprofesjonalnej półki.
Dodane przez wujek dnia 07-06-2014 12:37
#153
Oprócz tego mam jeszcze z 5 kluczy radzieckich. :D
Dodane przez wujek dnia 16-06-2014 22:48
#154
Pany złożyłem silnik , wszystko ładnie pięknie działa , ale skrzynia jest z wersji XT i jest.... bardzo krótka :( Da radę jakoś poprawić prędkość ? On się strasznie męczy teraz , mam z przodu 16z tył 38z zębatki ale to nic nie daje , wbijam 1 ok , dwa zbiera się , trzy to jakby ciut dłuższy bieg od dwójki i cztery to przy średnich obr. jest tylko 50 licznikowe. Jakieś pomysły?
Dodane przez Kropa dnia 17-06-2014 08:43
#155
zębatki większe daj. o jeden ząb i ok. 10km/h powinno przedłużyć
Dodane przez wujek dnia 17-06-2014 21:15
#156
A to dziwne bo 1 i 2 sa dlugie a 3 i 4 krotkie. :szok2: Nie ogarniam , zobacze moze koleda da mi 17z przod i tyl moze zmienie. :P
Dodane przez krysiak115 dnia 18-06-2014 10:38
#157
Sprzedaj tego łośka dopóki dobrze wygląda, po roku chińskie ,będzie wyglądać jak złom.
Dodane przez wujek dnia 18-06-2014 15:48
#158
O widzisz , w moim posiadaniu po roku zaczął wyglądać jak nowy a nie jak złom. :D
Też tak myślę żeby sprzedać i albo kupie jakiegoś markowca , albo jakąś ramę z łosia za bezcen i silnik z Suzuki GN 125 no i się coś zacznie. :D
Edytowane przez wujek dnia 18-06-2014 15:48
Dodane przez Kompozytor dnia 18-06-2014 16:40
#159
No nie powiem zrobiłeś przy nim kawał roboty moim zdaniem zrobił bym coś jeszcze z tymi siedzeniami ;p Maszyna w świetnym stanie serio.
Dodane przez wujek dnia 18-06-2014 22:16
#160
A więc kto ma najlepszą tylną felge na Eagletsie....... :D
BraZZers :D
Dodane przez szymo_97 dnia 18-06-2014 22:28
#161
Te dekle na magnecie w Benzerach są piękne.
Dodane przez wujek dnia 18-06-2014 22:32
#162
Dlatego ich nie malowalem. :) Pykne Ci dokladniejsze zdjecie jutro. :D
Dodane przez wujek dnia 12-07-2014 10:40
#163
Panowie , wie ktoś co to może znaczyć? Wydechowy jest prawie biały , świeca tak samo.
Dodane przez szymo_97 dnia 12-07-2014 13:44
#164
Zbyt uboga mieszanka.
Dodane przez wujek dnia 12-07-2014 15:47
#165
No dobra dobra , ale to nic złego że wydechowy jest taki biały? :D A gaźnik trzeba uregulować to i ja wiem. W dodatku muszę w nim zmienić dyszę bo tak czy siak dusi się. Gaźnik jest 20mm.
Dodane przez szymo_97 dnia 12-07-2014 16:05
#166
110-tka dusi się na 20mm? Dziwne. Jak wyregulujesz dobrze gaźnik to zawór jak i świeca będą miały kolor kawy z mlekiem :)
Dodane przez wujek dnia 12-07-2014 16:16
#167
Powietrzem. :D
Dodane przez klemens244 dnia 12-07-2014 18:30
#168
Wujek, wkręć śrubę składu mieszanki, a raczej zacznij regulację obrotów od wykręcenia wspomnianej śruby o 2 obr.
Dusi się, bo przecież nie ma paliwa.
Edytowane przez klemens244 dnia 12-07-2014 18:32
Dodane przez wujek dnia 14-07-2014 23:04
#169
Tak więc , no tego... Polerowanie. :D Jutro dam zdjęcie przy świetle naturalnym. :)
Dodane przez wujek dnia 16-07-2014 00:16
#170
Tak jak obiecywałem , zdjęcia.. :P
I to co miałem zrobić tobie szymo. :D
Dodane przez klemens244 dnia 16-07-2014 10:43
#171
Masz chromowane dekle ?
Dodane przez wujek dnia 16-07-2014 11:25
#172
Każdy benzer miał. :)
Dodane przez wujek dnia 24-07-2014 18:52
#173
Tak więc , dwa na chodzie , została jeszcze motorynka. :D Co sądzicie o swapie motorynki na 72cc lub 110cc ?
Dodane przez szymo_97 dnia 24-07-2014 20:56
#174
Jak się bawić to od razu na całego. Daj tam 110cc. Będzie na czwórce na koło się podnosić :D
Dodane przez wujek dnia 24-07-2014 21:05
#175
No taa , tylko że nie mam zestawu 110 :D I kasy też nie mam bo auto kupiłem. :P
Na stanie mam z chińskich elementów silnika
kartery , prawy dekiel silnika , lewy dekiel silnika , zestaw 50cc , zestaw 72cc... bla bla bla. Brakuje mi zapłonu 2-cewkowego bo dekiel jest pod taki zapłon.
Dodane przez szymo_97 dnia 24-07-2014 21:26
#176
Auto w tym wieku? Chłopie, młodość jest zbyt krótka, żeby kupować auta :P
Tak btw. Ty jesteś mój rocznik? :D
Dodane przez wujek dnia 24-07-2014 21:29
#177
Młodszy jestem. :P 29.12.1997r. To już moje 3-cie auto w życiu. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 24-07-2014 21:31
#178
No to mój rocznik, dobrze myślałem :D
A co to za auto? I jakie wcześniej miałeś?
Wiem, że trochę nie o tym temat, ale mnie to zaciekawiło :P
Dodane przez wujek dnia 24-07-2014 22:12
#179
Szymo , co do tego jakie wczśniej miałem itd. to chętnie bym opowiedział i to przed chwilą zrobiłem , napisałem tak długie opowiadanie że strone mnie wylogowała i wszystko szlag trafił. :(
Już dzisiaj nie dam rady tego napisać po raz drugi , obiecuję Ci że postaram się o tym tutaj napisać. :)
Edytowane przez wujek dnia 24-07-2014 22:14
Dodane przez szymo_97 dnia 24-07-2014 22:14
#180
To już możesz mi na fb napisać, żeby tutaj już zamieszania nie siać :P
Dodane przez FreeDay dnia 24-07-2014 22:34
#181
Masakraa, jak ta "sakwa" szpeci całość xD.
Chromy wszystko ładnie, ale kierownica... no kuźwa, za ch*ja mi tu nie pasuje ! ;D
Dodane przez wujek dnia 24-07-2014 23:10
#182
Tak więc może zacznę od nowa jak to było z moją historią związaną z motoryzacją.
Gdy byłem małym dzieckiem bardzo interesowałem się samochodami miałem wtedy może 4 lata. Mieszkam w małej miejscowości Hrebenne , jest tu przejście graniczne z Ukrainą. Gdy miałem z 5 lat pewien Ukrainiec zaczął sprowadzać samochody z zachodu (Niemiec) , różne marki VW - Golf 2 , Jetta 2 , Passat B2 , B3 , Ford Sierra , Opel Kadett E , Omega , Renault 19 i inne. Niektóre z nich nie mogły przejść cła na przejściu granicznym i Ukrainiec zostawił parę aut u mnie takie jak 2 Fordy Sierra , Opla Kadetta i Omegę. Przez dłuższy czas nie upominał się o nie , rodzice dwa Fordy oddali na szrot , Omegę ktoś kupił za 1000zl po 8 latach stania. 5-6 lat temu postanowiłem uruchomić Kadetta. Po wlaniu 5l benzyny i wstawieniu naładowanego akumulatora za czwartym razem Kadett odpalił , a to dlatego że przez poprzednie trzy pompka paliwowa nie działała. Po uruchomienia rodzicie powiedzieli że Kadett zostanie , że będzie on mój i będę się nim uczył jeździć. No ale samochód jak samochód , miałem wtedy ledwo 11 lat , jeździłem trochę po polnych drogach , lecz nie było mnie stać na paliwo do niego. Jeżdżąc po wsi rowerem zazdrościłem starszym kolegom Simsonów s51 , pierwszych chińskich skuterów , WSK 3 itp. Gdy miałem 12 lat tato kupił mi od kolegi jakiś motorower za 70 zł , był on automatyczny ze sprzęgłem po to aby go odpalić , wciśkało się sprzęgło pchało , puszczało i jechało. Właśnie pchało... Było 5m pchania a 2m jechania. Motorek miał identyczny silnik jak ten. http://img07.olx....djecia.jpg :( Po dłuższym czasie gromadzenia pieniędzy kupiłem motorynkę za 350zl. Jeździłem nią do puki się coś nie zepsuło , nie miałem wtedy pojęcia o silnikach spalinowych kompletnie o niczym nie miałem pojęcia. Odstawiłem motorynkę i za 150zl kupiłem Jawkę Ogara 200 w biednym stanie , razem z mamą odremontowaliśmy go nieco , potem oddałem ją do znajomego aby zrobił silnik. Po odebraniu Jawki pojeździłem może nią z 2 tyg. i przepadła iskra , tak samo jak i motorynka , jawka poszła na bok. Pod rocznej przerwie , uzbierałem nieco kasy , trochę dołożyła mi mama i kupiłem chopperka we wrześniu/październiku 2011r. używanego. Nie zapomnę jak się cieszyłem że w końcu mam czym normalnie pojeździć z pewnością że nic się nie zepsuje podczas jazdy itp. Następnie w listopadzie 2011r. trafiłem do was na Eaglets.pl przez użytkownika dawidowsky. Tu nauczyłem się od was wszystkiego , chciałbym bardzo podziękować tej stronie. Gdy ja tu pisałem pierwsze posty i czytałem te wasze to tak jakbym wyjechał za granicę bez znajomości języka. Pooglądałem niektóre maszyny i postanowiłem nieco pozmieniać swojego chopperka , ale niestety nie miałem kasy na nic. więc padło na sprzedaż Kadetta , znalazł się jakiś klient który kupił go za 200$. Następnie we wrześniu miałem do rozbiórki 2 quady 110cc i 1 bashana 250cc (po co ?) po to aby Ukrainiec mógł go nie legalnie przewieźć na Ukrainę w częściach , za quady wpadło mi jakoś około 400zl + do tego miałem do rozbiórki 2 skutery. Wyszło mi ok 600zl w ciągu 4 dni. Miałem wtedy 600zl + 200$. Zacząłem myśleć nad kupnem silnika 110cc , lecz o dalszych przeróbkach mogłem zapomnieć ponieważ zabrakło by mi kasy. W grudniu 2012r. miałem okazję kupić Passata B3 Combi 1.8 benzyna , który palił 16l benzyny. Zakupiłem go za 1000zl , sprzedawca nie wiedział co się z nim dzieje dlatego go chciał sprzedać. Po krótkiej przejażdżce zauważyłem zapach benzyny , po otwarciu maski na opalonym silnik zobaczyłem fontannę z przewodów paliwowych , okazało się że węże były popękane , po wymianie węży szybko sprzedałem passata za 2500zl , wtedy zacząłem myśleć poważniej nad tuningiem Leike , uzbierałem wszystkie części , nowy silnik , koło przednie , tylne , samo malowanie mnie wyniosło 500zl , i mnóstwo innych części. Cała przeróbka wyniosła mnie ok 2200zl. W marcu 2013r. Leike stał rozebrany do ostatniej śrubki , a po miesiącu czasu stał już kompletny i to w lepszym stanie niże te nowe ze sklepu. W wakacje 2013r. kupiłem loncina 125 crossika za 250zl , brakowało mu cylindra a mi chęci aby go kupić i założyć. Więc sprzedałem go koledze za 300zl , czego teraz żałuje bo mógłbym go sobie zrobić i jeździć po bezdrożach. Następnie w tym roku kolega z klasy sprzedawał okazyjnie GB Streeta , mój sąsiad od dłuższego czasu oglądała się za takim , ale niestety nie miał kasy aby go kupić , więc postanowiłem odkupić motorek od kolegi ponieważ pilnie potrzebował pięnędzy i potem sprzedać go sąsiadowi. Po zakupie sąsiad zrobił z mordy dupę i się pokłócił ze mną , wiec musiałem sprzedać tego GB , nie było na nim żadnego zysku. No i ostatnio w tą sobotę kupiłem samochód Opla Vectre B 1.6 ECO TEC 16v 105KM.
Co do motorynki i jawki są o nich oddzielne tematy , GB Street'a też , jeśli kogoś interesuje jak wyglądał Loncin to mogę dać zdjęcie pod postem. Taka to oto moja historia. :)
Proszę szymo. :)
Edytowane przez wujek dnia 24-07-2014 23:12
Dodane przez wujek dnia 13-09-2014 21:33
#183
Przy łosiu nic nowego się nie dzieje.
Z nudów dorabiam sobie ozdoby do pokoju.
Ciekawi mnie jeszcze do czego służą te narzędzia , może mi ktoś opowiedzieć? :)
Dodane przez kamil_gs dnia 13-09-2014 21:45
#184
jedno to nożyce do zdejmowania izolacji z przewodów a drugi to miernik uniwersalny
Dodane przez szymo_97 dnia 13-09-2014 21:45
#185
Pierwsze to do obierania izolacji z kabli, a drugie to jakis miernik :D
Kamil, byłeś szybszy :P
Edytowane przez szymo_97 dnia 13-09-2014 21:46
Dodane przez Kryniax dnia 13-09-2014 22:59
#186
Naprawdę nie wiedziałeś co to miernik?xd
Dodane przez wujek dnia 14-09-2014 09:26
#187
No domyśliłem się że to miernik , ale on jakiś jehowy jest. :D Jak nim podjąć jakieś podstawowe działania? :)
Dodane przez Kryniax dnia 14-09-2014 09:33
#188
To jest analogowy, musisz wiedzieć kiedy ustawić na prąd stały, a kiedy na zmienny :D. Zresztą jak w każdym. Ja mam taki, musiałem go wziąć bo lubię analogowe wskazówki
Edytowane przez Kryniax dnia 14-09-2014 09:34
Dodane przez kamil_gs dnia 14-09-2014 11:42
#189
napięcia mierzy się wpinając miernik równolegle do obwodu a prąd szeregowo
Dodane przez wujek dnia 14-09-2014 12:12
#190
Aha , to jednak nie dla mnie. :D Nie rozumiem tego nadal. :(
Dodane przez klemens244 dnia 15-09-2014 00:43
#191
Wujek: walnij do mnie na gg3092742. Mierniki, zasadę działania poznasz w 5-ć minut. Wyślę Ci proste schematy podłączenia. To jest miernik analogowy prod Rosyjskiej sprzed 30-lat. Spokojnie, za chwilę nauczysz kumpli ze szkoły/pracy o co w tym wszystkim chodzi. W łosiu mamy prąd zmienny i stały, ale NIE BÓJ sie tego. LwG. Oj chłopaki.... a po co jest ten klub ? Po to, żebyś u Valentino Rossi ustawił w jego "Yamasze", kużwa sterowanie elektroniczne wtryskami. Hm...
Aha jak masz Skypa, byłoby super to poznasz to jeszcze szybciej. Moje słowo. W tym swoim CV dodasz: włoski serwis Rossiego uczy sie ode mnie elektryki, hahahaha. LwG
Edytowane przez klemens244 dnia 15-09-2014 01:08
Dodane przez wujek dnia 28-09-2014 18:19
#192
Dzisiaj mała niedzielna przejażdżka , pomysł padł na to aby odwiedzić bunkry. :)
Dziś wpadło 10tyś km. :)
Dodane przez wujek dnia 28-09-2014 20:10
#193
Shadow , wątpię w te 20tyś km. Planuję przesiadkę na 500-700cc i mam nadzieję że będzie to jakieś V2 :evil2:
Kolega NSR jeździ ekonomiczne. :D Wiadomo jak to dwutakt , potrafi nawet i 8l wciągnąć przy tak małej pojemności. Jeździliśmy do 70km/h. :)
Klemens pisał mi na FB żebym opowiedział co było wymieniane przez ten czas. :D Powiem tak. Jeśli mam mówić co było wymienione to odpowiedź jest krótka , wszystko. A ja bardziej to bym określił , że przez ten cały czas zachodziły modernizację. ;) Gdybym niczego nie ruszał ta marnie jeżdżąca 50cc też dobiła by tych 10tyś km. Ale że apetyt rośnie w miarę jedzenia to zaczęły się zmiany pojemności , wyglądu itd itp. :)
Edytowane przez wujek dnia 28-09-2014 20:15
Dodane przez wujek dnia 12-10-2014 16:25
#194
Żeby nie było że wujek dodaje zdjęcia tylko na FB. :)
Na zdjęciu kolega.
Mała przejażdżka jak co niedzieli do woj. podkarpackiego. Wyszło nam ok 50km.
Dodane przez Kedziorek dnia 12-10-2014 19:16
#195
Wujek nadążałeś za tą NSRką haha. Jaka to jest pojemność? :D
Dodane przez wujek dnia 12-10-2014 19:35
#196
U mnie 110cc , NSR 125 , cos kolo 35KM , zablokowana orginalnie. ;) Kolega jezdzi oszczednie , do 70km/h bo to smok jest. :D 4l/100km obecnie na zablokowanej serii. :D
Kedziorek , co tam NSR , po drodze jechala jakas mloda kobieta na R1 , zaczalem ja gonic , bujnalem sie za nia do 80km/h na moim liczniku , zaczynalem ja lekko doganiac a ta sie odwrocila , usmiechnela i tyle ja widzialem. :D Potem kolega dogonil mnie na NSR i zapytal "z c*BRZYDKO*em na rozumy sie zamieniles?" :mrgreen:
Dodane przez szymo_97 dnia 13-10-2014 18:26
#197
Haha. 35 koni w NSR? Do tego zablokowanej? No bez sciemy prosze. W Rg mialem 34 konie i Nsr wymiekaly. Zreszta nie trzeba byc odkrywca, zeby zajrzec do googla i dowiedziec sie, ze ma ona 28 koni w oryginale po pelnym rozblokowaniu (i to ta nowsza wersja).
Dodane przez wujek dnia 13-10-2014 20:17
#198
szymo , mnie to tam lata i powiewa ile ona ma KM :D
Dodane przez szymo_97 dnia 13-10-2014 21:47
#199
No spoko, ale nie mogłem przemilczeć jak takie kosmiczne liczby napisałeś. :P NSR demonem nie jest, najsłabsza w swojej klasie (dla jasności mowię o ścigach 125cc 2t) :)
Dodane przez wujek dnia 19-10-2014 16:34
#200
Oczywiście jak to co niedzieli mały wypad z kolegą. ;)
Dziś bujnąłem chopperka ile da rady za NSR i dokręca do 77km/h na liczniku , dalej nie daje rady. Czyżby gaźnik był za słaby? Wcześniej na tym przełożeniu 16/38 też na 110 ale na poprzednim silniku dawał radę do 90km/h licznikowych.
Dodane przez Kedziorek dnia 19-10-2014 20:01
#201
To dużo kilometrów zrobiliście?:D
Dodane przez wujek dnia 19-10-2014 21:35
#202
Dziś akurat mało , coś koło 40km. Kędziorek widzę stały widz. :D
Dodane przez szymo_97 dnia 19-10-2014 23:04
#203
Moje 110 na 19ce i 17/38 szlo 91 na nawigacji. Jeszcze pierscienie mialo do roboty :D
Poza tym 16/38 przy tym kole to zdecydowanie za ciezkie przelozenie jak na 110cc wedlug mnie.
Dodane przez wujek dnia 20-10-2014 17:03
#204
To co Szymek polecasz? :)
Dodane przez Kedziorek dnia 20-10-2014 19:03
#205
Wujek wiesz jak mam chwilę czasu to zaglądam czasem na ECT i śledzę twój temat ale i też inne :D
Edytowane przez Kedziorek dnia 20-10-2014 19:05
Dodane przez wujek dnia 08-11-2014 17:45
#206
Wczorajsza przejażdżka po mojej miejscowości Hrebenne. W tle przejście graniczne. :)
Dodane przez wujek dnia 10-01-2015 15:38
#207
Przykre info. :( Chopperek po miesiącu nie odpalania zaczął mi kopcić i po minucie na odpalonym silniku stracił kompresję. Kopniak nie daje oporu. Co raz bardziej te chińskie poziome silniki mnie wkurwiają! :1diabel:
Edytowane przez wujek dnia 10-01-2015 15:38
Dodane przez LukMoto dnia 10-01-2015 17:25
#208
Mnie też zaczęły wkurwiać :D Swoją drogą fajne moto, i kolega ma zajebistą NSR :D
Dodane przez klemens244 dnia 10-01-2015 21:30
#209
Wujek. Miałem w zeszłym roku takie zjawisko. Po założeniu silnika tuż po skręceniu go widzę, że w ogóle nie przetłaczany jest olej. Mając chłodnicę olejową zaobserwowałem to na przewodach plastikowych do i z chłodnicy. Silnik out, olej w słoik, prawy dekiel od sprzęgła na zewnątrz. I mam szok. Kawałek uszczelki dostał się pod siatkę filtru oleju za tykając/blokując przepływ oleju do pompy. Gdyby nie te plastikowe przewody do chłodnicy to zatarłbym tłok jak Ty bez dwu zdań.
Co do wkurzania Was poprzez silniki z poziomym cylindrem to wychodzę z założenia, że składacie je już na pamięć. Rutyna zawsze płata figle /jak na załączonym moim "obrazku"/. Więc nikt nie jest doskonały tylko leniwy, nieuważny i jak każdy Polak narzekający na wszystko poza sobą i swoim profesjonalizmem. To do większości supermechaniorów na innych forach również. Dziwi się taki mechanior, że mu olejem wali spod głowicy, bo po co ma założyć gumowy oring. I pyta się na forach, czy źle zrobił beż tych oringów. Załamać się można. LwG.
Dodane przez wujek dnia 10-01-2015 21:54
#210
Klemens w tym rzecz że ja wszystko robiłem z tym silnikiem jak najlepiej. Wszystko ładnie uważnie skręcałem , zawory regulowałem a ten durnowaty silnik i tak mi cieknie bo sobie delikatnie pękł lewy karter nie wiadomo z jakiego powodu i pękł lewy dekiel przy otworze na śrubę. Teraz jeszcze ten dym...
Dodane przez klemens244 dnia 11-01-2015 23:02
#211
Dwa pęknięcia. Nieprawdopodobne. Nie chcę komentować, bo za stary wróbel jesteś, ale.....Lewy dekiel ma 4 x M6. Śruby pod klucz"8" wchodzą jak w przysłowiowe masło. Jedynym wytłumaczeniem jest wirujące koło magnesowe, które "CZYMŚ" uderzyło w osłonę. Nie ma na nim jakiegoś INNEGO śladu ? Dot. to również dekla. Może to jest faktycznie syfiasty materiał. Mój prawy dekiel /od sprzęgła/ wewnątrz miał siatkę zarysowań=jakby siatkę pęknięć. Ktoś z chłopaków powiedział mi, że to normalka i żebym był spoko. I jest git.
Co do karteru....może nie założyłeś podkładki pod wałek z wodzikami z prawej strony ? Ja ją pominąłem. No i na biegu luzem zaczęły mikronowo zazębiać się zębatki. Kuźwa: silnik out, olej do słoika, kolejne rozpoławianie. Gdyby nie sumienność, to po krótkim czasie skrzynię zbierałbym z tyłu na drodze. To Ty szukałeś zamienników łożysk kulkowych zamiast igiełkowych, bo nie pamiętam. do głównego wałka sprzęgłowego i chyba zdawczego. MUSIAŁY wystąpić jakieś naprężenia /i to duże/ materiałowe, że karter pękł. Chyba, że znowu gówniany dural. A konkretnie to w których miejscach masz te pęknięcia ? Daj foty to zrobimy obdukcję corpus delicti. Wytłumaczenie jest na pewno w obydwu przypadkach.
No i do tego jeszcze dymienie. Wszystko wskazuje na pierścionki, że szlag je trafił. Nie przejmuj się: jak ktoś ma pecha to mu na głowę cegła spadnie w drewnianym kościele, hahahaha. Spoko. LwG
Dodane przez wujek dnia 12-01-2015 15:59
#212
klemens , lewy karter ma pęknięcie przy otworze tylnego dolnego mocowania. A dekiel od sprzęgła nie mam pojęcia gdzie i jakim cudem pękł. :(
Ten silnik ma zdrowiutkie części lecz korpus słaby. :( Te kartery nie raz były skręcane i rozkręcane. Gwinty są już też pozrywane. Przydałoby się gdzieś dorwać za ładną cenę nowe kartery i skręcić to jak należy. O chopperka się nie boję bo w zapasie leży drugi silnik od projektu "Zołgszen" :D
Dodane przez klemens244 dnia 12-01-2015 23:25
#213
Złośliwość rzeczy martwych. Czym załatasz pęknięcia ? Poxipolem w tubkach ? Czytam na opakowaniu: spoiwo plastyczne, ale nt. temperatury sstosowania, itd...nic tu nie ma. Nowe kartery są ale w hurtowniach za cenę, która Ciebie nie zainteresuje. Dawaj na [K]. Chyba, że masz jakiś przerobiony pomysł na uszczelnienie pęknięć, napisz tu co wykombinowałeś docelowo. Masz tego kupla na moja 110 ccm ? Silnik będzie z nowym tłokiem, itd..., bo zostało mi sporo części do 110 ccm NOWYCH, więc wymienię środek na nowe części i będzie jak z linii produkcyjnej. Pisałem o 600,- zł z dodatkami: kopką, dźwignia zmiany biegów, reglerem, modułem. Wszystko nowe. Chciałbym, aby silnik został u nas w Klubie, bo mam błyskawiczny dostęp do swojego regału, jak i do zaprzyjaźnionych hurtowni. Mam na mysli spore upusty na ceny. A jak nie to puszczę go na allegro, OLX i gumtree. Lewa.
Dodane przez wujek dnia 13-01-2015 17:21
#214
klemens , niestety nie mam po co kupować tego silnika od Ciebie. Kartery mogę dostać myślę że za 40zl w stanie BDB 2szt. Kolega sprzedaję na części zdrową 50cc wyciągniętą z ramy.
Dodane przez klemens244 dnia 17-01-2015 22:02
#215
Tym sie nie przejmuj. Oświeć w końcu gremium czym załatałeś/uzupełniłeś pęknięcie, bo chyba nie gumą do żucia.
Dodane przez wujek dnia 18-01-2015 11:02
#216
Klej dwuskładnikowy do metalu. :)
Dodane przez wujek dnia 18-08-2015 14:05
#217
Pany i panowie , aż mi się c*BRZYDKO*owo robi... :(
Dodane przez hansrpg dnia 18-08-2015 21:58
#218
Awaria czy sprzedaż?
Dodane przez szymo_97 dnia 18-08-2015 22:48
#219
Dobry dzień na sprzedaż doinwestowanych chińczyków dzisiaj się okazuje.
Wiem co czujesz, ja mojego też miałem prawie 5 lat (z 2 letnią przerwą dla złodzieja), włożyłem w niego kupę serca i pracy (o pieniądzach nie wspominając) i mimo tego, że tyle krwi napsuł niejednokrotnie to tak bardzo głupio się mi dzisiaj zrobiło jak odjeżdżał spod mojej bramy nim jakiś obcy mi gościu.
Jednak nie ma co się przejmować, masz teraz pieniądze, możesz je zainwestować dalej w swój rozwój. Gdyby ludzie byli za bardzo sentymentalni świat by stał w miejscu i nie mielibyśmy dzisiaj np. motocykli :)
Dodane przez wujek dnia 19-08-2015 10:18
#220
No tak.
Hans , ja nigdy nie daję już nic do naprawy :D Jak sam nie zrobię to nie będę miał pewności że działa. :P Sprzedałem po prostu. A ty miałeś mnie odwiedzić o ile się nie mylę. Widzę że czekasz aż dorobię się czegoś większego i to ja odwiedzę Ciebie. :D Widziałem 17-stkę krajową robią jak trzeba Zamość-Tomaszów Lub. Byłem ostatnio na "Lato z radiem" w Zamościu i były jakieś motocykle , lecz twojej XJ nie znalazłem :D