Tytuł: Eaglets Chopper Team :: Przerywa na drugim biegu
Dodane przez kacper00100 dnia 12-10-2013 13:47
#1
Witam, mam problem otóż spadł mi łańcuch i wyrwało czujnik biegów razem z kawałkiem kartera wokół niego więc wyciągnąłem czujnik ponieważ i tak nie dało się go tam porządnie zamontować. Lecz ciekł z tego otworu po nim olej i chciałem jakoś tą dziure zapchać żeby nie obrzygało mi zębatki itd więc odkręciłem tą śrubkę na imbusa w czujniku wyciągnąłem to kółko co przekazuje do czujnika jaki jest bieg, żeby dobrze uszczelnić tamto miejsce. wkręciłem z powrotem śrubkę i uszczelniłem. Teraz przez to przerywa mi na 2 biegu(mniej wiecej tak jak by przeskoczył łańcuch gdy zębatka jest zjechana i słychać mocny zgrzyt z silnika), po fakcie dowiedziałem się że trzeba było trzymać dźwignię zmiany biegów przy odkręcaniu tej śrubki ;/ czy da się to jakoś z powrotem ustawić żeby było dobrze?
Edytowane przez kacper00100 dnia 12-10-2013 14:56
Dodane przez klemens244 dnia 13-10-2013 20:32
#2
Opisz to dokładniej, bo:
1.spadanie łańcucha wiąże się z NIELINIOWOŚCIĄ ustawienia zębatek łańcucha, co spowodowało->
2. Wyrwanie czujnika biegów. Możesz go zakleić oby skutecznie, ale na jak długo.
3. Nie przerywa Ci z uwagi na elektrykę, bo w najbliższym sąsiedztwie komory zębatki zdawczej masz tylko wymieniony przełącznik, który sterowany jest poprzez "-", co NIE WIĄŻE SIĘ z żadnym spięciem.
4. Może spadający łańcuch poprzez zębatkę zdawczą uszkodził wałek zdawczy, ale wtedy miałbyś zablokowaną całą skrzynię prze ten wałek na jego wyjściu.
5. Ciekawy jest ten zgrzyt. Prawdopodobnie jest to skrzywiony wodzik biegu 1-2 na wyjściu 2-ki. Luknij na zdjęcia skrzyni biegów. Są w b. dobrych ujęciach w Pomocy Technicznej.
6. Karter jak się doczytasz od chłopaków. też będziesz miał do wymiany, bo drżenia poruszają nawet dupsko w czasie jazdy, a co dopiero sztywne konstrukcje silnika, ramy i w zasadzie wszystkiego -> 3-ci punkt mocowania poprzez np. silentbloki.
7. Poczytaj we wszystkich poradnikach przyczyny tego skutku, a coś Ci zaświta i wtedy nadalaj temat, który i tak jest mało czytelny=mało danych. Wiem, że jest ciężko opisać w dwóch słowach wszystkie wrażenia poza własnym w*BRZYDKO*niem się, hahaha
Dodane przez kacper00100 dnia 13-10-2013 22:44
#3
Chodzi mi o to że chciałem zakleić dziurę w którą wchodzi czujnik żeby mi z niego nie ciekło i przeszkadzała mi ta blaszka która przekazuje do czujnika który jest bieg więc postanowiłem ją wyciągnąć bo i tak nie potrzeba więc odkreciłem śrubę na imbusa wyciągnąłem blaszke i wkręciłem ją z powrotem. Po tym zabiegu tak robi.
Dodane przez klemens244 dnia 13-10-2013 23:26
#4
Smutne. Wyciągnij wnioski sam co spaprałeś. Ale każdy zaczyna od wbicia gwoździa a kończy w teamie sław światowych. Nie martw się i myśl jak to naprawić, ale skutecznie. Bo internetowo rąk nikt Ci nie prześle.
Dodane przez kacper00100 dnia 13-10-2013 23:41
#5
No jak bym wiedział jak to naprawić to bym się raczej tu nie pytał...
Dodane przez klemens244 dnia 13-10-2013 23:42
#6
Jak byśmy wszystko wiedzieli to gadalibyśmy w Sejmie.
Dodane przez klemens244 dnia 13-10-2013 23:42
#7
Sam wiesz, że nikt nie jest doskonały. Dawaj do przodu.
Edytowane przez klemens244 dnia 13-10-2013 23:44
Dodane przez pojebusss dnia 13-10-2013 23:44
#8
proste ze jak lancuch spadl to ci tryb poszedl sie jebac i szarpie
Dodane przez kacper00100 dnia 13-10-2013 23:58
#9
kacper00100 napisał/a:
Chodzi mi o to że chciałem zakleić dziurę w którą wchodzi czujnik żeby mi z niego nie ciekło i przeszkadzała mi ta blaszka która przekazuje do czujnika który jest bieg więc postanowiłem ją wyciągnąć bo i tak nie potrzeba więc odkreciłem śrubę na imbusa wyciągnąłem blaszke i wkręciłem ją z powrotem. Po tym zabiegu tak robi.
pojebusss, czytaj ze zrozumieniem.