Tytuł: Eaglets Chopper Team :: Problematyka quad 250
Dodane przez Kompozytor dnia 03-02-2014 17:30
#1
Witam od niedawna w moim garażu znalazł się quad 250 totalnie i mega zaniedbany;/ Rok 2007.
I przed wami i mną seria pytań, odpowiedzi co się popsuło;D
Iskra jest, rozrusznik kręci, paliwo jest, a nie pali ??
Dodane przez szymo_97 dnia 03-02-2014 17:34
#2
Zawory, rozrząd, kompresja.
Ale zanim to sprawdzisz to najpierw solidne czyszczenie gaźnika i wstępna regulacja (chociaż przed odpaleniem jest to ciężkie) :D
Edytowane przez szymo_97 dnia 03-02-2014 17:35
Dodane przez Kompozytor dnia 03-02-2014 17:36
#3
Jest na popychaczach to chyba się nie może przestawić rozrząd ;D ?
Ile powinna być kompresja minimum alby zapalił?
Jakie luzy?
Tak, dzięki ;p
Dodane przez szymo_97 dnia 03-02-2014 17:40
#4
Nie wiem jakie luzy dla tego silnika, poczytaj.
Kompresja, żeby odpalił? Ciężko stwierdzić, ale myślę, że takie minimum to z 7 atmosfer. W zdrowym silniku powinno być minimum 10.
Dodane przez Kompozytor dnia 03-02-2014 18:34
#5
Ok, Dzięki jutro wszystko posprawdzam
Dodane przez szymo_97 dnia 03-02-2014 18:35
#6
Masz manometr?
Dodane przez Kompozytor dnia 03-02-2014 18:50
#7
Sąsiad ma wszystko ;D
Dodane przez Kropa dnia 04-02-2014 01:14
#8
nawet i przy 5,5bar palą niektóre. Nawet na szybeknsa, to palucha wsadź i zobacz jak jest, chyba ze szybko zalatwisz manometr.
Dodane przez szymo_97 dnia 04-02-2014 06:29
#9
Tak czy inaczej jak ma kompresję 8 albo mniej to już warto wymienić pierścienie/zrobić remont (mówię o 4t, bo 2t sa mniej sprężone na ogol).
No chyba ze kompresja ucieka naczelnymi zaworami/uszczelka pod głowica. Jak będzie słaba kompresja to zrób próbę olejowa.
To jest automat, nie da się go na pych spróbować odpalić, tak? To znacznie utrudnia sytuację, bo często jest tak jak moto jest źle ustawione, ze na rozrusznik nic nie chce zagadać, a na pych idzie od razu.
Dodane przez Kompozytor dnia 08-02-2014 17:24
#10
Nie to jst 4+R ale wszystko jest oblodzone ;D haha i nie mam gdzie go pchnąć.
Up kompresja ;/ 7bar.
Jak zrobić tą próbę olejową ?
Ostatnio jak go używałem od pycha szedł na na metrze i paliła maszyna.
Zerwało mi wcześniej klina na wale i wiadomo obrobiło trochę, więc zobaczę w najbliższym czasie zawory, i będę chciał jeszcze trochę pojeździć, na ciepłym silniku palił z rozruchu co prawda na krótko. Bo jeśli w najbliższym czasie znowu( przez rozbicie wczesniejsze wału) znowu strzeli klin zrobię mu generalkę wał cyl , tłok pierścienie. Bo nie opłaca mi się go 2 razy rozbierać raz do cylka a za chwile niech mi wał padnie.
Dodane przez klemens244 dnia 09-02-2014 18:08
#11
Mądrze. Robota jest zawsze. Po co ją dodatkowo stwarzać.
Dodane przez Kompozytor dnia 03-03-2014 20:00
#12
A wiec napisałem u szymona w temacie ale nie będę mu zaśmiecał a więc tak:
1.Hamulec tylni był popsuty poprzedni właściciel mówił że to wina pompki
2.Kupiłem pomkę raczej sprawna bo kupywałem u tego typka sprzęgło rączkę linke i wszystko było więc pompka też jest raczej dobra.
Jak zrobić żeby to hamowało bo mam problem
1.Wlewam płyn i chwilkę bombelki płyn wpływa ale tylko troszkę
2. Odkręcam odpowietrznik
3.Pompuje pedałem i z odpowietrznika wydmuc*BRZYDKO*e powietrze i jakieś kropelki płynu ale pompowałem tak ho ho i dalej to samo i pedał wg nie twardnieje ani nic... ?
Co robie źle ?
Dodane przez hansrpg dnia 03-03-2014 22:39
#13
Masz opis odpowietrzania pompy hamulcowej w temacie kolegi szymo_97 o heblach, zastosuj procedurę i daj znać o efektach.
Dodane przez klemens244 dnia 04-03-2014 00:55
#14
Podnieś zacisk tylny ponad pompę i od du.y strony zalej DOT4. Zostaw na czas wypłynięcia baniek powietrza na wierzch i wtedy zakręć odpowietrznik. Nie nadymasz się tak nogą. Grawitacja zrobi to za Ciebie. Sposób szybki dla tych co w serwisach nie maja czasu.